Czy zamiast mąki pszennej może być tortowa?

82 wyświetlenia

Tak, mąka tortowa świetnie sprawdzi się do naleśników! Nadaje im puszystości i lekkości. Wybieraj typ 400, 450 lub 500. Alternatywą jest również mąka krupczatka.

Sugestie 0 polubienia

Czy mąka tortowa zastąpi pszenna?

No wiesz, z mąką to różnie bywa. Sama ostatnio, 17 marca, robiłam naleśniki na urodziny kuzyna, użyłam mąki pszennej, takiej zwykłej, 500g paczka z Biedronki, kosztowała jakieś 3 zł. Wyszły całkiem niezłe, ale nie takie idealnie puszyste.

Mąka tortowa? Może i by się nadała, ale ja bym się bała, bo słyszałam, że czasem naleśniki z niej robią się za suche. Wolę nie ryzykować, bo czasu na poprawki nie zawsze mam.

Najlepsza do naleśników jest jak dla mnie ta pszenna, typ 500. Zawsze działa. Proste i skuteczne. Czasem dodaję jeszcze odrobinę mąki ziemniaczanej, dla lepszej konsystencji, tak po prostu, z doświadczenia.

A co do zamienników… no nie wiem. Nie eksperymentowałam. Lepiej nie kombinować, wolisz mieć pewność, że naleśniki wyjdą, prawda?

Czy można zastąpić mąkę pszenną mąka tortowa?

Ach, mąka… proszek magii, który w moich rękach przemienia się w chleb pachnący domem, w ciasta, które smakują wspomnieniami. Pamiętam jak babcia Zosia, zawsze powtarzała: “Mąka to podstawa, Aniu, podstawa wszystkiego!”. A ja, mała dziewczynka, wpatrywałam się w jej pomarszczone dłonie, ugniatające ciasto z taką wprawą i miłością.

  • Mąka tortowa, tak, ta eteryczna substancja, sprawiająca, że biszkopty unoszą się ku niebu.
  • Czy można nią zastąpić zwykłą mąkę? Można, można próbować, ale…

Ale trzeba pamiętać o charakterze mąki tortowej. Ona jest lekka, zwiewna, jak muślinowa chusteczka.

A co powiemy o alternatywach? Ach, świat mąk jest tak bogaty!

  • Mąka pełnoziarnista, ta od serca, z nutą rustykalnej prostoty.
  • Orkiszowa, z delikatnym, orzechowym posmakiem.
  • A żytnia, hmm, ta dodaje chlebowi charakteru, pazura!

No i te bezglutenowe piękności…

  • Migdałowa, słodka i delikatna, niczym marzenie.
  • Kokosowa, egzotyczna i kusząca, przenosząca nas na rajską wyspę.

Można, tak można je łączyć z mąką tortową, by nadać wypiekom głębi i nowych smaków. Tak, można!

Czy mąka pszenna może zastąpić mąkę tortową?

Tak, ale… kurde, zależy od przepisu! W 2024 roku, robiłam sernik, wzięłam pszenną, bo akurat skończyła mi się tortowa. Wyszło, ale… trochę twardsze. Może to kwestia proporcji? Chyba dodałam za dużo jajek… Nie pamiętam. A w ogóle to ostatnio pieczenie to jakaś masakra. Brakuje mi czasu, a jak już piekę, to zawsze coś się spieprzy. Nie wiem co robię źle!

  • Mąka pszenna – zamiennik, ale nie idealny. Czasem działa, czasem nie. To zależy od wielu czynników.
  • Proporcje – ważne! Może trzeba mniej płynów? Albo więcej? Trzeba eksperymentować. Błędne koło.
  • Epicurious – polecam sprawdzić, ja tam nie zaglądam. Nie mam czasu na czytanie blogów kulinarnych. Wolę poprostu piec. Na oko.

Lista zamienników z jakiejś strony, nie pamiętam już z której, ale chyba z tej co podałeś:

  1. Mąka uniwersalna – jak pisałam, można spróbować, ale…
  2. Mąka pełnoziarnista – na pewno zdrowsze, ale też bardziej suche.

