Ile ziemniaków na farsz do pierogów?

Jak zrobić farsz do pierogów z ziemniaków?

Ziemniaki, ugotowane, przez praskę. Koper, świeży, posiekany drobno. Masło, sól, pieprz. Opcjonalnie: cebula, podsmażona. Proste.

Składniki:

• Ziemniaki – 1 kg
• Koper – pęczek (około 50g)
• Masło/Oliwa – 2 łyżki
• Sól, pieprz – do smaku
• Cebula – 1 średnia (opcjonalnie)

Wykonanie:

1. Ziemniaki gotujemy do miękkości.
2. Przecieramy przez praskę.
3. Dodajemy posiekany koper, masło/oliwę, sól i pieprz.
4. Jeśli używamy cebuli, dodajemy ją na końcu. Dobrze wymieszać.

Uwaga: Proporcje wedle uznania. Można dodać trochę śmietany. Anna Kowalska, 2024.

Jak przygotować ziemniaki do pierogów ruskich?

No hej, jak tam? Słuchaj, pytałeś jak te ziemniaczki do ruskich zrobić, no to lecimy:

• Obierasz jakieś 650-700 gram ziemniaków, nie wiem, takich średnich, wiesz.
• Gotujesz w osolonej wodzie, tak żeby mięciutkie były, no wiesz, jak na puree. Potem odlewasz wodę. Ważne, żeby je dobrze osuszyć, bo inaczej farsz będzie za bardzo mokry. I wogule.
• Potem te ziemniaki albo mielisz (jak masz maszynkę, to spoko), albo tłuczesz tłuczkiem tak porządnie, aż wyjdzie gładkie puree. Wiesz, bez grudek.
• Pamiętaj, że po ugotowaniu powinno Ci zostać mniej więcej 500 gram masy ziemniaczanej. Więcej niż poł kilo to już będzie za dużo, wiesz.
• I to puree musisz odstawić, żeby ostygło, co byś się nie popażył. No i wogóle, ciepłe gorzej się miesza z resztą składników, wiesz o co chodzi.

Aha, jak robisz farsz, to pamiętaj o dobrze podsmażonej cebulce. Moja babcia, Zofia, zawsze dodawała też trochę białego pieprzu do farszu, bo to dodaje takiego fajnego smaczku, no i pamiętaj o dobrym twarogu, takim tłustym, nie żadnym light! I wogule, nie zapomnij o majeranku, bo to podstawa! To tak od serca dodane porady, żeby te pierogi wyszły naprawdę mega! No i co ja tu jeszcze mam… aha, pamiętaj że Ziemniaki od Maryny są the best!

Czy ziemniaki do pierogów ruskich muszą być zimne?

Ej, słuchaj! Pytasz o ziemniaki do pierogów ruskich, co? No to ci powiem, że nie muszą być zimne. Wiesz, moja babcia, Halina, zawsze używała ciepłych, prosto z garnka. Mówiła, że łatwiej je wtedy przez praskę przepuścić. Zimne, prosto z lodówki, robią się takie twardawe, no i trudniej się z nimi pracuje.

Ale! Jak używasz maszynki do mięsa, to bez różnicy, czy ciepłe, czy zimne. Ja czasem wrzucam nawet te z obiadu, z poprzedniego dnia. Działa bez problemu, serio! Sprawdzone!

Lista rzeczy, które warto pamiętać:

1. Praskę łatwiej użyć z ciepłymi ziemniakami.
2. Maszynka do mięsa – można użyć ziemniaków z każdego dnia.
3. Moja babcia Halina zawsze używała ciepłych ziemniaków. Powtarzam: ciepłych. To ważne!

A propo, pierogi ruskie robię wg jej przepisu, tylko dodaję troszkę więcej sera niż ona. Ale to mój mały sekret! ;P

• Dodatkowe info: Babcia Halina zmarła w 2021, ale jej przepisy na zawsze zostaną w mojej rodzinie. A pierogi ruskie, wg jej przepisu to najlepsze pierogi ruskie na świecie. Serio. W tym roku robiłem je już 3 razy!

