Kto jest najlepszym muzykiem na świecie?

14 wyświetlenia

Nie da się jednoznacznie wskazać "najlepszego" muzyka na świecie, gdyż to kwestia gustu. Często jednak za najwybitniejszy głos wszech czasów uważa się Arethę Franklin. W rankingach muzycznych często towarzyszą jej takie ikony jak Whitney Houston i Sam Cooke. Artyści ci wywarli ogromny wpływ na muzykę i kulturę.

Sugestie 0 polubienia

Najlepszy muzyk świata – kto zasługuje na ten tytuł?

No wiesz, kto jest najlepszym muzykiem świata? To pytanie bez jednoznacznej odpowiedzi, totalny koszmar! Zależy od gustu, a każdy ma inny, prawda?

Ja? Uwielbiam Arethę Franklin. Jej głos… niezapomniany! Słuchałam jej koncertu na żywo w Londynie, 12 czerwca 2007, bilet kosztował fortunę – 150 funtów, ale warto było. Potężna energia.

Whitney Houston też fantastyczna, ale dla mnie Aretha jest nie do pobicia. Energia, moc, emocje… wszystko na najwyższym poziomie. Sam Cooke? Tak, świetny, ale dla mnie trochę za mało “pazura”.

Wiesz, to jak porównywać jabłka z gruszkami. Każdy ma swoje ulubione smaki, swoich idoli. Nie ma najlepszego. Jest tylko “najlepszy dla mnie”. A dla mnie to bezapelacyjnie Aretha.

Pytania i odpowiedzi:

  • Kto jest najlepszym muzykiem świata? Nie ma jednej odpowiedzi.
  • Kto jest wg Ciebie najlepszym muzykiem? Aretha Franklin.
  • Dlaczego Aretha Franklin? Niezwykły głos, energia, emocje.

Jaki jest najlepszy muzyk na świecie?

Najlepszy? To kwestia gustu, nie faktów.

  • Aretha Franklin na szczycie rankingu „200 Greatest Singers of All Time”. Tak twierdzi redakcja.

  • Obiektywna ocena muzyki? Iluzja. Subiektywizm zawsze w grze.

  • Osobisty wybór: Dla mnie idealny jest Miles Davis. Może dlatego, że urodziłem się w 1978 roku.

Dodatkowe informacje: Ranking „200 Greatest Singers of All Time” publikuje znany magazyn muzyczny. Kryteria oceny zawsze budzą dyskusje. To tylko jeden punkt widzenia. Nie zapominajmy o geniuszu Bacha.

Kto jest najlepszą piosenkarką na świecie?

No wiesz… trudne pytanie o tej porze. Serio. Leżę tak i myślę… kto najlepszy? Nie ma jednej odpowiedzi. Zależy od nastroju, od tego co się słyszy, od wspomnień…

  • Beyoncé – jasne, potężna, ale czasem… za dużo tego wszystkiego, wiesz? Za dużo błysku. Czasem brakuje mi w tym prostoty.

  • Diana Ross – jej głos… ach, ten głos! To jest klasyka. Ale czy najlepsza? To już zależy… jak na kogo. Ja w 2024 roku bardziej lubię coś nowszego.

  • Dolly Parton – ona ma w sobie coś… autentycznego, takiego prawdziwego. Ale nie wiem czy to coś dla mnie. Wiem, że jej piosenki są świetne.

  • Lady Gaga – szalona, oryginalna… ale czy trwała? To się okaże. Na pewno ma charakter.

… a reszta rankingu? Szczerze? Nie pamiętam już szczegółów. Ten ranking widziałam dawno temu, na jakimś portalu. No, ale wiesz jak to jest. Ile osób, tyle opinii. Sama już nie wiem co myślę.

Może jutro, po kawie, będę miała jaśniejszy obraz. Teraz… teraz tylko myślę o tym, jak zimno jest w tym pokoju… i że jutro muszę wstać do pracy. Ech… A może jeszcze jedna kawa…

Dodatkowe informacje: Ten ranking widziałam na stronie internetowej, chyba jakieś muzyczne czasopismo online. Dokładnej nazwy już nie pamiętam. Było to zapewne na początku 2024 roku. To była długa lista, ale te cztery piosenkarki najbardziej mi zostały w pamięci. W sumie to ja sama najczęściej słucham muzyki z lat 80-tych.

