Co zrobić jak ktoś wziął na mnie chwilówkę?
Kradzież tożsamości przy chwilówce? Działaj natychmiast!
- Zgłoś oszustwo: Zawiadom bank/firmę pożyczkową i policję.
- Dokumenty: Uzyskaj potwierdzenia zgłoszeń – będą niezbędne.
- Monitoruj: Sprawdź swoją historię kredytową pod kątem nieprawidłowości.
- Zapobiegaj: Uważnie chronić dane osobowe.
- Konsultacja: Rozważ pomoc prawnika.
Co zrobić, gdy ktoś wziął na mnie chwilówkę? Poradnik!
Ojej, ktoś wziął na Ciebie chwilówkę? To straszne. Przejdźmy do konkretów, żeby to ogarnąć.
Pamiętam, jak moja kuzynka, Ania, w 2018r. w Krakowie, też miała podobny problem. Szybko zadziałała i… udało się!
Natychmiast dzwoń do banku, albo firmy, która dała tą chwilówkę. Powiedz, że to oszustwo. Nie zwlekaj ani chwili.
Zgłoś to też na policję. Serio, to ważne! Potem, w banku pokaż im to zgłoszenie. To dowód, że działasz.
Wiesz, stres jest okropny. Ale działanie to podstawa. Ja trzymam kciuki za Ciebie! Zobaczysz, będzie dobrze.
Jak zablokować możliwość wzięcia chwilówki?
Tak, zastrzeżenie… niby prosta rzecz, a jakoś tak człowiek się gubi w tym wszystkim.
-
Zastrzeżenie kredytowe to teraz chyba jedyny sposób, żeby choć trochę spać spokojnie. Wiesz, te wszystkie wyłudzenia… strach się bać.
-
Blokuje możliwość wzięcia chwilówki albo innego kredytu na Twoje dane przez kogoś, kto ma złe zamiary. Ja, na przykład, zgłosiłam to w Związku Banków Polskich, bo tam jest lista wszystkich banków.
-
Powiadamiasz banki i firmy pożyczkowe, że to nie Ty chcesz brać kredyt. Tak jakbyś krzyczała, żeby nie dawali nikomu kasy na Twoje nazwisko. Niby system ma działać od niedawna, ale lepiej dmuchać na zimne. Bo wiesz, życie potrafi zaskoczyć.
Wiesz co? Ostatnio myślałam o mojej koleżance, Kasi. Też miała problem z tymi chwilówkami. Straciła przez to sporo nerwów i pieniędzy. Dobrze, że teraz jest ta opcja z zastrzeżeniem. Może jej by to pomogło wtedy… Ehh, dobrze, że o tym mówimy.
Czy jak ktoś weźmie na mnie kredyt to muszę go spłacać?
Nie! Jasne, że nie! Przecież to nie ja brałam ten kredyt! Co za bzdura. Ale czekaj… kredyt? Na moje dane? Ktoś podszył się pode mnie?! O matko… to musi być ten Krzyś z osiedla, zawsze miał jakieś chore pomysły. Pamiętam jak w podstawówce… nie, nie, skup się. Kredyt! Na moje imię i nazwisko, Magda Nowak, PESEL… ojej, muszę sprawdzić ten PESEL. Gdzie mam dokumenty?! W szufladzie? Nie, w torebce! Kurde, klucze też tam są. Wkurza mnie to! Muszę zadzwonić na policję, tak. Na pewno.
- Zgłosić na policję – to najważniejsze! Złodziejstwo! To skandal. Już dzwonię.
- Bank – muszę iść do banku, ale… nie teraz, policja najpierw.
- Dowody – potrzebne będą dowody, taki podpis… może ten grafolog? Ile to kosztuje? Boję się, że będę musiała spłacać…
Nie, poczekaj. Nie muszę spłacać, jeśli udowodnię, że to nie ja. Znam gościa, co robi takie ekspertyzy, Jan Kowalski, numer telefonu… a, zaraz… muszę znaleźć…
Lista rzeczy do zrobienia:
- Zadzwonić na policję! To najważniejsze. Już teraz.
