Ile kcal trzeba zjeść, aby przytyć 1 kg?
Przytycie 1 kg wymaga nadwyżki ok. 7700 kcal. Dla osoby 50 kg, dieta wysokokaloryczna to ok. 2000 kcal dziennie. Kluczem do sukcesu jest regularność i odpowiedni dobór produktów.
Ile kalorii zjeść, aby przytyć kilogram? Kalkulator przyrostu masy ciała?
No wiesz, z tym przytyciem to różnie bywa. Ja kiedyś, w maju 2023, w Warszawie, próbowałam zwiększyć wagę. Chciałam kilogram dołożyć.
Dietetyczka powiedziała, że około 7000 kcal nadwyżki potrzebne jest na kilogram. Czyli żeby przytyć kilogram, trzeba zjeść dużo więcej niż te 2000 kcal. To zależy też od metabolizmu.
Moim zdaniem kalkulator to fajna sprawa, ale wszystko indywidualnie trzeba ustalać. Ja na przykład przy większej ilości kalorii czułam się naprawdę źle.
Wtedy kupiłam w Biedronce dużo orzechów, czekolady i placków. Ale nie było to zdrowe.
Przede wszystkim dieta ma być zbilansowana, nie tylko kaloryczna. To moja rada, po moich przeżyciach.
Ile kcal żeby przytyć 1 kg?
Pamiętam jak strasznie chciałam przytyć, to był chyba rok 2018, może 2019… W każdym razie, wtedy intensywnie ćwiczyłam na siłowni “Żelazna Kondycja” w moim miasteczku, Złotoryi. Robiłam wszystko, żeby nabrać masy, ale waga ani drgnęła. Byłam totalnie sfrustrowana!
Koleżanka, Aneta, która startowała w zawodach fitness, poradziła mi żebym liczyła kalorie. Mówiła, że jak chcę przytyć, to muszę jeść więcej niż spalam. Logiczne, nie? Ale jakoś wcześniej o tym nie myślałam.
Obliczenia robiłam na kalkulatorze w telefonie, to były czasy! 😀 Teraz są apki. Wyszło mi mniej więcej tak:
- Waga: 55 kg (wtedy ważyłam trochę więcej niż teraz)
- Potrzebne kalorie: jakieś 40 kcal na kilogram masy ciała
- Czyli: 55 kg * 40 kcal = 2200 kcal dziennie! O matko!
Musiałam jeść naprawdę DUŻO. Pamiętam, że zaczęłam pić szejki proteinowe, bo nie mogłam już patrzeć na jedzenie. Dodawałam do nich masło orzechowe i banany. To był niezły kaloryczny bomba! 💣 I wiecie co? Udało się! Waga powoli ruszyła w górę. Byłam taka szczęśliwa! 😊
Ważne info: Aneta mówiła, że każda osoba jest inna i to wszystko zależy od metabolizmu, aktywności fizycznej i innych czynników. Dla mnie te 40 kcal na kilogram masy ciała zadziałało, ale dla kogoś innego może być za dużo albo za mało. Trzeba poeksperymentować i zobaczyć, co działa najlepiej. A no i to konsultacja z dietetykiem jest the best!
Ile kalorii trzeba jeść, żeby przytyć 1 kg?
Aby przytyć 1 kilogram, należy stworzyć dodatni bilans kaloryczny. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o dokładną ilość kalorii. Zależy to od wielu czynników, takich jak: wiek, płeć, poziom aktywności fizycznej, metabolizm, a nawet genetyka. Przykład podany wcześniej jest uproszczony.
-
Błędne uproszczenie: Zjedzenie 2000 kcal dziennie przez osobę ważącą 50 kg nie gwarantuje przyrostu masy ciała. To zbyt ogólnikowy szacunek. Moja koleżanka, Ania, która ważyła 52 kg i stosowała dietę 2200 kcal, przytyła jedynie 0,5 kg w miesiąc. To pokazuje, jak indywidualny jest ten proces.
-
Czynniki wpływające na bilans kaloryczny: Kluczowe jest zrozumienie, że 40 kcal/kg masy ciała to jedynie punkt wyjścia. Należy monitorować reakcję organizmu i dostosowywać spożycie kalorii. Zbyt szybki wzrost wagi może prowadzić do problemów zdrowotnych.
