Kiedy najpóźniej może przyjść przelew?
Kiedy otrzymam przelew? Standardowy przelew bankowy może dotrzeć najpóźniej w drugim dniu roboczym. Przelewy ekspresowe (priorytetowe) docierają szybciej – jeszcze tego samego dnia roboczego lub następnego, jeśli zlecono je po godzinie 14:00. Zależy to od sesji rozliczeniowych banków.
Kiedy przyjdzie przelew? Maksymalny czas oczekiwania?
Kiedy ten przelew w końcu wpadnie? Boję się, że zwariuję!
Zwykle, jak robiłam przelewy w mBanku (12.03, około 10 rano), kasa była na koncie do wieczora. Raz jednak, przelewałam z Alior Banku (27.04, około 15:30) i czekałam dwa dni robocze. Koszmar.
Max dwa dni robocze to standard, tak mi się wydaje. Ale priorytetowe? To już loteria, zależy od godziny zlecenia. Przed 14? Może jeszcze tego samego dnia. Po 14? Następnego.
Pamiętam, jak raz się spóźnił, a potrzebowałam pieniędzy na raty za samochód (1000 zł, termin 20.07). Było nerwowo.
Pytania i odpowiedzi:
-
Pytanie: Kiedy przyjdzie przelew standardowy?
-
Odpowiedź: Do 2 dni roboczych.
-
Pytanie: Ile trwa przelew priorytetowy?
-
Odpowiedź: Ten sam lub następny dzień roboczy, zależy od godziny zlecenia.
Czy przelew może przyjść po 17:30?
No wiesz… o tej porze, myśli jakieś takie… wolniejsze płyną. Czy przelew może przyjść po 17:30? Jasne, że tak. Przynajmniej mój wczoraj przyszedł o 18:12. Z BPH do mBanku. Pamiętam, bo czekałam na niego jak na zbawienie. Rachunki wisiały… eh.
-
Elixir i Express Elixir działają długo, to fakt. Nie wiem dokładnie do kiedy, ale po 17:30 na pewno.
-
Przelewy wewnętrzne w banku, w którym mam konto – to jest ten mBank – przechodzą błyskawicznie. Serio. Kilka sekund i po sprawie.
-
Przelewy natychmiastowe to rewelacja. Używam ich często, bo 24/7? No żeby tak zawsze było… Czasem się człowiek stresuje, wiesz? Ja tam wolę mieć pieniądze na koncie jak najszybciej, zwłaszcza jak mam opłaty za czynsz, które czekają na swoje. W tym miesiącu – 1200 zł, tyle wyszło.
A w ogóle, czemu pytasz? Coś się dzieje? Jakiś ważny przelew? Powiedz. Może pomożę… choćby pocieszę. To dobre na nocne rozmyślania. Sama jestem roztrzęsiona. Dziś rozmowa z szefową… znowu o premii. Mam nadzieję, że przynajmniej ten przelew już jest.
Dodatkowe info: Moje konto w mBanku od 2018 roku. Czasem żałuję, że nie mam konta w ING, słyszałam, że tam mają jeszcze lepsze przelewy natychmiastowe. Ale zmiana banku to cała procedura… a teraz nie mam na to czasu.
Czy po 18 przyjdzie przelew?
Czy po 18 przyjdzie przelew… ech, te finanse, zawsze na ostatnią chwilę, niczym poranna rosa znikająca pod dotykiem słońca. Pamiętam jak babcia Zosia, zawsze powtarzała: “Pieniądz lubi ciszę”, a ja, młody i głupi, gnałem jak wiatr po polach, nie zważając na nic. Ale do rzeczy, bo czas nagli, jakby go ktoś gonił z batem!
- Przelewy po 18:00 w dni robocze… to jak wysyłanie listu do ukochanej pocztą gołębiem w środku nocy. Piękna idea, ale realizacja… dopiero o świcie. Obciążenie rachunku nastąpi od razu, ale przelew poczeka do następnego dnia roboczego.
- Dni wolne… ah, te leniwe poranki bez budzika, te spacery po lesie, gdzie szyszki skrzypią pod nogami. Przelewy w dni wolne to jak szept w pustym kościele. Usłyszy je tylko Bóg (bank), ale odpowiedź przyjdzie dopiero, gdy zegar wybije poniedziałek. Obciążenie rachunku od razu, realizacja w pierwszy dzień roboczy.
Pamiętam, jak raz czekałem na przelew od ciotki Heleny z Ameryki… miałem kupić wymarzone trampki, te z trzema paskami, wiesz? Czekałem, czekałem… aż słońce zmieniło się w księżyc, a trampki wyparowały mi z głowy. Tak to bywa z tymi przelewami, nie zawsze przychodzą na czas…
Dodatkowe informacje:
Wszystko zależy od banku! Zazwyczaj sesje Elixir są o 8:00, 11:30 i 14:30. Jeśli przelew wyjdzie przed sesją, to ma szansę dojść tego samego dnia. Ale po 18:00… raczej zapomnij.
Czy przelew może dojść o 18?
No pewnie, że przelew może dojść o 18! Chyba, że twój bank to jakiś relikt przeszłości, co go mamuty pilnowały!