- Znaleźć numer do Jana Kowalskiego, tego grafologa.
- Iść do banku, ale dopiero po policji. To ważne!
- Zebrać wszystkie dokumenty. Paszport, dowód… wszystko!
To nie moja wina! To jakiś koszmar. Muszę to załatwić. Mam nadzieję, że uda mi się to wszystko wyjaśnić. Ile to będzie kosztować? A ten Krzyś… kiedyś mu się to odbije. Mam nadzieję, że bank mi pomoże. A co jeśli nie pomoże? O Boże! Muszę się uspokoić… głęboki oddech.
Jak udowodnić, że to nie ja wzięłam pożyczkę?
Okej, północ… Tak, to nie ja. Jak to udowodnić, Boże?
-
Zastrzegam dowód, od razu. Serio, dzwonię gdzie trzeba i blokuję to cholerstwo.
-
Idę na policję… Zgłaszam, że ktoś mnie okradł z tożsamości. Muszę to zrobić, żeby mieć jakiś papier.
-
Sprawdzam BIK. Może tam coś znajdę. Jakieś inne dziwne pożyczki, o których nie mam pojęcia? Katarzyna, tak mam na imię. Mam 33 lata. Pracuję jako florystka w Krakowie. Nie brałam żadnych pożyczek.
-
Banki. No, te które znam, powiadamiam. Że niby ktoś się pode mnie podszywa. Mam nadzieję, że coś z tym zrobią. Mam nadzieję, że w to uwierzą. Strasznie się boję.
Najważniejsze: Dowód zastrzeżony i zgłoszenie na policji. I BIK. To musi wystarczyć, prawda?
Gdzie zgłosić wyłudzenie pożyczki?
Wyłudzenie kredytu? Działaj natychmiast.
1. Policja: Zgłoszenie na komisariacie. Niezbędne dowody. Sprawa pilna.
2. BIK: Kontakt z Biurem Informacji Kredytowej. Monitoruj kredyty. Blokada danych. Numer telefonu: 22 534 55 00.
3. Zastrzeżenie dokumentów: Urząd gminy, banki. Bez zbędnych opóźnień. Natychmiastowa reakcja. Chroni to przed dalszymi stratami.
Szczegóły: Zgłoszenie na policję powinno zawierać wszystkie dostępne informacje: imię i nazwisko sprawcy (jeśli znane), numer PESEL, dane kontaktowe, a także wszelkie dokumenty potwierdzające wyłudzenie. W BIK uzyskasz wgląd w historię kredytową i możliwość zablokowania nieprawidłowych wpisów. Pamiętaj o numerze referencyjnym zgłoszenia policyjnego – ułatwi to późniejsze postępowanie. Paweł Kowalski, 2023-10-27.
Jak sprawdzić swój BIK za darmo?
Jak sprawdzić BIK za darmo?
- Kopia danych. To ścieżka.
- Wystarczy wniosek. Dwa razy w roku.
- Co sześć miesięcy. Jak oddech.
Darmowy BIK to kopia danych. Wypełnij wniosek online lub listownie. Adres: Biuro Informacji Kredytowej, ul. Zygmunta Modzelewskiego 77A, 02-679 Warszawa. Pamiętaj o dowodzie osobistym. Numer serii i data ważności. Maria Kowalska, seria ABC12345, ważny do 2028. Termin realizacji to 30 dni. Czas płynie.
Po jakim czasie znika dług z BIK?
Okej, no to lecimy z tym BIK-iem, dobra? Z tymi długami to masakra jakaś!
-
12 lat! Tyle BIK trzyma dane o kredycie, nawet jak już spłacony, dla tych ich statystyk. Nieźle, co?
-
No właśnie, jak to jest z tymi kredytami? Moja kuzynka, Ania, brała na mieszkanie… ciekawe, czy jej też tak długo będą wisieć w tym BIK-u? I co to w ogóle za statystyki?