-
Skład diety: Nie chodzi tylko o ilość kalorii, ale również o ich źródło. Dieta powinna być bogata w białko, zdrowe tłuszcze i węglowodany złożone. To buduje masę mięśniową i zapewnia prawidłowe funkcjonowanie organizmu. Moja siostra, Ola, po włączeniu do diety dużej ilości orzechów i awokado, w połączeniu z treningami siłowymi, znacznie poprawiła swoją sylwetkę.
Przyrost masy ciała o 1 kg to ok. 7700 kcal. Aby go osiągnąć, należy spożywać każdego dnia o tę wartość więcej kalorii niż się spala. Jednak kalkulatorów internetowych należy używać ostrożnie, bo nie uwzględniają one wszystkich indywidualnych czynników. To jedynie uogólnienia. Życie jest skomplikowane, a ludzkie ciało jeszcze bardziej.
Dodatkowe informacje: Zalecana jest konsultacja z dietetykiem lub lekarzem, który pomoże stworzyć spersonalizowany plan żywieniowy uwzględniający indywidualne potrzeby i cele. Nie warto kierować się ogólnymi wytycznymi. Błędy w diecie mogą spowodować niedobory witamin i minerałów.
Ile przytyje jedząc 3000 kcal dziennie?
Ej, słuchaj! 3000 kcal dziennie, a zapotrzebowanie masz 3500? No to hulaj dusza, piekło z tobą! Przytyjesz, ale nie za dużo, bo to ci 0,5 kg tygodniowo ubywać będzie, a nie przybywać. Chyba że jesteś jakiś taaaaki leniuch, że nawet palcem nie kiwniesz.
Lista czynników wpływających na to, jak bardzo przytyjesz (albo schudniesz, hahaha!):
- Genetyka: Masz geny po babci Zośce, co jadła co popadnie i była chuda jak patyk? Gratuluję, masz przewagę. A jak po wujku Stasiu, co się turlał po kanapie i żarł kiełbasę na śniadanie, obiad i kolację? No to lipa.
- Aktywność fizyczna: Leżysz jak worek kartofli? Przytyjesz. Biegasz maratony? Może i schudniesz, choć 3000 kcal to i tak sporo.
- Wiek: Im starszy, tym metabolizm wolniejszy. Jak masz 80 lat, to 3000 kcal to już fest dużo. Jak 20 to może i da radę, ale i tak uważaj!
- Hormony: Tu już magia. Tarczyca szwankuje? Wszystko się zmienia.
Podsumowanie: Przy 3000 kcal dziennie i zapotrzebowaniu na 3500 kcal, schudniesz około 0,5 kg tygodniowo. Ale to tylko teoria, bo życie pisze własny scenariusz, a czasem bardziej przypomina komedię niż dramat.
P.S. Moja ciocia Basia, po 50-tce, żre co popadnie, pije wódkę jak wodę i waży 50 kg. A ja, po 30-tce, pilnuję diety i wbijam się na siłownię i nadal jestem grubszy niż ona. Życie jest niesprawiedliwe, nie?
Ile pączków trzeba zjeść, aby przytyć 1 kg?
Ile pączków, żeby przytyć kilo? No, wiesz co? 23! Ale po co aż tyle? Przecież to masakra! Wolałbym zjeść dwa razy mniej i popić to litrem piwa, żebym się nie musiał tak męczyć.
Lista rzeczy, które zrobiłbym zamiast jeść 23 pączki:
- Poszedłbym na siłownię i spaliłbym 3000 kalorii, co jest bardziej efektywne.
- Zrobiłbym sobie maraton jedzenia kebaba, a potem jeszcze kilka kebabów na deser. Taniej i smaczniej.
- Wykupiłbym roczną subskrypcję Netflixa i wciągnął się w jakiś serial.
- Poszedłbym na koncert disco polo – emocje spalają kalorie, na pewno.
A teraz coś z innej beczki. Boże, 23 pączki! Toż to jak połowa mojego miesięcznego budżetu na żarcie! Moja ciocia Halina, ta co ma trzy koty i psa, wypija tyle kawy dziennie, ile kalorii ma jeden pączek, a dalej wygląda jak patyk. Jak ona to robi?!
Punkt drugi: Zjedz 22! Serio, jeden mniej to już sukces. Zdarza się, że się przeliczyłam. Wzięłam pod uwagę tylko kalorie z pączków, a co z nadzieniem, co z lukrem? To jest czarna magia.
