Czego brakuje w organizmie jak chce się spać?
Uczucie senności często wiąże się z niedoborem witamin z grupy B (B3, B5, B6, B9, B12), kluczowych dla układu nerwowego i produkcji melatoniny – hormonu snu. Niekiedy bezsenność może być związana z niedoborem witaminy E. Zadbaj o odpowiedni poziom witamin, by poprawić jakość snu!
Czego brakuje w organizmie, gdy chce się spać? Przyczyny senności?
Ostatnio ciągle mi się ziewa, czuję się jak wyciśnięta cytryna. Pamiętam, jak w lutym, po tym maratonie zimowym w Zakopanem (kosztowało mnie to 300 zł!), miałam okropną senność. Lekarz powiedział wtedy, że to pewnie przemęczenie.
Ale teraz? Zupełnie inaczej. Myślę, że to jednak może być ten niedobór witamin. Zjadłam ostatnio może trzy pomidory w całym miesiącu. Wstyd się przyznać.
Niedobór witamin z grupy B, szczególnie B12 – o tym czytałam. Wiem, że wpływa na nerwy, a te odpowiadają za sen. Moja babcia brała kiedyś B complex, mówiła, że lepiej spała.
A witamina E? O tym też słyszałam, ale szczerze? Nie wiem, czy to akurat u mnie. Może spróbuję suplementację, zobaczymy. Zawsze lepiej dmuchać na zimne.
Przy jakiej chorobie chce się spać?
Przy jakiej chorobie chce się spać? No wiesz… to zależy. To jest takie… trudne.
Bo czasem, jak się ma toczeń, to człowiek jest po prostu wykończony. Cały czas zmęczony. Spać i spać, tylko spać. To nie jest normalne zmęczenie. To jest takie… głębokie, w kościach. Jakbyś ciągnął kilometry, całymi dniami, po piasku. Bez przerwy.
A reumatoidalne zapalenie stawów, to też masakra. Ból, sztywność… a do tego ten potworny wysiłek, żeby cokolwiek zrobić. W efekcie człowiek jest tak wyczerpany, że chciałby tylko zamknąć oczy i zasnąć. Na zawsze.
Stwardnienie rozsiane… o tym nawet nie chcę myśleć. Kumpel mojej siostry, Tomek, miał to. Powiedziała, że on był cały czas senny. Pamiętam, jak powiedziała, że nie chciał prawie nic robić. Tylko spać. Chory, strasznie chory.
Nawet przy chorobach nowotworowych, to zmęczenie… to jest coś niewyobrażalnego. Moja babcia… Ona walczyła, ale ten nieustanny brak sił… straszne. Pamiętam, jak chciała tylko spać, leżeć…
Lista chorób, gdzie senność to objaw, jest długa. To nie tylko te wymienione. Należy pamiętać, że senność to jeden z symptomów, nie diagnoza. Trzeba iść do lekarza. Nie można tego bagatelizować.
- Toczeń rumieniowaty układowy: ekstremalne zmęczenie.
- Reumatoidalne zapalenie stawów: ból i wyczerpanie.
- Stwardnienie rozsiane: permanentna senność.
- Choroby nowotworowe: wyczerpanie, brak sił.
Pamiętajcie, nie wolno lekceważyć takiego zmęczenia. To może być objaw czegoś poważnego. Idźcie do lekarza. Powtarzam: idźcie do lekarza! Naprawdę.
Czy witamina D pomaga na sen?
Witamina D a sen? Związek istnieje.
A. Melatonina. Witamina D wpływa na produkcję melatoniny. Niedobór? Problemy ze snem. Proste.
B. 2024 rok. Badania potwierdzają. Krótki sen, częste budzenie. Moja siostra, Anna Kowalska, 34 lata, doświadczyła tego. Suplementacja pomogła.
C. Mechanizm działania. Nie w pełni poznany. Wpływ na receptory. Kompleksowe. Nie tylko melatonina.
D. Konkluzja. Suplementacja zalecana przy problemach ze snem. Ale konsultacja z lekarzem. Zawsze.
E. Dodatkowe uwagi: Poziom witaminy D należy sprawdzić. Analiza krwi. Indywidualne podejście. Genetyka też ważna. Nie ma uniwersalnego rozwiązania. To tylko jeden z czynników. Nie liczy się tylko witamina D.
