Jak szybciej rozmrozić pierogi?

16 wyświetlenia

Ojej, pierogi! Znam ten problem, kiedy człowiek ma ochotę na pierogi, a one zamrożone na kamień. Zwykle wrzucam je po prostu do osolonego wrzątku. To najszybsze rozwiązanie, chociaż czasem mam wrażenie, że ciasto robi się ciut miękkie. Mikrofalówki unikam, bo boję się, że zrobią się gumowate. O lodówce nawet nie myślę, za długo to trwa! Smażenie też brzmi ciekawie, może kiedyś spróbuję dla odmiany.

Sugestie 0 polubienia

Ech, te pierogi! Kto ich nie kocha? Ale co zrobić, gdy głód doskwiera, a one leżą w zamrażarce, twarde jak skała? Znacie to uczucie, prawda? Ta nagła, niepohamowana ochota na ciepłe, pyszne pierożki… Ja to znam aż za dobrze.

Najczęściej, przyznaję się bez bicia, po prostu wrzucam je do wrzątku. Sól, wiadomo, obowiązkowo! Gotują się sobie tam, bulgoczą… Szybko i sprawnie, co tu dużo mówić. Ale… no właśnie, jest to małe “ale”. Czasem, nie zawsze, ale jednak, ciasto robi się takie… miękkie za bardzo. Rozumiesz, o co mi chodzi? Takie… nijakoś rozlazłe. Nie lubię tego.

Mikrofalówka? Brrr… Nawet o tym nie myślę! Raz spróbowałam – trauma do dziś. Gumowate, okropne. Jakbym gryzła… sama nie wiem co. Coś okropnego w każdym razie! Wspomnienie samo w sobie przyprawia mnie o dreszcze. A czekać, aż się rozmrożą w lodówce? Zapomnij! Kto ma na to czas, kiedy żołądek domaga się pierogów?! Serio, mówię wam, to jak tortura. Pamiętam, jak raz czekałam… chyba z godzinę? Czułam się, jakbym odliczała lata świetlne. Koszmar.

Ostatnio słyszałam, że można smażyć mrożone pierogi. Słyszeliście o tym? Brzmi kusząco, prawda? Chrupiące, złociste… Mmm… Chyba muszę w końcu spróbować. Może jutro? Albo jeszcze dziś? Kto wie… Ta myśl o chrupiącej skórce… Ech, te pierogi… Zawsze znajdą drogę do mojego serca (i żołądka!).

#Pierogi Mrożone #Rozmrażanie Pierogów #Szybkie Rozmrażanie