Po jakim czasie widać efekty chodzenia na siłownię?

Jak długo trzeba chodzić na siłownię, by zobaczyć efekty?

No wiesz, to zależy. Sama pamiętam, jak zaczęłam chodzić na siłownię w lipcu 2023, w tym małym klubie na osiedlu, “Fitness Power”. Kosztowało mnie to 150 zł miesięcznie.

Pierwsze efekty? Hmm, czułam się lepiej już po miesiącu. Więcej energii, sen lepszy. Ale zmiany wizualne? Dopiero po tych ośmiu tygodniach, jak piszą.

To akurat się zgadza, bo w okolicach września zauważyłam, że spodnie są luźniejsze. Ręce też mocniejsze.

Natomiast moja koleżanka, Kasia, widziała różnicę szybciej, może po 6 tygodniach? Ale ona ćwiczyła jak szalona, dwa razy dziennie! To wszystko jest indywidulane.

Rzeczywiście, budowanie mięśni to maraton, a nie sprint. Trzeba być cierpliwym.

Ile trzeba chodzić na siłownię, żeby były efekty?

Ile trzeba chodzić na siłownię, żeby były efekty? To zależy! Ja, Kasia, 32 lata, chodzę 3 razy w tygodniu od lutego 2024. Efekty? Zdecydowanie tak! Ale to nie tylko siłownia.

• Siłownia: 2-3 razy po godzinie, skupiam się na ćwiczeniach siłowych z obciążeniem. Lubię ciężary, czuję wtedy moc. W tym roku dodałam też trening funkcjonalny, raz w tygodniu. Super sprawa! Ale czasem brakuje mi czasu i wtedy chodzę tylko dwa razy.

• Cardio: Biegam 2 razy w tygodniu, po 30 minut. To dla kondycji i żeby zrzucić trochę tłuszczu. Nie lubię biegania, ale wiem, że to ważne. Mój organizm lepiej reaguje na to niż na ćwiczenia na rowerku w siłowni.

• Odżywianie: To klucz! Od lutego staram się jeść zdrowo, ale zdarzają się wpadki. Pizza? Jasne, raz na dwa tygodnie. Bez przesady, ale totalna dieta mnie dobija.

Początkowo czułam się zmęczona, mięśnie bolały okropnie. Teraz już jest lepiej, ale nadal czuję mięśnie następnego dnia po treningu. Super uczucie! Najważniejsze: regularność. Nie ma cudów, trzeba się pilnować.

Lista zmian, które zauważyłam:

1. Lepsza kondycja: Wchodzenie po schodach przestało mnie męczyć.
2. Silniejsze mięśnie: Podnoszę ciężary, o których wcześniej nawet nie marzyłam.
3. Lepsze samopoczucie: Mam więcej energii i jestem bardziej pozytywnie nastawiona.

Dodatkowo: Zaczęłam też pić dużo wody. Wiem, to banał, ale to naprawdę działa! A, i jeszcze sen. Staram się spać co najmniej 7 godzin. To też ma znaczenie.

Po jakim czasie chodzenia na siłowni są efekty?

No wiesz… siłownia… to takie… złożone. Nie ma jednej odpowiedzi. Wiesz, ja, Ania, 27 lat, zaczynałam w marcu i… no, pierwsze dwa tygodnie, to była masakra. Ból mięśni, nic specjalnego nie widziałam. Ale potem… powoli, czułam się lepiej. Mocniejsza. Bardziej… wytrzymała.

Lista rzeczy, które zauważyłam:

• Po miesiącu – lepsza kondycja. Schody przestały być takie straszne.
• Po dwóch miesiącach – pierwsze efekty wizualne. Brzuch, no… trochę mniej wystający. Widać było, że coś się dzieje. Ale to nie było takie “wow”.
• Po trzech miesiącach – bardziej widoczne efekty. Naprawdę zauważyłam zmianę. Lepsza sylwetka, czułam się lepiej w ubraniach. Ale to naprawdę zależy od wielu czynników.

Punkty, które trzeba wziąć pod uwagę:

1. Dieta. To podstawa. Bez diety, siłownia to tylko częściowy sukces. Ja sporo zmieniłam w jedzeniu. Więcej warzyw, mniej słodyczy.
2. Regularność. To klucz. Nie ma cudów. Trzeba chodzić regularnie, chociaż 3 razy w tygodniu. Ja czasem opuszczałam, ale starałam się nadrabiać.
3. Rodzaj ćwiczeń. To też jest ważne. Ja skupiłam się na treningu siłowym, ale są różne metody. Można też biegać, pływać… wszystko zależy od celu.
4. Geny. No i to… niestety, genetyka ma wpływ. Niektórzy szybciej widzą efekty niż inni.

Także… 2-3 miesiące to takie… przeciętne. U niektórych szybciej, u innych wolniej. To nie jest wyścig. Chodzi o to, żeby się czuć lepiej. Sama wiesz. A czasem, wieczorem, patrzę w lustro i… myślę, że mogłabym więcej. Ale jutro… jutro będzie lepiej. Na pewno. Chyba…

#Efekty Siłowni #Siłownia Czas #Trening Efekty