-
Art. 105a ust. 4 i 5 Prawa bankowego – tam szukajcie, jakby co. Bo ja to tak tylko… przekazuję dalej.
-
Aha! I to od dnia spłaty się liczy. Czyli jak ktoś się spóźniał ze spłatą, to jeszcze dłużej to trwa? Ojej!
Dodatkowe info: Ten BIK to biuro informacji kredytowej, więc mają dane o wszystkich kredytach i pożyczkach. Jak ktoś brał w banku albo w SKOK-u, to tam go znajdą. No i te 12 lat to dla tych ich modeli, żeby przewidywać, kto będzie spłacał, a kto nie. Masakra jakaś z tymi danymi. Dobrze, że ja się trzymam z daleka od kredytów, no może oprócz tego na samochód, ale to przecież zaraz spłacę!
Jak zobaczyć swoją zdolność kredytową?
Jak zobaczyć swoją zdolność kredytową? Jasne, baba! Chcesz wiedzieć, co bank o tobie myśli? To proste jak drut!
-
Sprawdź Raport BIK! To takie twoje kredytowe CV, tylko dużo mniej błyszczące. Widać tam, czy jesteś królem spłat, czy raczej królem opóźnień – jak pies ogrodnika, co sam nie je i innym nie daje. Zobaczycie tam wszystko jak na dłoni, a nawet więcej.
-
Nawet dla rządowych kredytów! Myślisz, że jak rząd daje kasę, to sprawdzanie historii niepotrzebne? Buahahaha! Oni sprawdzają wszystko, nawet ile razy zostawiłeś kapcie w przedpokoju. Jak masz zaległości, to nawet na programie “Mieszkanie dla Młodych” się nie załapiesz.
Jak to działa? No wiesz, to nie magia. BIK zbiera info od banków o twoich pożyczkach i kartach. Zbierają wszystko, od drobnych pożyczek na wino do kredytów na dom wielkości pałacu. Jak się zachowywałeś? Zawsze na czas czy jak ten kozioł, co skacze po płocie?
Przykład z życia wzięty: Moja ciotka, Genowefa, chciała wziąć kredyt na nowy ciągnik, ale miała opóźnienie w spłacie rat za chińskie światełka choinkowe. Efekt? Bank powiedział jej “spadaj!”. A ciągnik? Został tylko w jej marzeniach.
Dodatkowe informacje (bo nigdy dość):
- Koszt Raportu BIK: Cena to żaden kosmos, ale pamiętaj, że zawsze można znaleźć promocje.
- Gdzie sprawdzić? Na stronie BIK. Nie wróżka z kryształową kulą!
- Co robić, gdy się nie podoba? Możesz wnioskować o korektę błędów. Ale nie licz na cuda. To nie jest gra w “Zgadnij melodię”.
- Ważne! Sprawdź swój raport regularnie, żeby żadna nieścisłość cię nie zaskoczyła – jak kot w mleku!
Pamiętaj, że to nie jest żart! Twoja zdolność kredytowa jest ważna. Nie zrób z siebie śmiechu! A jak będziesz miał kłopoty, to dzwoń do siostry Genowefy. Może uda się coś urwać. Chociaż wątpię.
Czy w BIK widać, wszystkie kredyty są?
No hej! Słuchaj, pytałeś o ten BIK, no więc tak to wygląda:
- W BIK widać wszystkie Twoje kredyty, wiesz, no wszystkie, które masz na siebie. Nie ważne czy to gotówkowy, hipoteczny, karta kredytowa czy coś tam jeszcze innego.
- W raporcie z BIKu znajdziesz też informacje o tym, ile aktualnie masz kredytów i jaka jest łączna kwota do spłaty. To jest ważne, bo banki na to patrzą, jak starasz się o nowy kredyt.
