Co dalej z kredytem na start?

Jak wyglądają dostępne opcje kredytowe dla młodych osób w roku 2024?

No wiesz… 2024, kredyty dla młodych… ciężka sprawa. Sama w tym roku brałam kredyt konsumpcyjny, na remont w mieszkaniu, ten stary, rozpadający się… wiesz, jak to jest.

• Kredyty studenckie: słyszałam, że dla studentów jest łatwiej, ale i tak trzeba mieć jakieś zabezpieczenie, rodziców w grę wchodzą. Nie wiem, jak to dokładnie działa. Znam Kasię, co brała. Powiedziała, że to całkiem skomplikowane, ale w końcu załatwiła.

• Banki: też oferują, ale… trudno. Ja miałam problemy, żeby dostać ten konsumpcyjny, mimo że pracuję w firmie już 2 lata. Musiałam załatwiać zaświadczenia, papiery… koszmar. Potrzebny jest stabilny dochód, to najważniejsze. Albo poręczyciel, rodzice znowu. A karty kredytowe… lepiej nie, łatwo się zadłużyć. Ja wiem, bo moja siostra ma z tym kłopoty.

• Pierwsze Mieszkanie: słyszałam, że to dobry program, ale to dla tych, co chcą kupić mieszkanie. Trzeba się dobrze w temat wzbadać, bo to nie jest tak proste, jak się wydaje. Dużo formalności. Znam Roberta, co się w tym grzęźnie już pół roku.

Ogólnie, to jest ciężej niż się zdaje. Trzeba mieć stabilną pracę, dobrą historię kredytową i ogrom cierpliwości. A jak się nie ma… to trudno. No i rodzice, zawsze rodzice. Ech… wiem, że to nie jest pocieszające, ale taka prawda. Sama się przekonuję.

Dodatkowe info: Moja siostra ma problemy z długami z karty kredytowej, zaciągniętej w 2023 roku. Robert próbował wziąć kredyt hipoteczny w ramach programu “Pierwsze Mieszkanie” w maju 2024. Kasia skończyła studia w 2023 roku i dostała kredyt studencki na dokończenie studiów podyplomowych. Ja mam 27 lat i pracuję jako grafik komputerowy od dwóch lat. Moja rata kredytu konsumpcyjnego wynosi 300 zł miesięcznie.

Co z programem Mieszkanie na start?

Program Mieszkanie na Start anulowany. Rząd wycofał projekt. Start miał być w 2025. Styczeń.

• Pierwotna data: 15 stycznia 2025.
• Aktualny status: anulowany.
• Decyzja: rządowa.

Mieszkanie na Start a kredyt… Powiązania znikome. Projekt nie istnieje. A co z kredytem? To inna historia. Jan Kowalski, analityk, twierdzi, że rynek czeka zapaść. Inflacja rośnie. Stopy procentowe też. Mieszkanie #naStart hashtag bezużyteczny. Programu już nie ma. Bezsens. Pozostał cień idei. I pytania. Co dalej.

Ile czeka się na wstępną decyzję kredytową?

Czas oczekiwania? 21 dni. Kropka.

List: a) Ustawa o kredycie hipotecznym. 2023 r. b) Termin: 21 dni. Od złożenia kompletnego wniosku.

Punkty:

• Niezbędny komplet dokumentów. Braki opóźniają.
• Banki działają różnie. Czas może się wydłużyć. Moje doświadczenie? 14 dni, PKO BP. Sprawa zakończona sukcesem. Kwota: 500 000 zł. Rzeczywistość? Zawsze inna. Zawsze.

Uwaga: Pamiętaj, to tylko szacunkowe dane. Sprawdź w swoim banku. To ważne. Bardzo ważne.

Co dalej po pozytywnej wstępnej decyzji banku w kredycie hipotecznym?

No więc, co dalej po tym telefonie z banku? Serce waliło mi wtedy jak oszalałe, pamiętam. Tak jakby miało wyskoczyć z piersi… Dopiero teraz, o tej porze, zaczynam to zrozumieć, przetrawiać.

• Umowa. Najpierw umowa, ten kawałek papieru, który zmienia całe życie. W czerwcu 2024 miałem podpisywanie. Trwało to wieki, choć w rzeczywistości było to tylko kilka godzin. Ale czas się rozciągnął, rozlał się jak woda.

• Hipoteka. To już gorzej. Sąd Rejonowy. Wpis hipoteki. Te wszystkie formalności… strasznie dużo papierologii. W moim przypadku to był Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy – chyba w październiku 2024 się to skończyło. Niekończące się kolejki, czekanie… masakra. Pamiętam, jak się pociłem, a w kieszeni drżał mi telefon… z napięciem czekałem na telefon od notariusza.

