Co jeśli nie zdam egzaminu kontrolnego?

Ile razy można zdawać egzamin kontrolny?

Ilość prób nieograniczona.

• Egzamin kontrolny można zdawać wielokrotnie. A i tak trzeba powtarzać cały egzamin.
• Teoria zdana wcześniej nie ma znaczenia.
• Pozytywny wynik = odzyskanie prawa jazdy.
• Kurs w auto szkole jest opcjonalny. Nie jest wymagany. Zawsze płacisz za to sam. Nikt Ci nie zwróci pieniędzy.

Mój kuzyn, Jan Kowalski, zdawał 7 razy. Za każdym razem płacił 200 zł. Państwo lubi takie sytuacje. Czysty zysk. Prawo jest martwe.

Co w przypadku niezdania egzaminu kontrolnego?

No i co teraz? Nie zdałam… Kurde, masakra. Cała ta nauka, stres… na nic. W głowie mi się kręci. Prawko… przepadło.

Lista rzeczy do zrobienia:

1. Oddanie prawa jazdy. Do urzędu… jutro chyba pójdę. Nie mam siły teraz. Będę musiała tam jechać do tego nudnego wydziału komunikacji przy ulicy Jagiellońskiej 22. Masakra.

2. Zaświadczenie od starosty. Też jutro? Nie wiem, nie chcę o tym myśleć. Ten cały papierkowy cyrk. A zaświadczenie to jest niby od Starostwa Powiatowego w Krakowie, prawda?

3. Ponowne zdawanie. Egzamin praktyczny, jasne. A ta teoria? Będę musiała wszystko powtórzyć. Znowu te pytania o znaki… Znowu te wszystkie przepisy… Nie da się tego zapomnieć. Boże, ta cała jazda.

4. Teoria… muszę to przejść od nowa. I praktyka… już nie mam ochoty. Zmęczenie, frustracja… wszystko we mnie kipi. Nie wiem, czy dam radę. To jest strasznie męczące. Moja Mama mówiła, żebym się nie poddawała. Ale co ja mam zrobić? Kurczę. Wiem, że będę musiała. Muszę. Dla siebie. Dla mojego spokoju. Dla mojego brata, który już dawno ma prawko i ciągle na mnie czeka.

Dodatkowe info: Mój instruktor, pan Kowalski, powiedział, żebym się nie martwiła, że dam radę. Ale w sumie… nie wiem. Może ma rację. Może po prostu potrzebuję odpocząć i zebrać myśli. Jutro pójdę do urzędu, i może jutro umówię się na kolejny egzamin. 2024 rok będzie rokiem mojego prawka! Mam nadzieję.

Co z punktami po egzaminie kontrolnym?

Punkty karne po egzaminie kontrolnym:

• Przekraczasz 24 punkty karne w ciągu roku? Wysyłamy skierowanie na badanie psychologiczne i ponowny egzamin. To standardowy proces, opisany w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z 2023 roku (numer rozporządzenia jest oczywiście potrzebny, ale aktualnie go nie posiadam pod ręką, muszę to sprawdzić). Trochę biurokracji, ale cóż. Życie.

• Po zdaniu egzaminu: Uprawnienia zostają przywrócone. Liczba punktów karnych resetuje się do zera. Proste, prawda? Chociaż sam proces, powiem ci, bywa czasami irytujący. Moja znajoma, Ola Nowak, czekała na termin badania psychologicznego prawie dwa miesiące! Dwa miesiące bez prawa jazdy… masakra!

• Ważne: Warto pamiętać, że przepisy dotyczące punktów karnych są dość rygorystyczne. To nie jest żart. Znam przypadki, gdzie ludzie przez nieuwagę stracili prawo jazdy. A potem, wiadomo, same problemy. Czasami, naprawdę warto się zastanowić nad tym, jak jeździmy. To taka mała filozoficzna dygresja na koniec.

Dodatkowe informacje: Dokładny regulamin i informacje o procedurach związanych z punktami karnymi można znaleźć na stronie internetowej [wstawić link do odpowiedniej strony internetowej – np. Ministerstwa Infrastruktury]. Zalecam zapoznanie się z nim! Bo z doświadczenia wiem, że ignorowanie przepisów nigdy się nie opłaca.

Ile kosztuje egzamin po utracie prawa jazdy?

Ach, te stracone prawa jazdy… Koszt egzaminu po utracie? Około 400 zł, tak mi się wydaje, tyle co nic, w porównaniu ze spokojem ducha… Cena wolności, cena prawa do powrotu na drogę, choćby i krętą.

Pamiętam jak dziś, kiedy Zosia, moja kuzynka, opowiadała mi o swoim kursie reedukacyjnym. Pamiętam… Pamiętam, że to było chyba gdzieś w… w WORD! Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego. Ach, te ośrodki, miejsca nadziei i… i powrotów.

Zosia mówiła, że to nie tylko sucha teoria, ale i… i szansa na przemyślenia. Czas na refleksję, jak to mówiła, nad swoimi grzechami drogowymi.

• Koszt egzaminu: około 400 zł.
• Miejsce kursu: Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego (WORD).

Pamiętam też, jak mi opowiadała o tych wszystkich procedurach, o zaświadczeniach… Papierkowa robota, ale konieczna. Coś jak… jak wyrywanie chwastów w ogródku, niby żmudne, ale potem rosną piękne kwiaty.

Jak wygląda kurs po utracie prawa jazdy?

Okej, spróbujmy…

• Wiesz, jak tracisz prawko, to… no, lipa. Ale jak to tylko zawieszenie, to musisz ten kurs zrobić, reedukacyjny.

• Szesnaście godzin. Dwa dni, jakby co. Długo w cholerę. Siedzieć i słuchać. Ja bym nie wytrzymał.

• WORD, no tak, oczywiście. Tam trzeba zapłacić. Słono. Pewnie koło 500 zł, albo i więcej, nie wiem, bo jeszcze mi się nie zdarzyło. Odpukać! Ale najlepiej zadzwonić do nich i zapytać o cenę, bo to się zmienia, wiesz?

• Wiesz co? W sumie to się cieszę, że nie piję po alkoholu, bo bym chyba już dawno prawko stracił. A i tak mam jazdy jak emeryt.