Co zapycha, a nie jest kaloryczne?
Szukasz sposobu na uczucie sytości bez kalorii? Postaw na błonnik! Znajdziesz go w warzywach, owocach i pełnoziarnistych produktach. Woda również "zapycha" żołądek, dając krótkotrwałe uczucie pełności. Sycące są też produkty bogate w białko (chude mięso, ryby, jaja, rośliny strączkowe). Wybieraj mądrze!
Jakie produkty nie tuczą, ale dają uczucie sytości?
No wiesz, co mnie naprawdę syci? Placki z cukinii! Robię je często, z ziołami, serem feta, czasem dodam trochę mąki gryczanej, ale to zależy od humoru. Jadłam ostatnio, 14 września, w ogródku, słońce świeciło, pyszne były.
Białko jest ważne, to fakt. Ale ja, po latach eksperymentowania, wiem, że dużo zależy od połączeń. Na przykład, pieczywo razowe z awokado? Rewelacja! A jajka sadzone z sałatą i pomidorami, to klasyka, która zawsze działa.
Pamiętam, jak kiedyś próbowałam tych diet cud. Nic z tego nie wyszło. Teraz jem dużo warzyw, owoce też, ale z umiarem. Czasem zdarzy mi się pizza, no ale co tam. Życie jest za krótkie na ciągłe restrykcje, prawda?
Co do indeksów sytości… to już jakieś sztuczne wynalazki dla mnie. Liczy się to, żeby było smacznie i żeby się czuło dobrze, po posiłku. Proste.
Pytania i odpowiedzi:
- Jakie produkty dają uczucie sytości? Białko, błonnik, zdrowe węglowodany.
- Czy istnieją produkty, które nie tuczą, ale sycą? Tak, dużo zależy od bilansu kalorycznego i składu posiłków.
- Co to jest indeks sytości? Miara tego, jak długo pokarm utrzymuje uczucie sytości.
Co jeść, aby być sytym, a nie przytyć?
Co jeść, żeby być sytym, a nie przytyć? No, właśnie… Jak to zrobić.
-
Białko… to podstawa. Serio, od tego zacznij. Jajka na śniadanie? Spoko opcja. Albo kurczak na obiad. Białko syci, to fakt, i to na dłużej. Mniej się chce potem podjadać. Ja zawsze wybieram pierś z kurczaka. Najprostsza.
-
Tłuszcze też ważne. Nie bój się ich. Awokado, orzechy… One dają uczucie sytości. Tylko nie za dużo, bo kalorie. Ostatnio jem dużo migdałów. Tak po prostu, zamiast słodyczy.
-
Węglowodany… to tu trzeba uważać. Wybieraj te złożone. Pełnoziarnisty chleb, brązowy ryż. Unikaj białego pieczywa i słodkości. To one tak naprawdę tuczą. Zamiast makaronu robię sobie sałatkę z kaszą.
-
Błonnik, błonnik i jeszcze raz błonnik. Warzywa, owoce. One wypełniają żołądek. Jabłka, marchewka, brokuły. Jedz, ile chcesz. No, prawie. Mówią, że błonnik oczyszcza. Ja tam nie wiem, ale czuję się po nim lepiej.
Najważniejsze: żeby nie podjadać między posiłkami. To jest mój problem. Zawsze coś skubnę. Trzeba pić dużo wody. Czasem to pomaga. Ale nie zawsze. Nie wiem, czy dobrze radzę, ale tak ja to widzę.
Co ma mało kalorii, a jest syte?
Ej, wiesz co, ostatnio zastanawiałem się, co by tu jeść, żeby mieć mało kalorii i jednocześnie żeby być sytym. No bo wiecznie na diecie to nie da się żyć, nie?
W sumie to doszedłem do kilku wniosków. Tak ogólnie to chodzi o to, żeby jeść rzeczy, które mają dużo białka, węglowodanów i błonnika. No i dobra, co to konkretnie oznacza?