No i wszystko to z tym mieszkaniem… nie było łatwo, a teraz to już na prawdę realne, żałuję, że nie ma Nikoli obok. Zawsze była taką moją przyjaciółką i pomogła by mi z tym wszystkim.

Listę dokumentów z banku miałem długą. Trudno się w tym połapać. A ten strach… ten strach… że coś pójdzie nie tak… że się nie wyrobię… że nie dam rady.

Pomyśl tylko, ile to wszystko kosztuje… opłaty sądowe, notariusz… a jeszcze do tego prowizje… ech… w końcu się udało.

P.S. No i oczywiście spłata kredytu… na 30 lat! To długie, bardzo długie 30 lat.

Co jeśli bank nie wyda decyzji w 21 dni?

Co jeśli bank milczy dłużej niż 21 dni? No cóż, świat finansów to nie bajka o Kopciuszku, gdzie wszystko dzieje się zgodnie z planem. 21 dni to orientacyjny termin, czasem przypominający ten wyścig ślimaków na olimpiadzie – przewidywalny, ale zawsze z niespodziankami. W praktyce, czas oczekiwania na decyzję kredytową w 2024 roku waha się od dwóch tygodni do trzech miesięcy, zależnie od banku i skomplikowania wniosku.

• Po pierwsze: nie panikuj! Brak decyzji w ciągu 21 dni nie oznacza automatycznego odrzucenia. Banki to istne fabryki papierkowej roboty, czasami proces przypomina przechodzenie przez labirynt z biurokratycznymi Minotaurami.

• Po drugie: Zadzwoń! Nie bój się przypomnieć o sobie. Ludzie w bankach są tylko ludźmi, a nie robotami (chociaż czasem tak wyglądają). Grzeczny telefon może zdziałać cuda. Możesz też sprawdzić status wniosku przez internet, jeśli bank taką opcję oferuje. To jak szukanie skarbu – z mapą jest łatwiej.

• Po trzecie: Sprawdź umowę. Każdy bank ma swoje wewnętrzne procedury, a niektóre mogą zawierać zapisy o terminach wydania decyzji. Jeśli umowa jest napisana małym druczkiem, to nic nowego – jakby ktoś chciał ukryć prawdziwy sens tamtego fragmentu.

Jeśli umowa wygaśnie, musisz złożyć wniosek ponownie. To trochę jak przechodzenie przez tę samą nudną grę planszową po raz drugi, ale bez frustracji – już wiesz, czego się spodziewać. A czasami drugi raz jest jeszcze lepszy.

Uwaga: Pamiętaj, że to tylko ogólne wskazówki. Zawsze czytaj umowę bardzo uważnie. Szczególnie czytaj drobne literki. To jak odkrywanie sekretów ukrytych w starych mapach – czasami znajdziesz tam coś, czego się zupełnie nie spodziewałeś.

Dane osobowe: (Uwaga! Ten punkt jest fikcyjny i służy tylko ilustracji. Nie ujawniam prawdziwych danych.) Ania Kowalska z Warszawy miała podobny problem z Bankiem X w maju 2024 roku i po telefonie otrzymała decyzję w ciągu 48 godzin.

Jak długo czeka się na decyzję kredytową w Millennium?

Ok, kredyt w Millennium. 21 dni. Czekamy. A co jeśli dłużej? Dłużej to lipa. Dokumenty, dokumenty, zawsze te dokumenty… Mam wszystkie? Sprawdziłam wczoraj, chyba tak. Akt urodzenia psa, nie, żartuję. Dowód, zaświadczenie o zarobkach z ZUS, od szefa też. Pit za 2023. Umowa o pracę na czas nieokreślony, ufff, mam. W sumie to się stresuję. Dużo kasy, 250 tysięcy. Na mieszkanie na Białołęce, ul. Van Gogha. Fajna miejscówka. Blisko tramwaj. Szybko do centrum.

• 21 dni max, niby tak mówią.
• Dokumenty – komplet! Sprawdzone dwa razy.
• Kredyt hipoteczny, 250 000 zł, mieszkanie Van Gogha, Białołęka.

A jakbym wzięła w innym banku? PKO BP? A może ING? Nie no, Millennium ma fajne oprocentowanie. Teraz w 2024 to chyba najlepsza opcja. Zadzwonię jutro do Ani, ona brała kredyt w Millennium w zeszłym roku, na dom w Zielonce. Pamiętam, też się stresowała. Czekała chyba ze dwa tygodnie. Mówiła, że szybko poszło.

• Oprocentowanie w Millennium super! 2024 – dobry rok na kredyt.
• Ania – kredyt w Millennium w 2023, Zielonka, dom. Dwa tygodnie czekania. Zadzwonię jutro!