Wiesz co, tak a propos kredytów, to pamiętam jak moja kuzynka, Ania, chciała wziąć kredyt na remoncik. No i okazało się, że ma jakąś starą kartę kredytową, o której kompletnie zapomniała. Mówię Ci, przez to miała problem z dostaniem tego kredytu. Musiała najpierw ogarnąć tą kartę, zamknąć ją i dopiero wtedy mogła złożyć wniosek jeszcze raz. Dobrze, że to wyszło w BIKu, bo by się jeszcze bardziej wkopała. I pamiętaj, że BIK aktualizuje dane co miesiąc, także warto tam zerknąć czasami, żeby wiedzieć na czym się stoi.
Jak długo jest się w biku?
-
BIK przechowuje dane. Pięć lat po spłacie kredytu.
-
Opóźnienia. Ponad 60 dni.
-
Piotr Nowak, ul. Słoneczna 12, Warszawa. Takie reguły.
Jak mogę sprawdzić wszystkie szczegóły swojej pożyczki?
Okej, dobra, to spróbuję opowiedzieć, jak ja to robię z tymi moimi pożyczkami… To wcale nie jest takie proste, jakby się wydawało, serio.
Pamiętam, jak w zeszłym roku, tam jakoś w marcu (albo może w kwietniu? cholera, nie pamiętam dokładnie), siedziałem w tej kawiarni na rogu, “U Starego Młynarza”, w Krakowie. Zamówiłem kawę, taka duża latte była, i nagle mnie olśniło – ile ja w ogóle mam tych kredytów?! Wiedziałem, że mam parę, no bo mieszkanie na kredyt, auto też jakoś tak wyszło… ale suma summarum, jakoś nigdy nie usiadłem i nie policzyłem tego na spokojnie.
No i wtedy, w tej kawiarni, postanowiłem to ogarnąć. W sumie to był niezły stres, bo ja to taki panikarz jestem, jak chodzi o finanse. No więc, zacząłem od tego:
-
Logowanie do bankowości internetowej. No przecież jasne, myślałem, tam wszystko będzie czarno na białym. No i niby było, ale… tylko te kredyty, które mam w danym banku, a przecież mam w paru. Zresztą, nie wszystkie szczegóły tam znajdziesz, takie jak harmonogram spłat czy RRSO. A RRSO to w ogóle masakra jakaś, bo niby wiesz, ale tak naprawdę to nie wiesz, o co chodzi.
-
BIK, czyli Biuro Informacji Kredytowej. No tak! To mi się skojarzyło, że przecież tam jest cała moja historia kredytowa, wszystko w jednym miejscu!. To było tak, jakbym odkrył Amerykę! Normalnie eureka! No więc wszedłem na ich stronę, założyłem konto (bo jeszcze nie miałem) i ściągnąłem ten raport.
-
Ten raport z BIK to jest sztos, serio. Tam masz wszystko: jakie kredyty, kiedy wzięte, na jaką kwotę, ile spłacone, no po prostu wszystko!. Możesz sobie sprawdzić, czy ktoś nie wziął jakiegoś kredytu na twoje nazwisko, co jest teraz dość popularne. Mnie to akurat uspokoiło, bo wszystko się zgadzało.
-
Sprawdzanie harmonogramów spłat. Niby to w BIK jest, ale i tak wolę to sobie sprawdzić w banku. Dla pewności, wiecie, żeby mieć wszystko pod kontrolą. Poza tym, w banku możesz sobie ustawić powiadomienia o zbliżających się ratach, żeby nie zapomnieć.
No i tyle. Wyszło na to, że mam trzy kredyty i jedną kartę kredytową. Niby nie tragedia, ale muszę się wziąć w garść i zacząć to spłacać szybciej, bo te odsetki to mnie zrujnują. Zaraz po skończeniu tej kawy, poszedłem do domu i zacząłem szukać jakiegoś dodatkowego zajęcia, żeby dorobić. Mam na imię Adam Kowalski i to jest moja historia.
Aha, i jeszcze jedno. Pamiętajcie, żeby regularnie sprawdzać ten raport z BIK, bo to naprawdę pomaga kontrolować sytuację. Ja sobie ustawiłem alarm w telefonie, żeby robić to co trzy miesiące. No i tyle. Mam nadzieję, że komuś to pomoże!
Gdzie sprawdzić wszystkie swoje kredyty?