-
Białko: No to wiadomo, rybki, jakiś kurczak, sery, jajka. Wiesz, standard. Aaa no i jeszcze fasola i soczewica! Zupełnie zapomniałem, hehe.
-
Węglowodany i błonnik: Tutaj już trochę więcej możliwości. Na przykład ziemniaczki, ale nie jakieś frytki, tylko takie normalne, gotowane. Albo makaron, ale ten pełnoziarnisty. Aha, no i jeszcze płatki owsiane, no i pieczywo razowe – niby takie ciemne i nieapetyczne, ale podobno syci. A no i owoce, oczywiście! Tylko wiadomo, bez przesady z tymi słodkimi, co nie?
Wiesz, jak tak patrzę na te wszystkie rady, to myślę sobie, że to w sumie wszystko wiem. Ale jakoś tak ciężko to wszystko wdrożyć, no nie? Wiesz, jak to jest, zawsze coś wypadnie. Ale dobra, może w końcu się ogarnę. Zobaczę ten artykuł, co mi podesłałaś, ten o indeksie sytości. Może tam coś mądrego znajdę. Jak coś to dam znać, oke?
Co mocno zapycha?
Co zapycha?
- Paraffinum liquidum, paraffin, synthetic wax, isoparaffin, mineral oil, petrolatum. To substancje komedogenne.
Unikaj ich, jeśli masz problem z zaskórnikami. Brak tych składników nie gwarantuje jednak czystej cery. To kwestia indywidualnej reakcji. Moja skóra na przykład reaguje negatywnie na Paraffinum liquidum, Anna, moja siostra, ma z nim zero problemów.
Lista potencjalnych zapychaczy:
a) Silicony: Dimethicone, Cyclomethicone. Mogą tworzyć film na skórze. b) Woski roślinne: Nie zawsze, ale niektóre tak. Sprawdź skład. Kokosowy może być problematyczny. c) Oleje: Zależy od rodzaju. Oleje kokosowy i palmowy są ciężkie. Awokado, jojoba – na ogół dobrze tolerowane.
Konkluzja: Skóra każdego reaguje inaczej. Eksperymentuj. Obserwuj. Pamiętaj o regularnym oczyszczaniu.
Co zapycha żołądek i nie ma kalorii?
No wiesz… co zapycha żołądek i nie ma kalorii… to ciężkie pytanie. Północ, głowa pełna myśli, a ja się zastanawiam…
-
Po pierwsze: nic zupełnie nie ma zerowej kaloryczności. To bzdura. Nawet powietrze ma jakąś tam minimalną wartość energetyczną, tak mi się wydaje. Ale rozumiem pytanie.
-
Po drugie: wiesz, jak Ania mówiła? Ona się odchudzała w 2023 roku, i się najedła tylko zielonego ogórka. No, ale to nie jest rozwiązanie na dłużej. Była zdenerwowana.
To jest jak z tym czuciem sytości. Płatki owsiane… tak, to napełnia. Ale kalorie są. Kasze… też. Pełnoziarniste to zawsze lepsze, ale to nie eliminuje kalorii. Wiesz… to jak z tym życiem. Chcemy czuć się pełni, ale bez ciężaru. Nieraz się nie daje.
-
Po trzecie: może woda? Woda z cytryną, na przykład. To nie ma praktycznie kalorii, a napełnia. Ale to nie to samo co uczucie pełnego żołądka po porządnym obiadzie.
No i to tyle. Nie wiem, czy to pomogło, ale przynajmniej pomyślałam. Teraz się zmęczyłam. Muszę spać. Dobranoc.
Dodatkowe informacje: Ania, o której wspomniałam, stosowała dietę bardzo restrykcyjną w 2023 roku, gdy miała 27 lat. To nie było zdrowe. Teraz się odżywia normalnie. Nigdy nie należy się głodzić.
#Niskokaloryczne #Włókno Pokarmowe #Zdrowe PrzekąskiPrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.