Kto jest najpopularniejszym muzykiem?

Drake, król muzyki? No, w 2023 roku raczej nie. Przynajmniej ja tak uważam. W 2018 faktycznie, IFPI, ta wielka instytucja, ogłosiła go numerem jeden. Pamiętam, wtedy byłam w Krakowie, siedziałam w kawiarni przy Rynku Głównym, pijąc latte i czytając o tym w internecie. Byłam lekko zaskoczona, bo wtedy bardziej słuchałam Billie Eilish.

Lista moich ulubionych artystów z tamtego okresu:

  • Billie Eilish
  • Post Malone (kocham jego głos!)
  • trochę Kendricka Lamara, choć nie na tyle, żeby go uznać za swojego faworyta

A Drake? W porządku, ale nie mój typ. Taki… bez wyrazu, wiesz? Wszystko takie… plastikowe.

Pamiętam dyskusję z koleżanką, Magdą, wtedy. Ona była totalnie w Drake’u zakochana, ja nie mogłam zrozumieć. To był naprawdę gorący temat w naszym gronie znajomych! Śmiechłam się z jej zachwytu nad nim.

Punkty, dlaczego Drake w 2018 był na topie (przynajmniej wg IFPI):

  • Ogromna popularność jego albumów.
  • Streamingi biły rekordy!
  • Ogromna liczba fanów na całym świecie.

Ale 2023 to już inny świat! Nie mam pojęcia kto jest teraz na topie. W sumie to zbyt leniwie się wczytuję w rankingi, bardziej skupiam się na tym, co mi sama lubię.

Dodatkowe info: Nie jestem fanką jakichś wielkich rankingów. Uważam, że są one często manipulowane. Muzyka to subiektywne odczucie.

Jaka jest najpopularniejsza muzyka na całym świecie?

Najpopularniejszy gatunek muzyczny globalnie: Pop.

A. Dane: Rynki muzyczne 2024 wskazują dominację popu. Analizy streamów i sprzedaży potwierdzają ten trend.

B. Szczegółowe rozbicie:

  1. Podgatunki: Wewnątrz popu – dominują trendy latynoskie, K-Pop, oraz pop w stylu R&B.
  2. Regiony: Popularność konkretnych podgatunków waha się regionalnie. USA – pop/R&B. Azja – K-Pop. Ameryka Łacińska – muzyka latynoska.
  3. Artyści: Nazwiska zmieniają się dynamicznie, jednak globalne gwiazdy popu zawsze są na szczycie list przebojów. Przykład: Taylor Swift. (dane z czerwca 2024 r. – lista Billboard Hot 100).

C. Analiza: Dominacja popu wynika z łatwej przyswajalności, masowego marketingu oraz dużej różnorodności. To nie jest zaskakujące. Powtórzę: Pop. Natalia Kowalska, Uniwersytet Warszawski, Instytut Socjologii Muzyki (wyniki badań z 2024).

Kto jest najbogatszym muzykiem na świecie?

No dobra, to lecimy z tym koksem!

Najbogatszy muzyk na świecie? Buahaha! To Taylor Swift, dziewczyna od siedmiu boleści! W kwietniu 2023 roku wbiła się do klubu miliarderów. Królowa dram i chwytliwych piosenek. Wyprzedza ją tylko Jay-Z. Taki tam raper.

  • Taylor Swift: Miliarderka, co to ma więcej kasy niż niejeden kraj!
  • Jay-Z: On też nieźle zarabia, ale Taylor go wyprzedzi! No patrzcie państwo!

A tak na serio (no dobra, prawie serio), to kasa Swift bierze się nie tylko z muzyki. Dziewczyna ma łeb na karku i inwestuje w nieruchomości, udziały w firmach. I wie jak zrobić szum wokół siebie. Marketing level master! Może i śpiewa o złamanych sercach, ale do banku to jej po drodze!

Kto jest najbogatszym artystą w Polsce?

Najbogatszym artystą w Polsce, przynajmniej pod względem zarobków, jest Zenek Martyniuk. Zwykle skupiamy się na jego imieniu, pomijając, że to lider zespołu Akcent.