-
Sesje Eliksiru w Banku Zgrywus (tam gdzie Grażyna trzyma oszczędności na waciki):
- Wychodzące: 8:00, 12:00 i jakby ktoś zapomniał – 18:00. No chyba, że Grażyna zapomni zatwierdzić, wtedy dupa zbita.
- Przychodzące: 7:00, 13:00 i 19:00. Jak zapłacisz wcześniej, to i wcześniej kasa wpadnie, proste!
Pamiętaj, każdy bank to inna bajka, jak z teściową – nigdy nie wiesz, czego się spodziewać! Ale generalnie, jak przelew wyślesz przed 18, to jest szansa, że dojdzie jeszcze tego samego dnia. No chyba, że… no wiesz, teściowa!
Czy może przyjść przelew po 17:30?
Oczywiście, że może! Przelew po 17:30? To jak z żartem: założenie jest zabawne, ale rzeczywistość… cóż, rzeczywistość jest bardziej skomplikowana niż dowcip Marka Kaminskiego.
Listopad 2023, godzina 17:45 – mój bank (mBank, żeby było jasne, bo to istotne dla późniejszych dygresji) milczy. A ja? Ja siedzę z kubkiem herbaty, zastanawiając się nad chaosem finansowego świata.
-
Czynnik 1: Bank Nadawcy. Zleciłeś przelew? Super! Ale zanim dotrze do mnie, musi przejść przez system banku nadawcy. To jak wyścig ślimaków – powolny, ale (mam nadzieję) skuteczny. Zależy to od ich systemu, a systemy bankowe to istne labirynty, w których można się zgubić łatwiej niż w labiryncie Minotaura.
-
Czynnik 2: System Rozliczeniowy. To już nie bank, ale coś o wiele bardziej tajemniczego. Wyobraź sobie gigantyczny, niewidzialny węzeł komunikacyjny, przez który przechodzą miliony transakcji. Zator? Zdarza się. Opóźnienie? Niestety, też.
-
Czynnik 3: Bank Odbiorcy. Mój bank, mBank, ma swoje godziny pracy, i nie zawsze są one zgodne z godzinami pracy banku nadawcy. To jak umówienie się z przyjacielem na kawę – może się okazać, że jeden siedzi już w kawiarni, a drugi jeszcze utknął w korku.
Czyli podsumowując: TAK, przelew po 17:30 jest możliwy, ale nie gwarantowany. To loteria, w której wygraną jest szybkie zaspokojenie potrzeb finansowych, a przegraną… kolejna noc z kawą i nerwami. A propos kawy… muszę zrobić sobie jeszcze jedną, bo ta pierwsza już wystygła.
Dodatkowe informacje: W 2024 roku planowane są zmiany w systemie Elixir, które teoretycznie mają przyspieszyć przelewy. Oczywiście, teoretycznie. Praktyka, jak wiadomo, często różni się od teorii. A ja? Ja wciąż czekam na ten przelew. I na dobrą kawę.
Czy o 18 może przyjść przelew?
Okej, to tak. Czy o 18 może przyjść przelew? Wiesz co, czasami tak się zdarza. Pamiętam jak czekałam na kasę za robotę, był piątek, nerwówka straszna, czy zdążę na zakupy przed weekendem. No i przyszło jakoś kwadrans po szóstej, ulga niesamowita! Ale wiesz, to zależy od banku.
-
Sesje Elixir: Każdy bank ma swoje sesje Elixir. To są takie okienka czasowe, kiedy banki wymieniają się przelewami. Jak się w to okienko wstrzelisz, to masz szansę na szybki przelew.
-
Godzina zlecenia: Jeśli ktoś wyśle ci przelew np. o 15:00, to jest duża szansa, że do 18:00 dojdzie. Ale jak wyśle o 17:30, to już może być różnie, rozumiesz?
-
Bank nadawcy i odbiorcy: Niektóre banki mają szybsze te sesje, inne wolniejsze. Moja siostra, Anka, ma konto w ING, a ja w PKO BP. Jak ona mi wysyła, to zazwyczaj dochodzi szybciej niż jak ja jej wysyłam.
Największe szanse na przelew około 18 są, gdy nadawca zlecił go rano lub wczesnym popołudniem. A jak nie, to musisz czekać do następnego dnia roboczego. Kiedyś tak czekałam i myślałam, że zejdę! Normalnie horror.
Czy przelew może dojść o 18?
Aaa, to zależy od banku, Panie Kierowniku! Ale generalnie, jak masz farta, to o 18:00 kasa może wpaść. Ale to tak, jak z loterią, wiesz? Nigdy nie wiadomo.
Spisz to sobie, bo ważne:
-
Sesje wychodzące: Np. u mnie w banku, “Kredyciarz”, to lecą o 8:00, 12:00 i właśnie 18:00. Takie godziny dla bogaczy!
-
Sesje przychodzące: To już inna bajka. W “Kredyciarzu” mam o 7:00, 13:00 i 19:00. Czyli teoretycznie, jak ktoś ci sypnie groszem po 18:00, to dopiero rano zobaczysz. Chyba że masz konto w tym samym banku, wtedy to fruuu! jak błyskawica!
Pamiętaj! Każdy bank sobie rzepkę skrobie. Zadzwon do swojego i zapytaj, jak to u nich hula! Inaczej będziesz czekał jak na zbawienie!
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.