Co drożeje od 1 stycznia 2025?

Portfel Polaka chudnie na Sylwestra? Co podrożeje od 1 stycznia 2025? Nie tylko fajerwerki!

Zbliża się Nowy Rok, a wraz z nim, jak co roku, nie tylko radość i nadzieje, ale i perspektywa zmian w domowym budżecie. Podczas gdy większość z nas skupia się na planowaniu hucznej zabawy sylwestrowej, warto spojrzeć w przyszłość i zastanowić się, co konkretnie podrożeje od 1 stycznia 2025 roku. Jedną z istotnych zmian, która bezpośrednio wpłynie na nasze wydatki, jest kolejna podwyżka akcyzy na alkohol.

Zapomnijcie o powolnym sączeniu drinka podczas świętowania Nowego Roku myśląc o oszczędnościach. Rząd, zgodnie z wcześniej zaplanowanym harmonogramem, wprowadzi 5-procentowy wzrost akcyzy na alkohol etylowy, piwo, napoje fermentowane oraz alkohole wysokoprocentowe. Co to oznacza w praktyce? Krótko mówiąc: więcej zapłacimy za ulubione trunki.

Czy to tylko kropla w morzu?

Można by pomyśleć, że 5% to niewiele. Jednak pamiętajmy, że akcyza jest jednym z elementów składowych ceny detalicznej alkoholu. Podwyżka akcyzy najpewniej zostanie w dużej mierze przeniesiona na konsumentów. Oznacza to, że butelka wina, ulubione piwo, czy też butelka wódki, którą planujemy postawić na stole podczas przyjęcia, stanie się droższa.

Dlaczego akurat alkohol?

Argumentacja za podwyżką akcyzy na alkohol często opiera się na dwóch filarach: wpływach do budżetu państwa oraz trosce o zdrowie społeczne. Rząd liczy na to, że wyższe ceny alkoholu wpłyną na zmniejszenie jego spożycia, a jednocześnie zwiększą dochody, które można przeznaczyć na inne cele społeczne.

Co to oznacza dla przeciętnego Kowalskiego?

Dla statystycznego Polaka, który od czasu do czasu lubi sięgnąć po piwo, wino czy mocniejszy trunek, podwyżka ta może być odczuwalna. Szczególnie jeśli planujemy większe przyjęcie, np. właśnie z okazji Nowego Roku. Warto więc zastanowić się, czy nie warto zaopatrzyć się w ulubione napoje wcześniej, korzystając z obecnych cen, lub poszukać alternatywnych, tańszych opcji.

Podsumowując…

1 stycznia 2025 roku to data, od której za alkohol zapłacimy więcej. Podwyżka akcyzy, choć niewielka w procentach, może wpłynąć na nasze wydatki. Warto o tym pamiętać, planując budżet i przygotowując się do świętowania Nowego Roku. Zamiast koncentrować się jedynie na sylwestrowych fajerwerkach, warto zwrócić uwagę na zmiany w cenach, które będą obowiązywać już od pierwszych dni nowego roku. Może to być dobry moment, aby zastanowić się nad odpowiedzialnym i świadomym podejściem do konsumpcji, nie tylko alkoholu, ale także innych dóbr, które z pewnością również ulegną zmianom cenowym w nadchodzącym roku.