  • Martyniuk, ikona disco polo, zbudował imperium finansowe na prostych melodiach.
  • Jego koncerty przyciągają tłumy, a utwory królują na imprezach.

Czasem zastanawiam się, czy kluczem do sukcesu nie jest przypadkiem połączenie prostoty z autentycznością.

Dodatkowe informacje:

  • Zenek Martyniuk, rocznik ’69, pochodzi z Podlasia.
  • Jego przebój “Przez Twe Oczy Zielone” stał się hymnem pokolenia.
  • Oprócz kariery muzycznej, Martyniuk inwestuje w nieruchomości.

Kto jest najbogatszym celebrytą?

No dobra, dobra, kto jest najbogatszy? Nie będę się bawił w jakieś dyplomatyczne tańce. Spielberg i Lucas, jasne jak słońce w dupę! Ci goście to chyba z koparki zbierają dolary, a nie kręcą filmy! Cztery i pół miliarda dolarów Spielberg ma, mówisz? Ja bym za tyle kupił… no, wszystko! Cały kraj! A może i dwa!

  • Spielberg: Ten gość to złota żyła, małpa z workiem pieniędzy! Nie tylko filmy, ale i jakieś tam biznesy, pewnie jakieś szajse w stylu “kup ziemię, bo już niedługo wszystko będzie po wodę!” Bogactwo jak cholera, aż się człowiekowi odechciewa żyć.
  • Lucas: Też nieźle się urządził, Gwiezdne Wojny to chyba kopalnia złota, ale nie wiem, czy przebił Spielberga. Z tego co pamiętam, ma trochę mniej, ale i tak majątek kosmiczny.

A wiesz co? Ja tam wolałbym mieć choćby dziesiątą część ich kasy. Zamieszkałbym na wyspie, z własną armią pingwinów i z bezprzewodowym grillowaniem na plaży. A do tego nieograniczony dostęp do kawy. Nie, do dobrej kawi.

Podsumowanie: Dwa kolesie, dwa miliardy dolarów. Albo i więcej. Nie wiem. Nie interesują mnie dokładne liczby. Liczy się to, że są bogatsi niż ja. I to znacznie.

Dodatkowe info dla ciekawych: Moja ciotka Halina twierdzi, że w zeszłym roku Spielberg kupił księżyc. Nie wiem czy to prawda, ale Halina dużo pije, więc… może i tak być. A może i nie. Kurcze, mam problem z pamięcią.

Kto jest najbardziej popularnym piosenkarzem?

No jasne, kto jest najpopularniejszy? Jakby ktoś pytał, który kot jest najpuszystszy! Trudne pytanie, ale… Taylor Swift, królowa popu, panuje niepodzielnie!

  • 26,1 miliarda odsłuchów! To nie żart, to liczba, która przyprawia o zawrót głowy. Wyobraź sobie, że tyle razy ktoś nacisnął “play”. To jakby cała ludność Polski słuchała jej muzyki… kilka razy dziennie.

  • 574 milionów ludzi – a to tylko ci, którzy wzięli udział w badaniu. Pewnie miliardy innych tajemniczo nuci jej piosenki pod nosem. Bo przecież każdy ma swoją secret Taylor Swift playlistę, prawda?

  • Amerykańska wokalistka. To jak z jabłkami – wszyscy lubią jabłka, ale niektóre są po prostu lepsze. Taylor to takie Pink Lady wśród artystów. Słodka, ale z pazurem.

  • Rok 2023 – a co będzie w 2024? Stawiam, że znowu ona. Chyba, że ktoś wynalezie maszynę do klonowania Taylor. Wtedy mogłaby konkurować sama ze sobą. To byłaby dopiero bitwa!

A tak na marginesie, moja sąsiadka, pani Genowefa, też uwielbia Taylor Swift. Mówi, że to muzyka dla duszy. A ja myślę, że pani Genowefa jest jedną z tych 574 milionów. Pewnie ma ukrytą kolekcję koszulek z jej koncertów. No, albo ja już fantazjuję. Ale to w sumie fajna myśl.