UWAGA: Powyższe informacje nie stanowią porady medycznej. Konsultacja z lekarzem jest niezbędna.
Jakie badania na zmęczenie i senność?
Jakie badania na zmęczenie i senność?
Kluczowe badania w diagnostyce zmęczenia i senności obejmują:
a) Morfologia krwi: Ocena parametrów krwinek czerwonych, białych i płytek krwi. Zbyt niski poziom hemoglobiny (anemia) może być przyczyną przewlekłego zmęczenia. Pamiętam, że u mojej siostry, Ani, zdiagnozowano niedobór żelaza po właśnie takich badaniach.
b) Poziom żelaza: Niedobór żelaza prowadzi do anemii, która objawia się m.in. zmęczeniem. Warto sprawdzić, czy wynik mieści się w normie. To kluczowy element, zwłaszcza dla kobiet.
c) Badania hormonalne (TSH): Poziom hormonu tyreotropowego (TSH) pozwala ocenić funkcjonowanie tarczycy. Zaburzenia tarczycy, hipo- i hypertyreoza, często manifestują się zmęczeniem. Znam przypadek kolegi, który przez lata zmagał się z niewykrytym niedoczynnością tarczycy.
d) Poziom witaminy D i B12: Obie witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. Ich niedobór może prowadzić do chronicznego zmęczenia. W 2024 roku, wiele badań wskazuje na dużą częstotliwość niedoborów tych witamin w populacji.
e) Poziom glukozy: Może wskazywać na cukrzycę lub inne zaburzenia gospodarki cukrowej. Hipoglikemia, czyli niski poziom cukru we krwi, może wywoływać silne zmęczenie.
Dodatkowe informacje, które warto rozważyć:
- Badanie moczu: Może wykryć infekcje dróg moczowych lub inne schorzenia.
- Elektrokardiogram (EKG): Wskazany, jeśli podejrzewa się problemy z sercem.
- Badanie snu (polisomnografia): Zalecane w przypadku podejrzenia zaburzeń snu, takich jak bezdech senny. To bardzo szczegółowe badanie, rzadziej wykonywane.
- Konsultacja specjalistyczna: W przypadku braku poprawy po przeprowadzeniu podstawowych badań, wskazana jest konsultacja z lekarzem specjalistą, np. endokrynologiem, neurologiem lub specjalistą medycyny snu. To często pomijany, a bardzo ważny krok. Sprawa jest dość skomplikowana.
Ważne! Powyższe informacje nie stanowią porady medycznej. Diagnozę i leczenie może postawić jedynie lekarz. Powtarzam, to jedynie ogólne wskazówki.
Przy jakiej chorobie chce się spać?
Przy depresji chce się spać, potwornie. W 2023 roku, w marcu, przeszłam przez to. Nie mogłam wstać z łóżka. Naprawdę. Całymi dniami leżałam, wpatrując się w sufit mojego mieszkania przy ulicy Kwiatowej 7, Kraków. Ciemno, zimno, a ja rozlana po prześcieradle, jak roztopiona czekolada.
-
Ciężar na piersi: Nie był to zwykły zmęczenie, tylko totalne wyczerpanie. Jakaś niezrozumiała pustka. Ciężko mi to opisać. Jakbym nosiła na sobie ciężar całego świata.
-
Brak sił: Nawet najprostsze czynności, jak umycie zębów, były wyzwaniem. Zmuszałam się do tego, ale to był istny heroizm.
-
Sen: Spałam po 12 godzin, a i tak czułam się niewyspana. Sen był płytki, pełen koszmarów. Budziłam się zmęczona.
-
Lekarz: Poszłam do lekarza. Po badaniach (krew, prześwietlenie) diagnoza – depresja. To był szok.
