W jakiej kolejności robi się prawo jazdy?
Uzyskanie prawa jazdy krok po kroku:
- Zgłoszenie do wybranej szkoły jazdy (PKK wymagany).
- Kurs teoretyczny.
- Kurs praktyczny.
- Zapis na egzamin teoretyczny w WORD.
- Egzamin teoretyczny.
- Egzamin praktyczny (po zdanym egzaminie teoretycznym).
- Odebranie prawa jazdy.
Jak uzyskać prawo jazdy krok po kroku?
No więc, prawo jazdy… Moja przygoda zaczęła się w maju 2021, w Auto-Szkołe “KIEROWNICA” w Krakowie. Zapisałam się od razu po skończeniu 18-stki. Koszt kursu? Z 1800 złotych coś koło tego wyszło, pamiętam, że rodzice sporo dopłacili.
Najpierw teoria. Nuda straszna, ale potrzebne. Egzamin teoretyczny zdałam za drugim razem. Pierwszy raz się zestresowałam, nie wiem czemu.
Praktyka była inna bajka. Instruktor, pan Mirek, człowiek cierpliwy, ale wymagający. Jazdy kosztowały dodatkowo – kilkaset złotych. Pamiętam stres, te pierwsze jazdy, ale potem jakoś poszło.
Egzamin praktyczny w WORD Kraków – duża ulga po zdaniu. To była 12 grudnia 2021, chwilę przed świętami. Czułam się super! W końcu upragnione prawo jazdy w ręce.
Pytania i odpowiedzi:
- Krok 1: Zapis do szkoły jazdy.
- Krok 2: Kurs teoretyczny.
- Krok 3: Kurs praktyczny.
- Krok 4: Egzamin teoretyczny w WORD.
- Krok 5: Egzamin praktyczny w WORD.
W jakiej kolejności należy przygotować się do jazdy?
No to słuchajcie, słuchajcie, ustawianie gratów w aucie to jak ceremonia parzenia kawy – bez odpowiedniej kolejności wyjdzie ci lura. A na egzaminie to już w ogóle dramat, egzaminator się skrzywi, jakby cytrynę zjadł, i papa jazda.
-
Fotel: No to tak, fotel to podstawa – musi być jak tron, idealnie dopasowany. Ani za blisko, żeby nie całować kierownicy, ani za daleko, żeby nie wyciągać rąk jak orangutan po banana. Moja babcia, Helena, zawsze powtarzała, że fotel musi być tak, żeby nogi swobodnie pedały miziały. Mądra kobieta, ta moja babcia Helena.
-
Lusterka: Teraz lusterka, ważna sprawa, żeby widzieć, co się dzieje za tobą. Nie żebyś się tam malował, tylko żebyś wiedział, czy cię TIR nie goni. Bo jak ci taki wjedzie w kufer, to będziesz miał “niespodziankę”, hehe. Moja babcia… A zresztą, zostawmy babcię.
-
Pasy: Pasy na końcu. Klik i gotowe. Tu nie ma filozofii. Zapinasz pasy, jakbyś się do rakiety przypinał. Bezpieczeństwo przede wszystkim. A jak egzaminator zobaczy, że wszystko gra, to pozwoli ci odpalić wóz i pokazać, co umiesz (albo i nie umiesz, hehe).
I pamiętajcie, ta kolejność to świętość, jak niedzielny rosół u babci Heleny. Fotel, lusterka, pasy. Zawsze w tej kolejności. Bo inaczej to się może skończyć gorzej niż kapusta kiszona po weselu. A potem egzaminator już tylko czeka, żeby cię uwalić za byle pierdołę, typu nie używanie kierunkowskazu na rondzie. No dobra, koniec żartów. Powodzenia na egzaminie! (chociaż z moją instruktorką, panią Grażyną, to i tak byś oblał, hehe). Teraz serio, trzymam kciuki! No i jeszcze jedno – pamiętaj o sprzęgle, bo jak nie, to będziesz szarpał tym autem jak… No, wiecie.
#Egzamin #Kolejność #Prawo JazdyPrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.