Czy można palić na Orlenie?

Dym na horyzoncie? Gdzie wolno palić na stacji Orlen?

Kawa, hot-dog, a do tego… papieros? Nie tak szybko. Choć stacje benzynowe kojarzą się z przerwami w podróży i chwilą relaksu, palenie na terenie Orlenu podlega ścisłym regułom. Zapalenie papierosa, czy to tradycyjnego, czy elektronicznego, możliwe jest wyłącznie w wyznaczonych do tego celu strefach. Informacja ta bywa przeoczana przez kierowców, a konsekwencje lekceważenia zakazu mogą być nieprzyjemne.

Dlaczego takie ograniczenia? Bezpieczeństwo to priorytet. Pary benzyny, olej napędowy i inne substancje obecne na stacji tworzą wysoce łatwopalną mieszankę. Niewłaściwie ugaszony papieros czy iskra z zapalniczki mogą doprowadzić do tragedii. Dlatego Orlen, dbając o bezpieczeństwo klientów i pracowników, wprowadził restrykcyjne zasady dotyczące palenia.

Gdzie szukać tych “palarni”? Nie są one standardem na każdej stacji. Zazwyczaj wyznaczone strefy dla palących znajdują się na zewnątrz, z dala od dystrybutorów i innych potencjalnych źródeł zapłonu. Są one wyraźnie oznaczone, więc łatwo je zlokalizować. Warto jednak pamiętać, że ich brak oznacza całkowity zakaz palenia na terenie stacji.

E-papierosy – ta sama zasada. Choć nie generują otwartego ognia, e-papierosy również podlegają tym samym restrykcjom. Zawierają baterie litowo-jonowe, które w skrajnych przypadkach mogą ulec przegrzaniu i stanowić zagrożenie. Dodatkowo, unosząca się para wodna może być mylnie interpretowana jako dym, co w nerwowej atmosferze stacji benzynowej może prowadzić do niepotrzebnego zamieszania.

Zanim sięgniesz po zapalniczkę na stacji Orlen, rozejrzyj się uważnie. Poszukaj wyznaczonych stref dla palących. Jeśli ich nie ma, powstrzymaj się od palenia do momentu dotarcia do miejsca, gdzie będzie to bezpieczne i dozwolone. Pamiętaj, że chwila przyjemności z papierosa nie jest warta ryzykowania zdrowia i bezpieczeństwa swojego oraz innych.