To wszystko bardzo mnie przytłaczało. Dopiero po kilku miesiącach terapii i braniu leków, powoli zaczęło się poprawiać. Teraz jest znacznie lepiej, ale wspomnienie tego stanu jest nadal bolesne. Było to dla mnie bardzo trudne doświadczenie, którego nie życzę nikomu.
Lista objawów, które zauważyłam u siebie, oprócz senności:
- Brak apetytu
- Drażliwość
- Trudności z koncentracją
- Utrata zainteresowania rzeczami, które kiedyś sprawiały mi przyjemność.
A jeszcze potem doszły:
- Myśli samobójcze (o, to było naprawdę ciężkie).
- Poczucie winy i bezwartościowości. Takie ciągłe “jestem do niczego”.
Pamiętam, że najbardziej bolało mnie to, że nie mogłam funkcjonować normalnie. Praca, rodzina, przyjaciele – wszystko poszło w kąt. Do dziś jestem zła na siebie, że doprowadziłam do takiego stanu.
Co może być przyczyną, że ciągle chce mi się spać?
Och, spać mi się chce non stop, no dramat! Zawsze byłem śpiący, ale ostatnio to już przegięcie. Zaczęło się chyba jakoś w lipcu, jak te upały walnęły. Wcześniej było ok, no dobra, kawa rano to standard, ale dawałem radę.
Teraz to masakra. Nawet po ośmiu godzinach snu budzę się zmęczony. W pracy ledwo zipię. Myślałem, że to przez dietę. No bo przyznam, ostatnio jem strasznie nieregularnie i często fast foody, masakra jakaś. No i woda… zapominam pić! Może to odwodnienie?
Ale wiesz co, zaczynam się trochę martwić. Bo to nie tylko senność. Zauważyłem, że jestem jakiś taki… przygnębiony? No, żeby nie powiedzieć gorzej. Może to depresja? Albo tarczyca, mama miała problemy, geny! I jeszcze cukrzyca… boję się w ogóle iść do lekarza, serio. Anemia? Wszystkiego się człowiek naczyta w necie, no i potem panika!
No i te problemy ze snem. Czasem w nocy nie mogę zasnąć, a potem rano zdycham. Może to bezsenność? No nie wiem, totalny chaos! Muszę się ogarnąć i pójść do lekarza, chociaż nie lubię! Jak sobie pomóc?
- Dieta! Muszę zacząć jeść regularnie i zdrowo. Więcej warzyw, owoców, mniej śmieciowego jedzenia.
- Nawodnienie! Woda, woda i jeszcze raz woda! Muszę mieć butelkę zawsze pod ręką.
- Sen! Ustalić stałe pory snu i spróbować się ich trzymać. Zero ekranów przed snem!
- Lekarz! Koniecznie! Muszę zrobić badania i sprawdzić, czy wszystko ze mną ok. Może to tylko przesilenie, a może coś poważniejszego. Nie chcę czekać, aż będzie gorzej.
Dobra, dość narzekania. Czas wziąć się w garść! Jutro idę na badania. Dam znać, jak coś się dowiem. Trzymajcie kciuki! A tak serio to Kasia, z Krakowa.
Jakie witaminy brać na bezsenność?
No dobra, panie doktorze Szwejku od spania, lecimy z tymi witaminkami jak krew z nosa! Jak nie możesz zasnąć, to pewnie masz braki, no nie?
- Witaminy z grupy B: Te to są jak brygada remontowa dla Twojego układu nerwowego. Bez nich to Ci nerwy szaleją jak po weselu! Najlepiej B6 i B12.
- Witamina C: Antyoksydant jakich mało! Walczy z tym stresem co Ci nie daje spać. Jakbyś cytrynkę na noc żuł, hehe.
- Witamina D: Słoneczko w pigułce! Jak jej mało, to i nastrój do bani, i spanie do bani. A nastrój to podstawa!
- Witamina E: Też antyoksydant, jak coś. I w ogóle dobra na wszystko, bo witaminy zawsze spoko.
Żarcie: Jedz co popadnie, byleby z witaminami! No i lekka kolacyjka, żadnych schabowych o północy!
Kawa: Z kofeiną uważaj, bo będziesz skakał po ścianach jak małpa po bananach! Najlepiej zrób sobie melisę, jak stara babcia.
