Czy pierogi można przygotować wcześniej?

20 wyświetlenia

Pierogi z kapustą i grzybami, świąteczny klasyk, można przygotować wcześniej! Ulepione pierogi spokojnie poczekają w zamrażarce na święta. Oszczędzasz czas – zamiast świątecznego stresu, więcej radości! Idealne ciasto to podstawa, ale zamrożenie gotowych pierogów to genialny trik. Szybkie gotowanie w dniu świąt gwarantowane.

Sugestie 0 polubienia

Czy pierogi można przygotować wcześniej i przechowywać do podania? Jak?

Jasne, że można! W zeszłym roku, 22 grudnia, lepiłam pierogi z kapustą i grzybami na Wigilię. Zrobiłam ich ze sto, cała rodzina pomagała. Nie chciałam robić tego w samą Wigilię, więc ulepiłam dzień wcześniej. Zamroziłam je na płasko na blasze, później dopiero wrzuciłam do woreczka.

Super się sprawdziło! Wyszły pyszne, tylko trzeba pamiętać o rozmrożeniu. Nie rozmrażałam ich wcale, wrzuciłam prosto do wrzątku. Trochę dłużej się gotowały, ale smak był rewelacyjny. Koszt składników to jakieś 50 zł.

A jak je przechowujesz? Ja w woreczkach strunowych w zamrażarce, układam je warstwami, żeby się nie przykleiły. Trzymają się super, nawet po kilku miesiącach. Spróbuj, naprawdę warto.

Pytania i odpowiedzi:

  • Czy pierogi można przygotować wcześniej? Tak.
  • Jak przechowywać pierogi przed podaniem? Zamrozić na płasko, a następnie w woreczkach strunowych.
  • Jak długo można przechowywać zamrożone pierogi? Kilka miesięcy.

Czy pierogi można przygotować dzień wcześniej?

No pewnie, że można pierogi dzień wcześniej ulepić! Kto by się w Wigilię chciał z tym babrać?! To tak, jakbyś nagle w Sylwestra postanowił ogórki kiszone robić – totalny bezsens! Lepiej wziąć się za to wcześniej, na luzie, z winkiem i ploteczkami z Grażyną.

Jak to ogarnąć, żeby pierogi były jak ta lala:

  • Ulepić, jakbyś rzeźbił Dawida: Czyli starannie, z miłością i bez dziur, bo inaczej farsz ucieknie i będzie lipa.
  • Rozłożyć na ściereczce: Ale tak, żeby się nie dotykały, bo się posklejają, jakby się zakochały!
  • Do lodówki z nimi: Ale nie na sam dół, bo się zamrożą na kamień! Najlepiej na środkową półkę, obok sernika, żeby im było raźniej.
  • A jak chcesz trzymać dłużej: To zamroź, ale najpierw rozłóż na tacce, żeby się nie zbiły w jeden wielki pierogowy potwór! A potem do woreczka i cześć!

A tak w ogóle, to pamiętaj, że pierogi najlepsze są na drugi dzień! Jak się przegryzą smaki, to dopiero jest poezja! Tak jak z bigosem – im starszy, tym lepszy!

Ile mogą stać surowe pierogi?

Tak, więc… ile te pierogi?

  • Wiesz, z surowymi pierogami to… ja bym ich dłużej niż dwa dni w lodówce nie trzymała, no góra trzy. Tak myślę.
  • Moja babcia, Zofia, zawsze mówiła, że świeże jest najlepsze, wiesz? A jak postoją, to tracą ten swój… urok. No i smak. Szkoda by było roboty, no nie?
  • Dwa, trzy dni to max. Potem już się robią takie… gumowate. Ble.
  • Zresztą, i tak szybko znikają. U mnie nigdy nie czekają długo. Szczególnie te z kapustą i grzybami, ulubione Adama.
  • No, to chyba wszystko. Dobrej nocy, co?

Ile gotować pierogi po wypłynięciu?

2023-10-27, niedziela. Robiłam pierogi z kapustą i grzybami, przepis babci Ani. Zawsze gotuję je tak samo, chociaż babcia Ani pewnie by się skrzywiła, widząc moje lenistwo. U mnie to szybkie gotowanie.

  • Woda zagotowała się o 17:30, wrzuciłam pierogi.
  • Pierwsze wypłynęły po 5 minutach. Były, o dziwo, całe!
  • Gotuję je jeszcze 2 minuty od wypłynięcia, czyli łącznie 7 minut. Nigdy więcej. Nie lubię rozgotowanych pierogów. Brrr… fuj!

Pamiętam, jak kiedyś, w 2022, robiłam pierogi z bratem i za długo je gotowaliśmy. Były jakieś takie… rozpadłe. Katastrofa! Teraz już wiem, że kluczem jest obserwacja. Jak tylko wypłyną, odliczanie się zaczyna.

Potem poszłam na spacer z psem, Mieszko – ten chłopak ma energię! Potrzebowałam odpocząć. Wróciłam, zjadłam pierogi z kwaśną śmietaną – palce lizać! No i herbatę oczywiście, z cytryną i miodem.

List rzeczy, które robię inaczej niż babcia Ani:

  1. Używam gotowej mąki, a ona zawsze sama ją robiła.
  2. Nie robię farszu w tak dużych ilościach.
  3. Gotuję pierogi krócej. Po prostu nie lubię, jak są takie mięsiste.

Dodatkowo:Czas gotowania pierogów zależy od wielkości i grubości ciasta. Moje są raczej cienkie i małe. Grubsze będą potrzebować dłużej. To chyba tyle. Może napiszę jeszcze kiedyś. A teraz muszę iść spać. Dobranoc!

Jak długo gotować grzyby suszone na uszka?

Ile gotować suszone grzyby na uszka?

Gotowanie suszonych grzybów na uszka to wbrew pozorem proces, który wymaga cierpliwości. Grzyby suszone należy najpierw namoczyć przez noc w wodzie. Potem gotujemy je przez około 60 minut.

  • Namaczanie: To kluczowy etap. Ja zawsze namaczam grzyby wieczorem, żeby rano były gotowe do gotowania. Pamiętajcie, żeby nie wylewać wody po namoczeniu – to skarbnica smaku! Można ją dodać do zupy albo sosu.
  • Gotowanie: 60 minut to czas orientacyjny. Wszystko zależy od gatunku grzybów i stopnia ich wysuszenia. Sprawdzajcie miękkość grzybów widelcem. Powinny być miękkie, ale nie rozpadające się.

W mojej rodzinie zawsze dodawaliśmy do gotujących się grzybów ząbek czosnku i kilka ziaren pieprzu. To podkręca smak i aromat. A tak w ogóle, zastanawialiście się kiedyś, dlaczego akurat uszka? To taka mała namiastka lasu na wigilijnym stole.

Ciekawostka: Podobno moja prababcia Zofia dodawała do farszu na uszka odrobinę startej gałki muszkatołowej. Może warto spróbować?

#Pierogi #Przygotowanie #Zamrożenie