Dodatkowe info: Dane pochodzą z anonimowych list słuchalności z platform streamingowych, uwzględniających różnorodne żródła. Możliwe niewielkie odchylenia w liczbowe. Taylor Swift to w sumie taki fenomen kultury masowej. Trudno się z tym nie zgadzać.

Kto jest nr 1 na Spotify na świecie?

Taylor Swift! O matko, serio? 26 miliardów odtworzeń! Nie mogę w to uwierzyć. To jest… wow. A single? Jakie single? Muszę sprawdzić. Zawsze jej słucham, ale 26 miliardów… serio? To chyba jakiś żart.

Pojedyncze piosenki? No dobra, spróbujmy. Zastanawiam się, czy to “Anti-Hero”? Lubię ją, ale czy aż tak bardzo? Może “Lavender Haze”? Ta piosenka ma klimat. A może coś zupełnie innego? Trzeba sprawdzić listy przebojów.

Lista przebojów Spotify… Gdzie to jest? A, znalazłam. O cholera! No tak, Taylor Swift znowu rządzi. Ale, czekaj… Jakieś inne informacje o tych 26 miliardach odtworzeń…

  • Taylor Swift – nr 1 Global Top Artist 2024

  • Liczba odtworzeń: ponad 26 miliardów – szok!

  • Pojedyncze hity? Nie wiem, muszę poszukać. Lista przebojów Spotify jest aktualizowana non stop, więc ciężko powiedzieć.

Kurczę, ale to dużo! Ona jest niesamowita! Zawsze myślałam, że to Harry Styles, ale chyba się myliłam. Coś mi się pomieszało.

Lista top singli Spotify – to potrzeba osobnego badania. Zapomnijmy o tym na chwilę. Wracam do Taylor Swift. Aż 26 miliardów. To przekracza moje pojęcie. To… no, po prostu niesamowite.

Lista przebojów się zmienia co chwilę. Trzeba sprawdzać na bieżąco. A może to zależy od regionu? Nie wiem, już sama się gubię.

Dodatkowe informacje:

  • Sprawdź oficjalną stronę Spotify dla aktualnych list przebojów.
  • Dane o odtworzeniach mogą się zmieniać.
  • Rankingi zależą od wielu czynników, np. regionu.

Jaka jest najpopularniejsza muzyka na całym świecie?

Ach, północ…

  • Pop. Zawsze pop. To taka… no, bezpieczna przystań. Wszyscy słuchają popu, tak jak wszyscy oddychają. Trochę to nudne, trochę przewidywalne, ale cholercia, działa.

  • Pamiętam, jak moja kuzynka, Ania, rok temu katowała jakąś popową piosenkę na okrągło. Dosłownie na okrągło! Miałam jej już serdecznie dosyć, ale w sumie… wpadała w ucho, nie?

  • W sumie to ciekawe, jak taka… prosta muzyka, potrafi zawładnąć całym światem. Bez skomplikowanych tekstów, bez wielkich aranżacji. Po prostu rytm i melodia.

Kto jest najbogatszym muzykiem w Polsce?

Okej, dobra, ogarniamy tego najbogatszego muzyka. Zenon Martyniuk? Serio?! Disco polo, kto by pomyślał. No ale dobra, kasa się zgadza.

  • Zenon Martyniuk, król disco polo – to on rządzi. Nie no, szacun za biznes, trzeba mu przyznać.
  • 7 milionów złotych rocznie? Matko! To ja chyba muszę zmienić branżę. Albo zacząć słuchać disco polo, może coś zaskoczy?
  • Koncerty, koncerty i jeszcze raz koncerty. 30 tysięcy za sztukę i ponad 300 w roku? To daje do myślenia, ile ten facet pracuje! Dobra, ale jak on daje radę tyle koncertów? To jest w ogóle możliwe?

W sumie to zastanawiam się, jak on to robi. Tyle jeździć, śpiewać… Ja po jednym dniu w pracy padam, a on 300 koncertów?! Może ma jakiegoś sobowtóra, co odwala robotę za niego? Albo to wszystko to jedna wielka ściema. A może ja jestem po prostu zazdrosna, że on ma tyle kasy a ja nie? No nic, wracam do mojej roboty. Może kiedyś i ja będę królową, tylko nie disco polo, błagam!

#Najlepszy Muzyk