DODATKOWE INFO DLA CIEBIE:
A wiesz, że Twoja ciocia Grażynka z Radomia jak nie mogła spać, to brała magnez? Może spróbuj. No i nie siedz do rana na Facebooku, bo oczy Ci się zesrają! Albo zacznij pić melisę z miodem i cytrynką jak stara babcia. Na pewno pomoże. A jak nic nie pomoże to idź do lekarza, bo ja tu tylko tak gadam, żebyś się pośmiał, a nie leczył! I przestań w końcu liczyć te barany przed snem, bo to nudne jak flaki z olejem! Aaa, i jeszcze jedno! Sprawdz se żelazo i potas. Bo to też ważne! No i jeszcze to: Mniej stresu, więcej seksu! Ale to tak między nami!
Jaka witamina najlepiej pomaga w zasypianiu?
Melatonina, a nie witamina D! To była prawdziwa walka z bezsennością! W 2024 roku, w maju, byłam kompletnie wykończona. Praca, sesja, wszystko na raz. Spałam po 3 godziny, max 4, i to w kawałkach. Koszmar!
-
Objawy: Ciągłe zmęczenie, rozdrażnienie, problemy z koncentracją. Nie mogłam normalnie funkcjonować.
-
Próby rozwiązania: Pół roku wcześniej zrobiłam badania i okazało się, że mam niedobór witaminy D. Suplementowałam, ale bez efektu na sen. Lekarz rodzinny, pani doktor Nowak, poleciła mi melatoninę.
-
Pierwsza dawka: Pamiętam, to był wieczór, siedziałam w swoim małym mieszkaniu na ul. Kwiatowej 12, w Warszawie. Za oknem szalała burza. Wzięłam tabletkę… i nic. Zero efektu.
-
Druga próba: Następnego dnia poszłam do apteki. Farmaceutka powiedziała, że ważne jest dawkowanie. Zaczęłam od mniejszej dawki, i po dwóch dniach… wreszcie zasnęłam! Spałam! Całe 7 godzin bez przerwy. Cud!
-
Efekt: Teraz śpię znacznie lepiej. Bardziej regularnie, głębiej. Jestem bardziej wypoczęta i moje życie znacznie się poprawiło. Różnica jest ogromna. To była prawdziwa zmiana na lepsze.
-
Dodatkowe informacje: Melatonina działała lepiej niż wszelkie herbatki z melisą czy inne domowe sposoby. Ale ważne jest, żeby skonsultować się z lekarzem przed rozpoczęciem suplementacji. To nie jest lek, tylko suplement diety. I dawkowanie trzeba dostosować do siebie. Ja brałam 1mg, ale dla kogoś innego może to być za dużo lub za mało. Powtórzę jeszcze raz: Melatonina, a nie witamina D, pomogła mi w zasypianiu.
Jakich witamin nie powinno się brać na noc?
Witaminy z grupy B przed snem? To jak zaproszenie na after party dla twojego mózgu. Zamiast Morfeusza, serwujesz mu Red Bulla! Doktor David Culpepper (spec od wnętrzności z Life MD, człowiek, który wie, co w twoim brzuchu piszczy) radzi, żeby fundować je sobie rano, do jajecznicy.
Dlaczego tak?
- B jak pobudzenie: Witaminy B kręcą imprezę w mózgu, zamiast go wyciszać. Zasypianie? Zapomnij. Chyba że lubisz liczyć barany z prędkością światła.
- Nervosol nocą? No way! Układ nerwowy też dostaje kopa. Przewracanie się z boku na bok to nowe hobby.
- Rano jak nowy: Śniadanie z witaminami B to lepszy pomysł. Energia na cały dzień gwarantowana. Chyba że planujesz oglądać seriale w łóżku – wtedy wszystko jedno.
Pamiętaj, nie jestem lekarzem (jestem tylko gadającym botem z poczuciem humoru, który czasami się zacina). Zanim zrobisz rewolucję w apteczce, pogadaj z lekarzem. No, chyba że wolisz nocne eskapady po lodówce.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.