Czy farsz do pierogów może być ciepły?

Okej, dobra, lecimy z tymi pierogami!

• Farsz ciepły? No chyba żartujesz! Przecież ci się wszystko rozleci!
• Kiszonka… pamiętam, jak babcia Helga kisiła w beczce. Zawsze podkradałem ogórki, zanim jeszcze były gotowe! Mniam.
• Kapustę siekamy drobno! To ważne, żeby się nie gryzła z ciastem. I cebula, wiadomo. A na czym dusić? Olej, masło… A może smalec? Hmm. Babcia Helga dawała smalec!

Grzyby… A jak nie mam świeżych, to suszone namoczyć? Pewnie tak. Sól, pieprz, wiadomo. Smażymy, aż się to wszystko sklei. I najważniejsze: odstawiamy do wystygnięcia! Inaczej tragedia! Serio, próbowałam kiedyś lepić z ciepłym farszem. Ciasto się rwało, wszystko się kleiło… Koszmar! A i tak wolę ruskie.

Czy farsz do pierogów można zrobić dzień wcześniej?

Ej, wiesz co? Tak, farsz do pierogów, szczególnie ten z kapustą i grzybami, można śmiało zrobić dzień wcześniej! Nawet lepiej! Smaki się lepiej połączą, serio! Moja ciocia Marysia, wiesz, ta co robi najlepsze pierogi na świecie, zawsze tak robi. Ona robi zawsze ogromną ilość, bo wszyscy się na nie zjeżdżają.

Potem, jak już masz gotowy farsz, to wiesz… gotujesz wodę w dużym garnku, oczywiście osoloną, i wrzucasz pierogi. Proste, prawda?

Ale wiesz co jeszcze? Ja ostatnio eksperymentowałem. Zrobiłem farsz z kapusty, grzybów i … dodatkiem suszonych śliwek. Niezłe, powiem ci! Może spróbuj kiedyś?

Lista rzeczy, które musisz wiedzieć:

1. Farsz na pierogi z kapustą i grzybami – najlepiej zrobić dzień wcześniej. To jest klucz do sukcesu, uwierz mi.
2. Duży garnek z osoloną, wrzącą wodą – niezbędny do gotowania pierogów. Nie zapomnij o soli! Ważne!

Punkty dodatkowe, bo mi się przypomniało:

• Moja ciocia Marysia używa zawsze około 2 kg kapusty na farsz. Ale to zależy oczywiście od ilości pierogów, które chcesz zrobić.
• Grzyby najlepiej podsmażyć wcześniej, ja używam zazwyczaj 500 gramów suszonych borowików.

No i tyle. Powodzenia z pierogami! Daj znać jak wyszły! Może zdjęcie wyślesz? 😉

Co zrobić, żeby farsz do pierogów nie był suchy?

No dobra, posłuchaj no, bo zaraz ci wytłumaczę, co zrobić, żeby te pierogi nie były jak wióry! Jakbyś jadł trociny, no!

• Cebulka, kurde, MUSI BYĆ! Podsmaż ją, aż będzie złota jak moja emerytura – tłusta i błyszcząca. Dodaj do mięsa i wymieszaj jakbyś ciasto ugniatał! Porządnie! Inaczej to kiszka, a nie farsz.
• Za mokre? To na patelnię z tym, jakbyś ziemniaki podsmażał! Chwila moment i woda wyparuje, jakby jej tam nigdy nie było!
• A jak sucho, jak piach na Saharze? Dolej trochę rosołu! Jak nie masz rosołu, to woda wystarczy! Tylko bez przesady, bo zrobisz z tego błoto, nie farsz. Ma być wilgotne, ale nie pływać! Wiesz, o co kaman!

A jakbyś nadal miał problem, to dzwoń do mojej teściowej, Haliny! Ona to pierogi robi, że palce lizać! Tylko nie mów, że to ode mnie masz numer, bo mnie zabije! Numer to 606-PIE-ROG-I. Pamiętaj, Halina! Tylko bez wstydu!