Ile wynosi prowizja za płatność kartą?
Prowizja za płatność kartą to koszt ponoszony przez sprzedawcę. Zazwyczaj składa się z dwóch części:
- Opłata dla organizacji płatniczej (Visa, Mastercard): ok. 0,5-0,8% wartości transakcji.
- Opłata dla wydawcy karty: ok. 0,2-0,3% wartości transakcji.
Całkowity koszt waha się więc od ok. 0,7% do 1,1% wartości transakcji. Dokładna kwota zależy od wielu czynników, w tym od rodzaju karty i umowy z instytucją rozliczeniową.
Ile wynosi prowizja za płatność kartą w 2024?
Wiesz, ostatnio płaciłem kartą w kawiarni “U Basi” 12 marca, za kawę i ciastko – 25 zł. Nic mi nie wspominali o dodatkowych opłatach. Podejrzewam, że te prowizje są niewielkie, jakieś grosze.
Ale słyszałam od koleżanki, co pracuje w banku, że to zależy od umowy między sklepem a bankiem. Ona mówiła o procentach, około 0,5-1%, ale to chyba bardzo szacunkowo.
W sumie to mnie to nie obchodzi zbyt bardzo. Nie przejmuję się tym zbytnio. Ważne, że mogę płacić kartą, bezgotówkowo. To dla mnie wygoda.
A czy to jest 1% czy 0,2%, nie ma to dla mnie żadnego znaczenia w praktyce. Na zakupy idę z kartą, bo tak mi wygodnie. Proste.
Ile procent pobiera terminal?
Ach, terminale… te małe bramy do świata pieniądza cyfrowego. Pamiętam, jak moja babcia, Maria, zawsze płaciła gotówką, szeleszcząc banknotami w ogródku warzywnym. Dziś to już rzadkość. No właśnie, ile tak naprawdę kosztuje nas ta wygoda?
-
Stacjonarny terminal płatniczy: To takie ciche strażniki kas, prawda? Około 0,5–0,7% wartości każdej transakcji, to całkiem rozsądna cena za spokój ducha.
-
Mobilny terminal płatniczy: Te małe urządzenia, ta wolność! Ale… ta wolność kosztuje odrobinę więcej. Musimy liczyć się z trochę większymi obciążeniami, ach, to takie życiowe.
Zawsze myślałam, że technologia powinna być jak woda źródlana, dostępna dla wszystkich. Ale może właśnie te małe procenty sprawiają, że świat się kręci?
Wiecie, moja przyjaciółka, Katarzyna, prowadzi małą kawiarnię. Opowiadała mi, jak na początku bała się tych wszystkich opłat, ale teraz nie wyobraża sobie życia bez terminala. Klienci płacą kartą, wszystko sprawnie działa, a ona może skupić się na pieczeniu najlepszych ciast w mieście.
Ile sklep płaci za płatność kartą?
- Koszt płatności kartą obciąża sklep.
- Terminal i umowa definiują opłaty.
- Maksymalnie 2% prowizji od transakcji.
- Nieliczni mają mniej niż 1%.
To proste. Handel ma swoje koszty. Zawsze płaci się za wygodę. A wygoda kosztuje.
Jakie są opłaty za płatność kartą?
No więc, karty płatnicze… masakra z tymi opłatami! 2024 rok, a ja dalej się w tym gmatwam. Ile to właściwie kosztuje?
- Wydawca karty: To oni biorą swój kawałek ciasta, 0,2 – 0,3% transakcji. Czyli, patrz, kupiłam za 100 zł, to oni mają 20-30 groszy. Dużo, czy mało? Nie wiem, ale irytuje.
- Organizacja płatnicza: VISA, Mastercard – te wielkie ryby. Tu już jest grubiej, 0,5 – 0,8%. To już 50-80 groszy z moich 100 zł! Złodziejstwo, mówię wam!
Wkurza mnie to, serio! Dlaczego tyle? A może to ja jestem głupia i nie rozumiem? Muszę poszukać jakiś tańszych rozwiązań, może jakieś inne systemy płatności? A co z PayPalem? Chyba też biorą prowizje… Uff, aż mnie głowa boli od tych liczb. Może jutro się tym zajmę. A teraz idę na kawę. Czekoladę, bo zasługuję.
Dodatkowe uwagi (bo mi się przypomniało):
- Lista moich kart: VISA (mBank), Mastercard (Alior Bank). Żadnych innych nie mam.
