Ile procent społeczeństwa ma oszczędności?
Ile procent Polaków oszczędza? Z najnowszych badań wynika, że 36% społeczeństwa polskiego deklaruje posiadanie jakichkolwiek oszczędności. To istotny wskaźnik kondycji finansowej gospodarstw domowych w Polsce.
Jaki procent Polaków posiada oszczędności?
No więc dobra, lećmy z tymi oszczędnościami. Słuchajcie, kiedyś gadałem z taką Bożenką z warzywniaka na rogu, wiesz, tam koło kościoła na Długiej (o, tak, Długa 12, o ile dobrze pamiętam). Ona to dopiero kombinuje z tymi oszczędnościami! Zawsze mówiła, żeby “coś tam mieć na czarną godzinę”, no i niby coś ma, ale ile dokładnie? Tego to już nikt nie wie.
I teraz tak, niby badania pokazują, że 36% Polaków twierdzi, że ma oszczędności. No okej, ale czy to znaczy, że reszta kompletnie nic nie ma? Bo wiecie, ja na przykład czasem mam tak, że niby nie mam nic, ale gdzieś tam w skarpecie zawsze wpadnie parę groszy, nie?
Wiadomo, że nie każdy się przyzna, że nie ma nic odłożone. Czasami to wstyd, a czasami po prostu nie chcą się chwalić, że mają. Pamiętam, jak w ’98, chyba w maju to było, szwagier kupił sobie malucha za jakieś, nie wiem, 2000 zł. Całą kasę wyciągnął z pod materaca. To się nazywają oszczędności? No nie wiem.
Ale wracając do tych badań…36%… Hmmm, no nie wiem, ja bym obstawiał, że więcej ludzi jednak coś tam skubie. Może nie jakieś kokosy, ale zawsze coś. I wiecie co? Moim zdaniem, najważniejsze to mieć spokój ducha, a nie milion na koncie. A spokój ducha to można mieć nawet z paroma stówkami schowanymi w szafie, no nie?
Ile przeciętny Polak ma oszczędności na koncie?
O rany, już po północy… i znowu myślę o pieniądzach. Ile ten przeciętny Polak ma na tym koncie? Chyba więcej niż ja.
- Wiesz, wyszło gdzieś, że średnio to około 35 809 zł. Pamiętam, jak czytałam o tym badaniu.
- Badanie było zrobione na zlecenie Assay Index, w listopadzie 2023.
- To niby wzrost o 20%. Wzrost, jasne… Pewnie ci, co mają dużo, mają jeszcze więcej. A ja… Ja pewnie jestem poniżej tej średniej. Jak zawsze.
- Agnieszka, 32 lata, z Warszawy. Zawsze mam problem z oszczędzaniem.
- Bo ja chcę jechać w końcu do Włoch, do Rzymu. Zobaczyć Koloseum, zjeść prawdziwą pizzę. A na to potrzebne są pieniądze.
- No i pewnie dlatego się stresuję.
Ile przeciętny Polak ma oszczędności na koncie?
Okej, to spróbujmy. Północ już dawno minęła…
-
Wiesz, tak naprawdę to nie wiem. Tak po prostu, ile ten “przeciętny” ma? Trochę chyba bez sensu to pytanie, bo jeden ma nic, a drugi… wieżowiec na koncie.
-
Ale, dobra, coś tam czytałam. Pamiętam chyba Assay Index, tak, firma. Badali to, niby. I wyszło im, że średnio 35 809 zł… w listopadzie zeszłego roku. To dużo? Mało? Nie wiem, dla mnie to kosmos, przy moich kredytach.
-
I niby to wzrost o 20% w porównaniu z rokiem wcześniejszym. Ale, czy to znaczy, że wszystkim się polepszyło? Wątpię. Może tylko tym bogatym wzrosło, a reszta bieduje i ratuje się chwilówkami. Znam to z autopsji, niestety, ja, Agnieszka, 34 lata i góra długów.
Tak naprawdę to pewnie większość ludzi ma mniej niż te 35 tysięcy. Średnia zawsze zawyża, bo bogaci podciągają statystyki. A na co odkładają? Pewnie na to samo co ja bym chciała – na spokojną starość, na wakacje bez stresu, na przyszłość dzieci, których pewnie nigdy mieć nie będę.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.