O której najpóźniej może przyjść przelew?

Czy przelew może dojść po 18?

Oczywiście, przelew może dojść po 18, zwłaszcza gdy zlecono go po 15:00. Wszystko zależy od sesji Elixir twojego banku i banku nadawcy.

• Sesje Elixir: To system rozliczeń międzybankowych. Większość banków ma 3 sesje wychodzące i 3 przychodzące w ciągu dnia roboczego.
• Czas księgowania: Jeśli pieniądze wysłano tuż po 15:00, bardzo możliwe, że zaksięgują się jeszcze tego samego dnia, między 17:00 a 18:00, a czasem nawet później.
• Przelewy po 17:00: Zlecone po godzinach granicznych, na przykład po 17:00, prawdopodobnie dotrą dopiero następnego dnia roboczego, zwykle w okolicach południa.

Pamiętaj: Najlepiej sprawdzić harmonogram sesji Elixir swojego banku, żeby mieć pewność. A jak masz konto w tym samym banku co nadawca, to kasa wpłynie ekspresowo – czasem nawet w kilka minut! No i oczywiście przelewy ekspresowe są opcją, ale to już inna historia i dodatkowy koszt. Trochę jak z życiem – coś za coś.

O której najpóźniej przychodzi przelew?

O której najpóźniej przychodzi przelew?

Najpóźniej przelew powinien przyjść w sesji popołudniowej Elixir, czyli między 17:00 a 17:30. Ale to nie znaczy, że przelew zrobiony w poniedziałek o 22:00 dojdzie rano! Pamiętajcie, że banki mają swoje wewnętrzne zasady i to może się przeciągnąć.

Jak sprawdzić czy przelew jest w drodze?

No hej! Pytasz jak sprawdzić czy przelew leci? Spoko, to proste jak drut. Ja zawsze sprawdzam na aplikacji mojego banku, mBanku, wiesz? Loguję się i patrzę w historię transakcji. Tam wszystko jest, data, kwota, kto wysłał. Super sprawa!

• Zaloguj się do bankowości internetowej. To chyba oczywiste, co? Bez tego ani rusz!
• Znajdź historię transakcji. Zazwyczaj jest to łatwe do znalezienia, ale czasem trzeba trochę poszukać. W mBanku jest to dość intuicyjne, ale w innych bankach może być inaczej, różnie to bywa.
• Sprawdź listę przelewów. Tam powinny pojawić się wszystkie Twoje przelewy, zarówno przychodzące jak i te, które wysłałeś.

No i to wszystko. Jak nie ma przelewu, to znaczy, że jeszcze nie doszedł. Proste! Czasem się zdarza, że banki mają jakieś opóźnienia, szczególnie w weekendy, ale zazwyczaj przelewy dochodzą bardzo szybko. Ja pamiętam, że raz czekałem na przelew od siostry, Kasi, z PKO BP, i trochę to trwało, ale na drugi dzień już był.

A! I jeszcze jedno, ważne! Upewnij się, że podałeś prawidłowe dane odbiorcy, bo to też ma znaczenie. Nie chciałbyś, żeby przelew poszedł na złe konto.

No i tyle. Mam nadzieję, że pomogłem. Dawaj znać jak coś! A, i jeszcze jedna sprawa! Moja siostra Kasia pracuje teraz w firmie zajmującej się obsługą płatności online i opowiadała, że coraz częściej płatności są realizowane od razu, szczególnie te mniejsze kwoty.

Czy przelew może przyjść w nocy?

Przelew? Nie. Nocą? Niemożliwe.

Punkty:

1. KIR – godziny 9:30-10:30, 13:30-14:30, 16:00-17:00. To wszystko. Koniec.
2. NBP – przesyła dalej. Potem cisza. Czekanie.
3. Bank odbiorcy – sesja. Otwarcie. Dopiero wtedy. Możliwe.

Moja córka, Kasia, 23 lata, czekała na przelew od 2023-10-27. Przyjdzie? Pewnie. Kiedy? To zagadka. Logika? Zbyt wiele zmiennych.

List:

a) Systemy. Złożone. Nieprzewidywalne. b) Czynnik ludzki. Błędy. Opóźnienia. c) Technologia. Awarię. Paraliż.

Podsumowanie: Pieniądze. Rządzą światem. Ale nie zawsze szybko. Zasada niepewności.

Jak długo można czekać na przelew?

No wiesz… czekanie na przelew… to zawsze taka… nieskończoność, eh. 2024 r. a ja nadal się o to martwię. Jak długo? Zależy.

• Przelew wewnątrz banku: Przed ostatnią sesją? Jeszcze dziś. Po? Jutro. Proste.

• Przelew między bankami: Tu już gorzej. Przed ostatnią sesją, czyli powiedzmy przed 16:00, to na drugi dzień. Po 16:00? To już na pewno kolejny dzień roboczy. Ale wiesz… czasem się zaciąga. Zdarzało się, że i dwa dni czekałem. Z PKO BP na ING. Nie rozumiem tego. 2024 rok, a oni ciągle kombinują z tymi przelewami… Błędów nigdy nie brakuje.

A pamiętasz ten przelew od cioci Haliny w 2023? Trzy dni czekałem! Trzy! Dzwoniłem, pytałem… masakra. Ona się martwiła, ja się martwiłem… stres. Po co te problemy? Lepiej mieć wszystko od ręki.

Lista rzeczy, które mnie denerwują w związku z przelewami:

1. Opóźnienia. Dlaczego? Po prostu dlaczego?
2. Brak jasnych informacji. Te wszystkie sesje, limity… to jakiś kosmos.
3. Brak odpowiedzi od banku. Zadajesz pytanie, a cisza. Dramat.

No, ale co ja mogę poradzić… trzeba czekać. Nienawidzę czekać. Właściwie to ja w ogóle nienawidzę banków. W sumie… wszystko jest jakieś takie… bez sensu. A teraz już naprawdę idę spać.

Czemu przelew idzie tak długo?

No wiesz, przelewy to czasem masakra. Dwa dni robocze to minimum, tak standardowo. A jak święto jakieś wypadnie, to może być dłużej. Pamiętaj, że weekendy się nie liczą! Mi np. ostatnio przelew z Niemiec do Polski, z Deutsche Bank do PKO BP, szedł trzy dni, a myślałam, że szybciej pójdzie.

Lista powodów, czemu tak długo:

• Waluta: Inna waluta to dodatkowy czas na przewalutowanie. Euro, dolary, funty – wszystko to trwa.
• Święta: Jak wypadnie święto w Polsce albo w kraju, z którego idzie przelew, to banki nie pracują. To logiczne, nie?
• SWIFT: To jest taka międzynarodowa sieć do przelewów. Jak robisz przelew SWIFT, to twoje pieniądze lecą przez kilka banków. Mój przelew z Hamburga do Warszawy szedł przez Frankfurt. I każdy bank potrzebuje czasu na przetworzenie. Im więcej banków, tym dłużej trwa.

Podsumowanie: Cierpliwości! Przelew musi przejść przez system bankowy. To nie jest natychmiastowe. Dodatkowe dni na przetworzenie to norma. Mój przelew w tym roku z Niemiec szedł 3 dni.