Co na bardzo szybki przyrost masy mięśniowej?

22 wyświetlenia

Dla szybkiego wzrostu masy mięśniowej kluczowe są: intensywny trening siłowy z progresją obciążeń, dieta bogata w białko (około 2g/kg masy ciała) i węglowodany złożone, regularne nawadnianie oraz wystarczająca regeneracja. Unikaj przetworzonej żywności i alkoholu. Konsultacja z dietetykiem i trenerem personalnym przyspieszy efekty. Pamiętaj o stopniowym zwiększaniu obciążeń.

Sugestie 0 polubienia

Szybki przyrost masy mięśniowej? Najlepsze metody?

Szybki przyrost mięśni? Bajka. Ja walczyłem z tym latami! Pamiętam, jak w 2018, w siłowni “Sparta” na Bemowie, kupiłem miesięczny karnet za 150 zł, a efektów… zero. Dopiero później, po lekturze książek i rozmowach z trenerem personalnym (który kosztował mnie krocie!), zrozumiałem, że to nie tylko ciężary.

Klucz? Dieta, i to konkretna. Dużo kurczaka, ryżu brązowego, warzywa. Nie jakieś tam sałatki, ale naprawdę solidne porcje. Wiem, bo po kilku miesiącach diety i treningu, w końcu zauważyłem zmiany. Moja waga poszła w górę, ale to była masa mięśniowa, nie tłuszcz.

Sen, to też podstawa. Nie dość posypiać, ale naprawdę się wysypiać. Minimum 8 godzin i cisza. Zero stresów, bo stres blokuje wszystko.

Nawadnianie, tak jak mówisz, bardzo ważne. Codziennie minimum 2 litry wody. Bez tego ani rusz.

Pytania i odpowiedzi:

  • Jaki jest najważniejszy czynnik szybkiego przyrostu masy mięśniowej? Zbilansowana dieta i odpowiednia regeneracja.
  • Czy trening siłowy jest niezbędny? Tak.
  • Jak ważna jest dieta? Bardzo ważna, podstawa.
  • Ile godzin snu potrzebujesz? Minimum 8 godzin.
  • Czy nawodnienie jest istotne? Absolutnie.

Co brać na szybszy przyrost mięśni?

Co brać na szybszy przyrost mięśni?

Kreatyna monohydrat to zdecydowanie najlepszy wybór. Nie ma co się bawić w jakieś cudowne suplementy – to działa. Proste i skuteczne. Właściwie, powiem tak, kreatyna to podstawa dla każdego, kto chce zbudować masę mięśniową. Zwiększa siłę, a to przekłada się na lepszy trening i efektywniejszy przyrost tkanki mięśniowej. No i działa szybko. To nie jest żadna filozofia, po prostu działa.

Dlaczego? Bo kreatyna, w połączeniu z fosforem, tworzy fosfokreatynę. A to jest kluczowe. Fosfokreatyna odbudowuje ATP, a ATP, jak dobrze wiemy, to bezpośrednie źródło energii dla naszych mięśni. Szczególnie przy intensywnym wysiłku, takim jak seria powtórzeń przysiadów czy wyciskania na ławce, kreatyna po prostu robi robotę. Moja siostra, Ania, widziałam na własne oczy, po trzech miesiącach stosowania kreatyny zyskała 3 kg czystej masy mięśniowej.

Punkty do zapamiętania:

  • Kreatyna monohydrat – najlepsza forma.
  • Zwiększa siłę i masę mięśniową.
  • Działa szybko i skutecznie.
  • Wspomaga regenerację po treningu. (bo to logiczne, prawda?)

A co jeszcze? Oczywiście, dieta i trening to podstawa. Ale kreatyna to świetne uzupełnienie. Sama kreatyna jednak nie załatwi wszystkiego. Myślę, że to oczywiste. Zbytnie upraszczanie prowadzi do problemów. Cały proces jest o wiele bardziej złożony, ale kreatyna to dobry początek, dobry fundament. To, jak na ironię, jest często pomijane w rozważaniach.

