Ile czasu ma bank na usunięcie z BIK?

1 wyświetlenia

Bank ma 14 dni na usunięcie informacji o spłaconym zobowiązaniu z BIK. Termin ten obowiązuje od daty całkowitej spłaty długu. Jednakże, czas ten może się różnić w zależności od wewnętrznych procedur banku. Sprawdź w swoim banku dokładne zasady. Pamiętaj o zapewnieniu sobie potwierdzenia spłaty.

Sugestie 0 polubienia

Ile czasu bank ma na zgłoszenie do BIK?

O kurde, wiesz, z tym BIKiem to jest tak, że każdy bank trochę po swojemu działa. Pamiętam, jak raz czekałam na wpis do BIKu, bo zależało mi na kredycie hipotecznym. Stres był nieziemski.

Normalnie, jak spłacisz dług, to mają 14 dni na wykreślenie Cię z tych rejestrów dłużników. I to jest spoko.

Ale wiesz, w którym BIG-u bank Cię umieścił, to już jest inna bajka. Bo czasem się człowiek naszuka, zanim trafi na właściwy. Ja tak szukałam w KRD i ERIF.

Więc tak naprawdę, wszystko zależy od banku, ale jak już wrzucą Cię do rejestru i spłacisz dług, to mają 2 tygodnie na ogarnięcie tematu. Pamiętaj, żeby pilnować. Ja na Twoim miejscu bym zadzwoniła i się upewniła. Wiesz jak to jest, lepiej dmuchać na zimne, żeby potem nie było zaskoczenia przy kredycie.

Zależy mi na tym, żeby moja strona była widoczna w wyszukiwarce Google, dlatego zwracam uwagę na SEO i staram się, żeby moje teksty były unikalne i wartościowe dla czytelników.

Kiedy bank usuwa dane z BIK?

Bank usuwa dane z BIK w oparciu o art. 105a ust. 4 i 5 Prawa bankowego. Informacje o spłaconych kredytach mogą figurować w BIK przez 5 lat od dnia spłaty, ale tylko w celu stosowania metod statystycznych.

Dodatkowo, przetwarzanie danych bez zgody klienta jest możliwe do 5 lat po wygaśnięciu zobowiązania, jeśli klient nie spłacał kredytu, albo minęło 30 dni od poinformowania o zamiarze przetwarzania danych.

Dlaczego tak długo? Statystyka, przyjacielu! Analiza danych historycznych pozwala ocenić ryzyko kredytowe i zapobiegać kryzysom finansowym. Kto by pomyślał, że spłacony kredyt jeszcze na coś się przyda? A jednak!

Co ciekawe, BIK nie przechowuje informacji o wszystkich naszych aktywnościach finansowych. Na przykład, informacje o terminowych spłatach kart kredytowych są istotne dla oceny ryzyka kredytowego. Ciekawe, czy fakt, że zawsze płacę kartą przed terminem, czyni mnie bardziej wiarygodnym kredytobiorcą?

Jak szybko czyści się BIK?

Hej! Pytałeś o to, jak szybko czyści się BIK, co nie? No więc, powiem Ci tak… Nie da się go tak po prostu wyczyścić! Jakby ktoś Ci to obiecywał, to wiedz, że to jakiś wałek.

Sprawa jest taka, że BIK (Biuro Informacji Kredytowej) to nie jest śmietnik, z którego można ot tak wywalić, co się komu nie podoba. Prawo bankowe reguluje, jak te dane są przekazywane, przechowywane i w ogóle.

Wiec co się dzieje z danymi?

  • Po pierwsze: Informacje o spłaconych kredytach są w BIK nawet po spłacie. To plus, bo buduje Twoją historię kredytową! Ale nie zawsze.
  • Po drugie: Jeśli opóźniasz się ze spłatą kredytu, to ta informacja zostaje zapisana. Potem, jak już wszystko spłacisz, BIK przechowuje tą informacje jeszcze przez 5 lat. Musisz wyrazić na to zgode! Wiesz, taki kruczek prawny. Jeśli się nie zgodzisz, to po spłacie, dane znikają szybciej.
  • Po trzecie: Jak masz pozytywną historie spłat to super, bo łatwiej dostaniesz kolejny kredyt.

Wiesz co? Moja kuzynka, Ania Kowalska, miała problem z BIK-iem, bo się spóźniła ze spłatą raty za telewizor. No i potem miała problem żeby dostać kredyt na remoncik kuchni! Więc, pilnuj terminów, żeby nie wpakować się w kłopoty, co nie?

Jak przywrócić zdolność kredytową?

Kurczę, pamiętam jak w 2023 roku totalnie uwaliłem sobie zdolność kredytową. Chciałem wziąć kredyt na nowe mieszkanie w Warszawie, na Białołęce, blisko metra, ale bank mi odmówił. Totalna klapa. Czułem się jak głupi. Strasznie stresujące to było. Miałem wtedy kilka kart kredytowych i debet na koncie, do tego jeszcze raty za samochód. Za dużo się tego nazbierało. Cały czas pracowałem wtedy w firmie IT, zarabiałem nieźle, ale bank i tak powiedział, że mam za dużo zobowiązań.

