Jak wygląda egzamin praktyczny kategoria A?

0 wyświetlenia

Egzamin praktyczny kat. A składa się z dwóch części:

  • Plac manewrowy: Sprawdza umiejętność precyzyjnego prowadzenia motocykla.
  • Ruch drogowy: Ocenia jazdę w realnych warunkach, zgodność z przepisami i bezpieczeństwo.

Zaliczenie placu manewrowego jest warunkiem koniecznym, aby przejść do części w ruchu drogowym.

Sugestie 0 polubienia

Jak wygląda ten cholerny egzamin na A? No, ręce mi się trzęsą, jak o tym myślę, serio! Dwa etapy, niby proste, ale w praktyce… koszmar.

Pierwszy to plac manewrowy. Te wszystkie ósemki, slalomy… pamiętam, jak na kursie, prawie przewróciłam się przy tym łuku. Serce waliło jak oszalałe! A instruktor? Spokojny, niby, ale ja czułam ten stres, jakby miałam zaraz eksplodować. To naprawdę sprawdza, czy umiesz panować nad maszyną, czy masz precyzję. Nie ma żartów, bo jak zawalisz plac, to cała reszta leży. A co wtedy? Wszystka ta nauka, nerwy, koszty… na marne? Nie wyobrażam sobie.

Potem, jeśli jakimś cudem przeżyjesz plac – jedziesz w ruch drogowy. To już prawdziwa jazda, no, w sensie, że prawdziwe miasto, prawdziwi kierowcy, prawdziwe zagrożenia. Pamiętam jak na kursie, jechałam za ciężarówką i nie widziałam przejścia dla pieszych, aż instruktor krzyknął. Wtedy zrozumiałam, jak łatwo o błąd i jak ważne jest skupienie. Statystyki mówią, że dużo osób pada właśnie na tej części, ale szczerze? Nie wierzę w te statystyki, bo każdy egzamin jest inny, każdy egzaminator inny. I to właśnie jest najgorsze. Czy będę miała szczęście? Nie wiem.

Zaliczenie placu jest kluczowe, to jak taki próg, którego trzeba przeskoczyć, żeby w ogóle zastanawiać się nad ruchem drogowym. Sama myśl o tym daje mi dreszcze. No, ale muszę to przeżyć. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze. Trzymajcie kciuki!