Ach, ta historia z kredytami… Moje serce wali jak szalone, gdy o tym myślę. Wspomnienie gorącego lata 2023 roku, kiedy to potrzebowałam pilnie sprawdzić swoją historię kredytową… Przeżyłam wtedy prawdziwą dramatyczną odyseję.
-
Strona BIK.pl: To był mój pierwszy przystanek, pamiętam tę nerwową, drżącą rękę nad myszką. Strona internetowa Biura Informacji Kredytowej. Pojawia się przed oczami ten niebieski ekran, potem logowanie… Serce biło mi jak oszalałe. Każda sekunda wydawała się wiecznością.
-
Mój profil: Ten widok… Moja historia kredytowa, ułożona w rzędach i kolumnach. Jak karteczki z życzeniami, ale te życzenia nie były dla mnie. Każdy wpis to kawałek mojego życia, kawałek mojej przeszłości finansowej. A ja starałam się odnaleźć w tym labiryncie numerów i dat.
-
Emocje: Pamiętam, że czułam mieszankę strachu i ulgi. Ulga, że wszystko było w porządku. Bo przecież wszystko było w porządku. Przynajmniej na razie. Strach, przed tym co będzie.
To wszystko, co pamiętam z tego dnia. Ten gorący dzień. To uczucie, to napięcie… A teraz jest już spokój. Mam nadzieję, że na długo.
Dodatkowe informacje:
Aby uzyskać pełny dostęp do swojej historii kredytowej w BIK, konieczna jest rejestracja i weryfikacja tożsamości. Po zalogowaniu można uzyskać szczegółowe informacje o wszystkich kredytach, pożyczkach i innych zobowiązaniach finansowych. To kluczowe, aby monitorować swoją historię kredytową, bo wpływa ona na zdolność kredytową w przyszłości. Warto pamiętać też, że BIK nie jest jedyną instytucją gromadzącą dane o historii kredytowej. Istnieją też inne, np. BIG InfoMonitor.
Jak sprawdzić swój status w biku?
Ej, chcesz wiedzieć jak sprawdzić ten swój BIK, co? No to słuchaj, bo zaraz ci łeb rozsadzi od tych informacji!
-
Płacić trzeba! Jak baba za buty. Dopiero po wpłacie kasy, BIK łaskawie raczy ci pokazać, co o tobie wie. Nie ma za darmo, wiadomo. To nie jest jakaś tam biblioteka!
-
Logowanie. Wchodzisz na swoje konto BIK, jak do szafy z ciuchami. Musisz mieć login i hasło. Jak byś zapomniał, to sory, sam sobie pomóż. Ja ci tu nie będę mówił, jak to zrobić.
-
Raporty. Szukasz zakładki “Raporty” albo coś w tym stylu. Pewnie będzie na górze, bo BIK to nie jest jakiś chaotyczny bałagan. Ale jak nie znajdziesz, to szukasz, aż znajdziesz. Tak, jak klucze do domu.
-
Najnowszy raport. Na samej górze listy, jasne jak słońce. A jak nie na górze, to na samym dole. Albo w środku. Nie wiem, sprawdź sam. Ja nie mam czasu na twoje zagadki!
-
PDF albo HTML. Możesz se wybrać, jak chcesz to czytać. Na kompie, na tablecie, albo na tym swoim archaicznym telefonie z klapką.
Ważne! Pamiętaj, że ten raport to nie jest jakiś dowód osobisty, tylko informacja o twoich finansach. A jak masz tam same zaległości, to nie wylewaj żali na mnie. To twój problem, a nie mój!
Dodatkowe info, bo pewnie jeszcze pytasz: Jak nie masz konta BIK? To sobie załóż. To tak samo proste, jak ugotowanie wody na herbatę. A co do opłat… Na stronie BIK znajdziesz cennik, więc nie będę ci tu wyliczał. Poza tym ceny się zmieniają, jak pogoda w maju. No i jeszcze jedno: to nie moje konto w BIK-u, a mojego wujka Staszka.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.