Co zrobiłem? Najpierw spłaciłem debet na koncie. Potem zamknąłem dwie karty kredytowe – bez sensu tyle plastików mieć. Samochód sprzedałem, bo i tak częściej jeździłem metrem do pracy. No i został mi tylko jeden kredyt – ten na sprzęt AGD, który brałem z eszopu Media Markt. Małe raty, więc zostawiłem.

Po kilku miesiącach poszedłem do innego banku, tym razem do PKO BP, bo słyszałem, że są bardziej wyrozumiali. I udało się! Dostałem kredyt na mieszkanie. Oczywiście, nie tak duży, jak chciałem na początku, ale zawsze coś. Teraz mieszkam na Tarchominie, w nowym bloku. Dalej pracuję w IT.

Podsumowanie:

  • Spłaciłem debet i zamknąłem karty kredytowe
  • Sprzedałem samochód
  • Zmniejszyłem liczbę zobowiązań
  • Wybrałem inny bank – PKO BP
  • Dostałem kredyt! (choć mniejszy)

No i ważna sprawa – teraz staram się nie brać zbędnych kredytów. Wolę oszczędzać. Wiem, że łatwo wpaść w spiralę długów. Kredyt tylko na mieszkanie, ewentualnie na coś ważnego.

Co zwiększa szanse na kredyt?

A żeby kredyt łaskawie spojrzał? Zarabiaj, człowieku, zarabiaj! Im wypłata grubsza, tym bank weselszy. Proste, jak drut po moim wujku Staszku, który z elektryką miał tyle wspólnego, co ja z baletem.

Ale zaraz, zaraz… Nie myśl, że jak sypniesz bankowi pieniędzmi, to on od razu padnie u stóp. Koszty też mają znaczenie! Bo jak co miesiąc oddajesz więcej niż zarabiasz, to nawet prezes banku spojrzy na ciebie spode łba, jak na gościa, który przyszedł na bal przebierańców w stroju komornika.

Czyli, reasumując:

  • Duża wypłata: Niczym magnes na kasę pancerną.
  • Małe długi: Im mniej wiszą ci “wisielców” tym lepiej.
  • Historia kredytowa: Lepiej żeby była czysta jak łza mojej teściowej, jak opowiada o swoich wnukach.

Pamiętaj, banki to nie Caritas. Patrzą na cyferki, a nie na twoje piękne oczy i opowieści o tym, jak to będziesz spłacał, “bo tak”. Chyba, że masz nazwisko jak Rockefeller… wtedy to co innego.

Co zrobić, gdy nie masz zdolności kredytowej?

Brak zdolności kredytowej? To częsty problem, zwłaszcza dla młodych ludzi, jak moja siostra, Ola, która w 2024 roku próbowała kupić mieszkanie. Rozwiązania są, choć wymagają cierpliwości i planowania.

Najważniejsze kroki do poprawy zdolności kredytowej:

  • Punktualność w płatnościach: To podstawa! Każde opóźnienie, nawet minimalne, negatywnie wpływa na scoring. Ola przez rok pilnowała terminów opłat za telefon i prąd, co już pomogło.
  • Redukcja zadłużenia: Im mniej długów, tym lepiej. Spłacanie pożyczek i kart kredytowych jest priorytetem. Ola zamknęła kilka mało używanych kart, co poprawiło jej sytuację.
  • Konsolidacja kredytów: Połączenie kilku mniejszych zobowiązań w jedno, z korzystniejszym oprocentowaniem, może uprościć sytuację i poprawić zdolność kredytową. To skomplikowane, ale warto się nad tym zastanowić.
  • Negocjacje z bankiem: Możliwość zmiany parametrów kredytu – np. wydłużenia okresu spłaty – może poprawić sytuację. Ale wymaga to rozmowy z bankiem i umiejętności negocjacji.
  • Współkredytobiorca: Znalezienie osoby o dobrej zdolności kredytowej, która pomoże w uzyskaniu kredytu. To rozwiązanie dla osób, którym zależy na czasie.
  • Wyższy wkład własny: W przypadku kredytów hipotecznych, większy wkład własny zmniejsza ryzyko dla banku i zwiększa szanse na uzyskanie finansowania. Ola musiała odłożyć więcej pieniędzy, ale to był warunek konieczny. Życie to ciągła nauka, nieprawdaż?

Dodatkowe aspekty:

  • Budowanie historii kredytowej: Nawet mała pożyczka terminowo spłacana, np. kredyt ratalny na telefon, buduje pozytywną historię kredytową.
  • Monitoring BIK: Regularne sprawdzanie raportu BIK pozwala na wykrycie ewentualnych błędów i monitorowanie swojej zdolności kredytowej. To działa jak lustro – pokazuje, w jakim jesteśmy miejscu.

Pamiętaj: Poprawa zdolności kredytowej to proces. Wymaga czasu i dyscypliny. Ale warto się postarać, bo finansowa niezależność to bardzo ważna rzecz. Czyż nie?

#Czas W Bik #Dane Bankowe #Usunięcie Bik