Od czego tyjemy najbardziej?

5 wyświetlenia

Nadmierne spożycie cukrów prostych, ukrytych w powszechnych przekąskach typu słone paluszki czy słodkie batony, jest głównym winowajcą tycia. Szybki wzrost poziomu glukozy we krwi po ich spożyciu prowadzi do nagłego spadku energii i powrotu uczucia głodu, zmuszając do kolejnego, niepotrzebnego, spożywania kalorii.

Sugestie 0 polubienia

Od czego tyjemy najbardziej? Pułapka pozornej sytości.

Wszyscy wiemy, że nadmierne spożycie kalorii prowadzi do tycia. Ale czy zdajemy sobie sprawę, jakie kalorie są najbardziej zdradliwe i przyczyniają się do gromadzenia tkanki tłuszczowej w najszybszym tempie? Oczywiście, fast foody i słodkie napoje gazowane są na czarnej liście, ale prawdziwy wróg szczupłej sylwetki często ukrywa się pod maską niewinności. Mowa o pozornej sytości, pułapce, w którą wpadamy sięgając po produkty dające szybki zastrzyk energii, ale niezaspokajające rzeczywistego głodu.

Kluczem do zrozumienia mechanizmu tycia jest indeks glikemiczny (IG). Produkty o wysokim IG, takie jak wspomniane słone paluszki (zawierające mąkę białą, czyli cukry proste), słodkie batony, białe pieczywo czy słodzone płatki śniadaniowe, powodują gwałtowny wzrost poziomu glukozy we krwi. Organizm reaguje na to wydzielaniem insuliny, której zadaniem jest obniżenie poziomu cukru. Problem w tym, że insulina działa zbyt gwałtownie, prowadząc do hipoglikemii, czyli nagłego spadku poziomu glukozy poniżej normy. Efektem jest wilczy głód, potrzeba sięgnięcia po coś słodkiego, słonego, po prostu – po kolejną dawkę kalorii. Wpadamy w błędne koło: jemy, czujemy się chwilowo nasyceni, po czym szybko znów jesteśmy głodni.

Co gorsza, insulina to hormon anaboliczny, który sprzyja magazynowaniu energii w postaci tkanki tłuszczowej. Im częściej doświadczamy wahań poziomu glukozy, tym intensywniej pracuje insulina, a my tyjemy, mimo że subiektywnie możemy odczuwać głód i nie uważać, że jemy dużo.

Poza cukrami prostymi, istotnym czynnikiem wpływającym na odkładanie się tkanki tłuszczowej jest brak błonnika w diecie. Produkty bogate w błonnik, takie jak warzywa, owoce, pełnoziarniste produkty zbożowe, zapewniają uczucie sytości na dłużej, regulują pracę jelit i spowalniają wchłanianie cukrów. Ich brak w diecie nasila problem gwałtownych skoków glukozy i sprzyja tyciu.

Dlatego, zamiast skupiać się wyłącznie na ilości spożywanych kalorii, warto zwrócić uwagę na ich jakość. Wybierajmy produkty o niskim indeksie glikemicznym, bogate w błonnik i pełnowartościowe białko, które zapewnią długotrwałe uczucie sytości i uchronią nas przed pułapką pozornej sytości, prowadzącej do tycia. Zamiast słonych paluszków – garść orzechów, zamiast batonika – owoc, zamiast białego pieczywa – pełnoziarniste. To drobne zmiany, które mogą przynieść duże korzyści dla naszej sylwetki i zdrowia.

#Fast Food #Nadmiar Kcal #Słodycze