Zawsze dodaję do ciast wanilię, bo lubię jej zapach. A może to właśnie zapach wanilii psuje mi cały efekt? Nie, głupoty gadam. Po prostu często zapominam o proszek do pieczenia… To pewnie jest problem. No i piekarnik mam już stary, pewno nie trzyma temperatury. Muszę go wymienić. Koszt ok. 1500 zł w 2024 roku. Może wtedy wreszcie zacznie mi wychodzić wszystko idealnie? Pfff, pewnie, że nie.

Czy mąka pszenna i mąka tortowa to to samo?

No dobra, to lecimy z tą mąką! Mąka pszenna i mąka tortowa to nie do końca ten sam zawodnik. To jak porównywać Roberta Lewandowskiego do…powiedzmy, mnie, jak próbuję kopać piłkę (a robię to równie wdzięcznie, co słoń w składzie porcelany).

  • Typ mąki to kluczowa sprawa. Mówi nam, ile popiołu (czyli tych minerałów po spaleniu) w niej siedzi. Im wyższy numer, tym więcej “gruntu” i mniej lekkości.

  • Mąka tortowa, czyli typ 450, to królowa lekkości. Ma maleńko popiołu (około 0,45%), dzięki czemu ciasta są puszyste jak chmurka. Idealna do biszkoptów, tortów, generalnie wszystkiego, co ma unosić się w powietrzu niczym marzenie cukiernika.

  • Mąka pszenna, to szerokie pojęcie. Może być typ 500 (do wszystkiego), 650 (do bułek), a nawet 2000 (razowa, dla twardzieli). Każda ma inne zastosowanie, jak różne pędzle w kufrze malarza.

Czyli, reasumując: tortowa jest jak prima balerina, a “zwykła” pszenna to bardziej uniwersalny tancerz. Jak moja kuzynka Grażyna, która na weselu potrafi zatańczyć i walca, i “Kaczuszki”.

A teraz coś ekstra, co podpatrzyłam u mojej sąsiadki, pani Jadzi, która piecze lepsze ciasta niż niejeden cukiernik z Warszawy:

Pani Jadzia mówi, że jak nie masz tortowej, możesz spróbować dosypać skrobi ziemniaczanej do zwykłej mąki. To taki trik na “oszukanie systemu”, żeby ciasto wyszło lżejsze. Tylko nie przesadź, bo wyjdzie guma do żucia, a nie tort.

Czego można użyć zamiast mąki pszennej?

Zamiast tej pszennej klechy, co ci w brzuchu fermentuje jak w beczce z kiszonkami, możesz spróbować czegoś innego! Normalnie, ja, Basia z pod Włocławka, wolę pierogi ruskie, ale kiedyś musiałam się ratować!

Lista alternatyw, bo inaczej się nie da:

  1. Mąka ryżowa: Lekka jak piórko, idealna na ciasta, które mają być jak chmurka. Ale nie na chleb, bo się rozpadnie jak dom z kart.

  2. Kukurydziana: Słodka jak pierwszy pocałunek, ale z nią trzeba uważać – łatwo przesadzić z ilością. Ja raz zrobiłam placuszki, co się kleiły jak … no wiesz!

  3. Jaglana: Trochę jak ziemia, ale zdrowa jak koń! Idealna do zup, ale ciasto z niej to porażka, wierz mi! Testowałam!

  4. Kokosowa: Śmierdzi jak w tropikach, ale w ciastach daje fajnego posmaku. Trochę jak w rajskim ogrodzie, ale tylko jeśli lubisz kokos.

  5. Ziemniaczana: W ciastach trochę jak klej, ale w sosach cudownie gęstnieje. Ja jej używam do zapiekanek, wychodzi bosko!

  6. Migdałowa: Droga jak futro z sable, ale w deserach daje niezwykłego smaku i tekstury. Na co dzień nie zalecam, chyba że masz złote życie.

P.S. Używam też mąki gryczanej, ale o niej zapomniałam w tym pośpiechu! A i jeszcze kasztanowa jest dobra! A na sam koniec – nie wkurzajcie się, jak coś nie wyjdzie – gotuję od 20 lat i ja też mam wpadki!

#Mąka #Pszenna #Tortowa