Kiedy anuluje się mandat?
Mandat ulega przedawnieniu zazwyczaj po roku od dnia jego uprawomocnienia. Reguluje to Kodeks wykroczeń i Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia. W niektórych, specyficznych przypadkach, termin przedawnienia może wynosić nawet trzy lata.
Okej, spróbujmy to przerobić tak, żeby brzmiało bardziej “ludzko” i jakby ktoś to do mnie opowiadał.
No dobra, mandat… kto ich nie ma na koncie, prawda? Mnie też się zdarzyło, ech. Ale wiesz, tak się ostatnio zastanawiałam, kiedy tak naprawdę taki mandat “przepada”? Kiedy można odetchnąć z ulgą i zapomnieć o tym wszystkim?
Z tego co wyczytałam i tak sobie dopytałam tu i ówdzie, to generalnie, po roku od momentu, kiedy mandat stał się “ważny”, powiedzmy, że już się go nie trzeba bać. Rok! Wyobrażasz sobie? Niby nic, a jednak… Wiem, wiem, wszystko tam reguluje ten cały Kodeks wykroczeń i Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia… brrr, sama nazwa odstrasza, no ale dobra, oni to tam mają zapisane.
Ale! I tu jest haczyk, uwaga! Bo czasem ten rok to za mało. Słyszałam, że w pewnych, konkretnych sytuacjach, ten czas może się wydłużyć do aż trzech lat. Trzy lata! To już szmat czasu, prawda? To jakby zapomnieć, a potem nagle “Bum!”, przypominają ci o czymś, o czym już dawno chciałeś zapomnieć… Pytanie tylko, jakie to są te “konkretne sytuacje”? To już chyba trzeba dopytać jakiegoś prawnika, bo sama nie wiem… Zresztą, to chyba zależy, jaki to był mandat? Ja na przykład pamiętam, jak raz dostałam mandat za parkowanie… głupia sprawa, ale przecież parkować też trzeba gdzieś, no nie? I to chyba nie było nic “specjalnego”, więc rok powinien wystarczyć… Chyba. Ale wiesz, dla pewności, lepiej to sprawdzić. No i, żeby więcej nie parkować “tam, gdzie nie można”, hihi.
#Anulowanie Kar #Jak Uniknąć #Mandat KarnyPrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.