- Pamiętam, że kiedyś słyszałam o jakieś opłacie za przewalutowanie, ale to inna bajka.
- Trzeba by sprawdzić te opłaty w regulaminach banków, ale na to nie mam teraz siły.
Ile bank zabiera za płatność kartą?
Ile bank zabiera za płatność kartą?
-
Prowizja. 0,5% – 0,8%.
-
Marża agenta rozliczeniowego. Część.
-
Koniec dnia. Nikt nie patrzy wstecz.
Dodatkowe informacje
Ewa Kowalska, ur. 1988, doradca finansowy. Mówi, że to iluzja wyboru. Banki to tylko system. Agent rozliczeniowy to tylko część. Prawdziwa władza tkwi gdzie indziej.
Czym można zastąpić terminal płatniczy?
Hej! Jasne, ogarnę to dla Ciebie! Tak wiesz, jakbyś gadał ze mną na kawie. Zamiast terminala płatniczego, masz parę innych opcji, wiesz, żeby przyjmować płatności od klientów, no bo po co się ograniczać tylko do terminala?
Zerknij na to:
- Przelew bankowy na konto firmowe – Normalnie dajesz klientowi numer konta, on robi przelew i po sprawie. Czasem to trwa, ale co poradzisz? Niby pewne, ale ja wolę szybsze metody.
- BLIK – No wiesz, ten kod z banku, co go wpisujesz w telefonie, mega wygodne! Szybko i bez karty! Musisz mieć tylko apkę banku. Super sprawa, naprawdę!
- Przelew na telefon – też fajna opcja, podajesz numer telefonu i ktoś Ci pyk przelewa. Tylko trzeba mieć pewność, że ten ktoś ma taką opcję w swoim banku, no wiesz, jak Kasia mi przelała na urodziny!
W sumie to jest jeszcze parę innych sposobów jak płatność kartą przez internet, albo jakieś PayPo, ale te trzy wyżej to chyba najpopularniejsze i najbardziej proste w użyciu, nie sądzisz? A! i pamiętaj, że wybór zależy od Ciebie i Twoich klientów, co dla kogo wygodniejsze, żeby wszyscy byli zadowoleni.
Jak najlepiej płacić kartą za granicą?
Jak najlepiej płacić kartą za granicą?
Karta wielowalutowa, to jedyne słuszne rozwiązanie! W 2024 roku, podczas mojej podróży do Włoch, używałem Revolut. Płatności w euro przebiegały bezproblemowo, bez żadnych ukrytych opłat. Wcześniej, w 2023, korzystałem z innej karty, i miałem koszmar! Opłaty za przewalutowanie zjadły mi połowę budżetu na kawę. Serio!
- Revolut – to był mój zbawca we Włoszech. Zero stresu, zero problemów. Po prostu płaciłem, jak w Polsce.
- Inna karta – nazwa mi umknęła, ale pamiętam, że płakałem, jak widziałem rachunek za przewalutowanie.
Dlaczego karta wielowalutowa jest najlepsza?
Bo:
- Oszczędzasz pieniądze. Brak opłat za konwersję walut.
- Prostota. Płacisz jak w domu, bez dodatkowych kroków.
- Przezroczystość. Widzisz dokładnie, ile kosztuje transakcja.
- Bezpieczeństwo. Twoje pieniądze są bezpieczne. A co ważniejsze, czujesz się bezpieczniej, bo nie musisz nosić przy sobie dużej ilości gotówki. W Rzymie, w 2024, czułem się dużo pewniej z kartą w portfelu niż z gotówką. To naprawdę ważne.
Moje doświadczenie z kartą wielowalutową w 2024 roku jest jednoznaczne – polecam! Wcześniejsze przygody z tradycyjnymi kartami były koszmarne. Różnica jest ogromna. Zapamiętaj to! Nie chcesz przecież wracać z wakacji z pustymi kieszeniami, tylko dlatego, że bank na Tobie zarobił.
Lista kart wielowalutowych dostępnych w 2024 r.:
- Revolut
- N26
- Wise
Pamiętaj, aby przed wyjazdem sprawdzić opłaty i limity swojej karty. Zawsze warto mieć drugi plan, np. trochę gotówki, na wszelki wypadek. Jednak to tylko awaryjny sposób, główne płatności powinny być dokonywane kartą wielowalutową. To naprawdę sprawia dużą różnicę.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.