Jakie zawody są potrzebne w Finlandii?

31 wyświetlenia

Finlandia poszukuje specjalistów medycznych. Największe zapotrzebowanie jest na lekarzy, dentystów, pielęgniarki i personel domów opieki. Te zawody oferują stabilne zatrudnienie i wysokie zarobki. Dodatkowo, branża IT i inżynieryjna stale poszukują wykwalifikowanych pracowników. Warto sprawdzić aktualne oferty pracy w tych sektorach.

Sugestie 0 polubienia

Jakie zawody są poszukiwane w Finlandii?

W Finlandii? No wiesz, słyszałam, że lekarze są na wagę złota. Moja ciocia, pielęgniarka, wyjechała tam w 2021 i zarabia znacznie więcej niż w Polsce. Powiedziała, że oferta pracy wyleciała jej na maila, po prostu wysłała CV i po miesiącu miała umowę.

Dentyści też podobno mają tam dobrze. A pracownicy domów opieki? Z tego co wiem, potrzeba ich masę. Moja znajoma pracowała w domu opieki w Helsinkach, zarabiała około 3000 euro netto, ale to było dwa lata temu.

Myślę, że ogólnie wszystkie zawody medyczne są bardzo poszukiwane. No i oczywiście pracownicy IT, ale to już inna bajka. Sama zastanawiałam się nad pracą w Finlandii, ale język… to bardzo spora bariera.

Pytania i odpowiedzi (krótkie):

Q: Zawody poszukiwane w Finlandii? A: Medyczne (lekarze, pielęgniarki, dentyści), IT.

Q: Najbardziej poszukiwana praca? A: Trudno jednoznacznie określić. Zawody medyczne cieszą się dużym zainteresowaniem.

Czy w Finlandii łatwo znaleźć pracę?

Czy w Finlandii łatwo znaleźć pracę? Och, Finlandia, kraj Mikołaja i sauny, a teraz raj dla szukających pracy?

  • Tak, całkiem łatwo, zwłaszcza jeśli jesteś czarodziejem IT, inżynieryjnym guru lub aniołem opieki zdrowotnej. Wygląda na to, że Finowie potrzebują więcej rąk do pracy niż reniferów w zaprzęgu Świętego Mikołaja.

  • Język? Fiński lub szwedzki to jak magiczna przepustka, ale spokojnie, w niektórych branżach angielski wystarczy. Wyobraź sobie, że mówisz po angielsku i nagle wszyscy rozumieją! Prawie jak w bajce.

  • Rząd fiński? Bardziej jak swatka niż surowy urzędnik. Pomaga imigrantom znaleźć miłość… to znaczy pracę, poprzez programy i serwisy. Czyż to nie urocze?

  • Twoje CV i list motywacyjny? Potraktuj je jak wizytówkę na bal u królowej śniegu. Muszą być profesjonalne i zgodne z fińskimi standardami. Inaczej zostaniesz zamrożony na progu!

Dodatkowe ciekawostki:

Finowie cenią sobie punktualność i szczerość. Spóźnienie się na rozmowę o pracę? To tak, jakby przyjść na saunę w płaszczu. No, nie wypada! A jeśli chodzi o szczerość, lepiej nie koloryzować swoich umiejętności. Finowie to nie Amerykanie, nie lubią przesady.

Czy życie w Finlandii jest drogie?

Finlandia? Drogo.

  • Koszty życia: 50% wyższe niż w Polsce. Powtórzę: 50%.
  • Nieruchomości: Cenowo poza zasięgiem przeciętnego Polaka. Baardzo drogie.
  • Jedzenie, transport, rozrywka: Znacznie droższe. To fakt.

Pensje? Wysokie. Ale to nie znaczy, że tanio.

Dane osobowe: Jan Kowalski, 32 lata, inżynier. Miesiąc w Helsinkach – 3000 euro na czysto. Czy to wystarcza? Zależy co ile kosztuje.

Uwaga: Inflacja. 2025 rok – wszystko droższe. Znacząco droższe. To nie żart.

Czy dobrze się żyje i pracuje w Finlandii?

Okej, dobra, Finlandia… no dobra, to lecimy! Czy tam się dobrze żyje i pracuje? No dobra, to co wiem…

  • Rankingi jakości życia – no jak co roku, Finlandia w topce. Serio, co roku to samo! Chyba wiedzą, co robią?
  • Praca… No właśnie, słyszałem, że tam równowaga praca-życie to podstawa. Jak oni to robią? Serio pytam. Nie to co u nas… wieczny zapierdziel! Może się przeprowadzić?
  • Wsparcie socjalne – no to pewnie dlatego tak im dobrze. Państwo dba o ludzi, nie to co… dobra, nie będę narzekać. Ale serio, zazdroszczę im tego.
  • Zarobki? Wysokie, ale z drugiej strony… życie też drogie. Czyli wychodzi na to samo? No nie wiem, musiałbym sam sprawdzić, nie?
  • Autonomia w pracy… I brak szefa nad głową? To brzmi jak raj! Brak mikrozarządzania… marzenie każdego pracownika! Ciekawe, czy to prawda?
  • Język! Fiński trudny, jak cholera. Ale angielski ponoć wszędzie ogarniają. No dobra, to już coś. Zawsze można się dogadać.
  • Zima… długa i ciemna. No tego się boję! Depresja gwarantowana? Ale może da się przeżyć? No nie wiem, nie wiem…
  • W sumie to moja kuzynka, Ania, tam wyjechała, mieszka w Helsinkach z mężem Markiem i dwójką dzieci, mówi, że nie żałuje. Ale ona zawsze była odważna. Może i ja powinienem spróbować?
  • W sumie to… zawsze chciałem zobaczyć zorzę polarną. To chyba argument “za”, nie?
  • No nic, muszę to wszystko przemyśleć… Może popytam Anię o szczegóły? Albo poczytam jakieś fora? Nie wiem, nie wiem… za dużo informacji!

Dobra, a tak w ogóle, Finlandia ma świetny system edukacji. I sauny. No i Mikołaja! Czyli same plusy? No nie wiem, no nie wiem…

#Praca W Finlandii