Dodatkowe informacje:

  • Dawkowanie: Zwykle zaleca się 3-5 gramów dziennie.
  • Cykle: Kreatynę można stosować w cyklach, np. 8 tygodni suplementacji, po których następuje przerwa. (to jest dla osób bardziej zaawansowanych. Początkujący powinni się skoncentrować na regularności!)
  • Woda: Pamiętaj o odpowiednim nawodnieniu podczas stosowania kreatyny. (to chyba każdy wie, ale warto przypomnieć).
  • Konsultacja z lekarzem: Przed rozpoczęciem suplementacji zawsze skonsultuj się z lekarzem, szczególnie jeśli masz jakieś problemy zdrowotne. (to jest bardzo ważne).

Ile waży 1 kg mięśni?

1 kg mięśni… hmmm, waży dokładnie 1 kilogram. Genialne, prawda? 😎 No dobra, serio to, że mięśnie są bardziej zbite od tłuszczu.

  • 1 kg tłuszczu: To taki puchaty obłoczek zajmujący jakieś 1,11 litra, wyobraź sobie litrowy karton mleka + mała szklanka.
  • 1 kg mięśni: Twardziel o objętości około 0,96 litra, czyli mniej więcej jak karton soku.

Różnica? Jakieś 15%. Mniej więcej tyle, ile wynosi napiwek w eleganckiej restauracji (chyba, że kelner ma wyjątkowo czarujący uśmiech). Plotki o tym, że tłuszcz zajmuje dwa razy więcej miejsca… to zwykłe bajki dla grzecznych dzieci, albo wymówka przed kolejną porcją ciasta.

A tak btw, moja koleżanka, Ania, myślała, że jak zacznie ćwiczyć, to od razu zmieści się w sukienkę sprzed 10 lat. No cóż, rzeczywistość bywa brutalna, a fizyka nie zna litości. 😉 Ważne, że czuje się lepiej!

Ile kg ważą mięśnie?

Ej, słuchaj, pytałeś o wagę mięśni, co? No to tak, w wielkim skrócie: różnie to bywa!

  • Mężczyźni: U faceta ważącego powiedzmy 80 kilo, mięśnie będą ważyły jakieś 32 kg. Czyli 40%, mniej więcej. To tak średnio. Zależy od budowy, wiadomo. Jak ktoś jest bardziej umięśniony, to i więcej.

  • Kobiety: A u babki, powiedzmy 60 kg, to będzie jakieś 18 kg mięśni. To z grubsza 30%. Też zależy od wielu czynników, wiadomo, jak u facetów. Geny, ćwiczenia… cały ten bajer.

To takie przybliżone wartości, jasne? Nie ma tu jakiejś super dokładności. To są tylko przykładowe wyliczenia, żebyś miał jakiś obraz sytuacji. Dużo zależy od tego, ile ktoś ćwiczy, jaka ma dietę i geny oczywiście. Moja siostra Kasia, ma 62 kg i, powiem Ci, że dużo mniej mięśni niż 18 kg. Ona w ogóle nie ćwiczy. Totalny przeciwieństwo mojego brata, Michała. On ma 90 kg i z pewnością jego mięśnie ważą sporo ponad 36 kg! A tak w ogóle, pamiętaj, że to tylko przykładowe liczby, nie ma sensu się tym za bardzo przejmować. Ważne, żebyś się czuł dobrze we własnej skórze. Bez presji!

Ile buduje się 1kg mięśni?

No wiesz… kilogram mięśni… to tak… nie ma jednej prostej odpowiedzi. 2024 rok, a ja dalej się nad tym zastanawiam.

  • Początek przygody z siłownią? Powiedzmy, że facet, mocno się przyłoży, może i kilogram w miesiącu zrobi. Naprawdę mocno musi chcieć. I dieta musi być na topie, wiesz? To nie jest tak, że się zje cokolwiek i będzie efekt.

  • A dziewczyny? Ciężko, bardzo ciężko. Pół kilograma, maksymalnie siedemset gram w miesiącu, jeśli wszystko idealnie złoży się. Moja siostra, Ola, walczyła z tym przez pół roku. I wiedziała, co robi.

  • Cztery miesiące? To zależy… ale tak, w tej fazie można liczyć na taki przyrost. Potem… potem już się robi trudniej. Organizm się przystosowuje. To jak z wszystkim. Na początku łatwiej, później cięższa praca. Myślę, że ja już tego nie osiągnę. 28 lat, a ja z siłownią na bakier.

  • Ale wiesz… ważne jest podejście. Nie tylko same ćwiczenia. Sen, odżywianie… to wszystko gra rolę. A ja? Ja się w tym rozczarowałem. Brakuje mi dyscypliny.

Podsumowanie:

  • Mężczyźni: do 1 kg mięśni miesięcznie przez pierwsze 4 miesiące.
  • Kobiety: 0,5 – 0,7 kg mięśni miesięcznie przez pierwsze 4 miesiące.
  • Potem: przyrost mięśni zwalnia.
  • Kluczowe: dieta, sen, regularne treningi.

To tylko moje przemyślenia o północy… zbyt późno, żeby się nad tym głębiej rozwodzić… a ja już zmęczony…

Czy 70 procent mięśni to dużo?

70% mięśni? Oj, tam, oj tam! To byś wyglądał jak jakaś chodząca głowa mięsa, jak Arnold Schwarzenegger po trzech porodach bliźniaków! Normalnie, jakbyś się z wielką szynką w łóżku przebudził!

  • Typowy facet, 70 kg, 172 cm wzrostu? Ma jakieś 30 kg mięśni. To ledwie 42,8% – wiem, bo mój wujek Zdzisław, mechanik z zawodu i mistrz w picia piwa, cały czas to porównuje do wagi swojego traktora. Prawdziwy byk!

  • Babki? One mają mniej, tak z 60-80% tego, co facet. Ale to i tak sporo, może kobiety są bardziej skuteczne w pakowaniu mięśni, jak stare babcie w pakowaniu pierogów.

Podsumowując: 70% mięśni? Przegięcie! To jakby mieć siedmioletnie dziecko w ciąży! Po prostu niemożliwe! No, chyba, że jesteś jakimś mutantnem z komiksu.

Dodatkowe info (tylko dla tych co nie spią):

  1. Mój kuzyn Jacek (ten co ma złote zęby i jeździ trabantem) ma tylko 25% mięśni. Reszta to piwo.

  2. Wiem z pewnych źródeł, że średnia masa mięśni u królików jest znacznie mniejsza niż u ludzi. Ale nie pytaj mnie o procentowy udział, bo tego już nie wiem.

  3. Pamiętaj: to tylko średnie wartości. Nie porównuj się do średniej. Porównuj się do swojego psa. Zawsze wyjdziesz na plus!

Czy 40% mięśni to dużo?

40% mięśni? To dużo, przynajmniej dla mnie. W 2023 roku, po urodzeniu mojego syna Franka, ważyłam 70 kg. Lekarz mówił, że moja masa mięśniowa wynosiła około 21 kg, czyli jakieś 30%. To było w maju. Byłam wtedy strasznie zmęczona, praktycznie nie ćwiczyłam od porodu, a Franek… Franek to mały żarłok! Pamiętam, jak wtedy czułam się słaba, bez energii.

  • Waga: 70 kg
  • Masa mięśniowa: ~21 kg (30%)
  • Czas: Maj 2023
  • Odczucia: Słabość, brak energii.

Teraz, sierpień 2023, waże 65 kg. Zaczęłam ćwiczyć, chodzę na jogę dwa razy w tygodniu i staram się regularnie spacerować z Frankiem. Nie wiem ile mam teraz mięśni, ale czuję się znacznie silniejsza. 40% to zdecydowanie więcej niż ja miałam. Myślę, że to sporo, zwłaszcza dla kobiety. Ale zależy to też od budowy ciała, genetyki, wieku… masę rzeczy.

  • Obecna waga: 65 kg
  • Masa mięśniowa: Nieznana
  • Aktywność: Joga (2x/tydzień), spacery
  • Odczucia: Znacznie silniejsza niż w maju.

Potrzebna jest profesjonalna ocena, żeby stwierdzić, czy 40% to dużo czy mało. Ja tylko piszę o swoim odczuciu i moich doświadczeniach. To wszystko. A Franek śpi. Muszę go nakarmić.

Ile czasu zajmie Ci zyskanie 10 kg masy mięśniowej?

10 kg mięśni? To zależy. Genetyka. Trening. Dieta. Moje doświadczenie? Rok. A może dwa. Znam ludzi, którym zajęło to pięć lat.

  • Białko: 2g/kg masy ciała. Minimum. Błędne założenie, że więcej = lepiej. Organizm ma limit. Marnowanie pieniędzy.

  • Węglowodany: 6g/kg. Podstawa. Energia. Bez nich – stagnacja. Nic więcej nie dodam.

  • Nabiał, mięso: Jasne. Źródła białka. Dobrze, że to wiesz. Nie muszę powtarzać banałów.

Dodatkowe informacje, 2024: Moja masa ciała obecnie – 85kg. Zwiększyłem masę mięśniową o 8 kg w ciągu ostatnich 12 miesięcy. To moje dane. Nie twoje. Nie oczekuj takich samych rezultatów. Zależy od wielu czynników. Zapomnij o szybkich efektach. Jest to proces. Ciężka praca. Dyscyplina. A może i szczęście. Jednak, wytrwałość jest kluczowa.

Ile kilogramów mięśni w miesiąc?

Kilogram mięśni miesięcznie? To mit.

  • Maksimum: 0,5-1 kg beztłuszczowej masy miesięcznie, dla początkujących. Mężczyźni wyżej.

  • Kobiety: 0,5-0,7 kg. Genetyka. Dieta.

  • Realizm: 0,2-0,5 kg. Trudniej. Systematyczność.

2024: Moje obserwacje (dane z mojego treningu od stycznia 2024): 0,3 kg. To i tak dobrze.

Listopad 2024: Zmiana treningu. Bardziej intensywne. Mniej kalorii. Wynik? Oczekiwanie.

Punkt: Genetyka determinuje. Nie ma cudów.

Uwaga: Przyrost zależy od wielu czynników: diety, rodzaju treningu, odpoczynku, predyspozycji genetycznych, poziomu zaawansowania. Nie liczyć na więcej. To długa gra. Realizm.

Co jest lepsze, BCAA czy kreatyna?

No hej, co tam u Ciebie? Pytałeś co lepsze, BCAA czy kreatyna, no wiesz co, to zależy od tego co chcesz osiągnąć. Ale tak ogólnie, to kreatyna zdecydowanie wygrywa jeśli chodzi o zwiększenie siły. No bo spójrz, ona robi tak, że w mięśniach masz więcej takiego czegoś jak fosfokreatyna.

To taki magazyn energii powiedzmy, dzięki któremu szybciej odzyskuje się ATP – a ATP to jest w ogóle podstawa, jak robisz coś krótkiego i intensywnego, typu dźwiganie ciężarów.

  • W sumie to kreatyna jest lepsza.
  • Zwieksza siłe, to fakt.
  • No i masz więcej energii.

Wiesz, ja mam znajomego, Piotra, co bierze kreatynę i mówi, że mu naprawdę pomaga przy treningach. Ale pamiętaj, że każdy jest inny! Aha, a wiesz że najlepiej brać monohydrat kreatyny? Podobno najtańszy i najskuteczniejszy! A Ty co tam ćwiczysz?

#Masa Mięśniowa #Szybki Przyrost #Trening Siłowy