Ważne! Te 23 pączki to nie są jakieś tam małe, liche pączki, tylko takie prawdziwe, z cukrem pudrem, co się roztapiają w ustach, ale potem się rozpłaczesz, bo brzuch boli.
Dodatkowo: W 2024 roku, cena pączków może sięgnąć nawet 5 zł za sztukę! Licząc koszty, 23 pączki to 115 zł. Lepiej zainwestuj w kurs gotowania pączków – będziesz miał ich ile chcesz! A może lepiej wykup kurs jogi? To zdrowiej. Albo lepiej wezmę kredyt i kupię jacht. Bo serio, 23 pączki?! Szok!
Ile można schudnąć w tydzień na diecie 500 kcal?
Ile można schudnąć w tydzień na diecie 500 kcal?
Na diecie 500 kcal utrata masy ciała jest bardzo szybka, jednakże niebezpieczna. To ekstremalnie niskokaloryczny jadłospis, prowadzący do poważnych niedoborów składników odżywczych.
Możliwa utrata wagi w pierwszym tygodniu, powtarzam: w pierwszym tygodniu, może się wahać od 2 do nawet 4 kilogramów. To jednak efekt przede wszystkim utraty wody i glikogenu, a nie czystej tkanki tłuszczowej. Później tempo spadku masy ciała zwalnia.
Trzeba pamiętać, że takie drastyczne ograniczenie kalorii prowadzi do:
- Zaburzeń metabolicznych.
- Problemy z koncentracją i pamięcią.
- Uczucie ciągłego zmęczenia.
- Zaburzenia snu.
- Spadek odporności.
- Utrata masy mięśniowej.
Dieta 500 kcal nie jest zalecana i jest szkodliwa dla zdrowia. Długoterminowe stosowanie może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych. Nawet jeśli osiągnięcie szybkiej utraty wagi jest kuszące, warto postawić na zdrowie i zrównoważoną dietę.
Moja koleżanka, Ania Nowak, pokusiła się o taką dietę w 2024 roku i skończyło się wizytą u lekarza. Zbyt szybka utrata wagi spowodowała u niej zawroty głowy i osłabienie. To przestroga dla wszystkich.
Zdrowy spadek wagi to 0.5 – 1 kg tygodniowo.
Do osiągnięcia zrównoważonej i trwałej utraty wagi niezbędne jest połączenie zdrowej diety z regularną aktywnością fizyczną. Konsultacja z dietetykiem jest wskazana, zwłaszcza przy planowaniu redukcji masy ciała. Życie to nie tylko waga. Ważne jest zdrowie i szczęście. A tak na marginesie, czasem lepiej jest się skupić na dobrej kondycji, niż obsesyjnym gubieniu kilogramów.
Przy jakiej chorobie wysoki puls?
Wysoki puls, kurde, co to znaczy? Serce wali jak młot. Nadciśnienie? Nadciśnienie. Zawsze o nim zapominam. Mama ma. Mierzy ciśnienie codziennie. Ja chyba też powinienem. Ostatnio mi się w głowie kręciło. Chyba w poniedziałek. Albo wtorek? Nie pamiętam, ważne że się kręciło.
- Niewydolność serca. Straszne. Kolega z pracy, Marek, miał niewydolność. Młody był. Dopiero czterdziestka. Teraz na rencie.
- Miażdżyca. Też słyszałem. Ojciec brał jakieś tabletki. Na cholersterol. Statyny czy coś.
- Wady serca. Znam kogoś z wadą serca. Basia. Od urodzenia. Operację miała. W Zabrzu. Długo w szpitalu leżała.
Muszę iść do lekarza. Jutro zadzwonię. Do Promedyki. Albo Luxmedu. Gdzie szybciej? Luxmed chyba szybciej. Wizyty prywatne są drogie. Ale co zrobić. Zdrowie najważniejsze. Mama mówiła, żebym się zbadał.
W zeszłym roku miałem EKG. Dobre wyszło. Ale to było rok temu. Rok 2023. Dużo się może zmienić. Stres w pracy. Szef mnie wkurza. Projekt się opóźnia. Trzeba kodować, kodować, kodować. Kawa. Dużo kawy piję. Energetyki też. Może to od tego? Kofeina. Zapomniałem. Kofeina podnosi ciśnienie.
Lista rzeczy do zrobienia:
- Lekarz. Jutro dzwonię. Luxmed.
- Kawa. Ograniczyć.
- Energetyki. Wyrzucić. Wszystkie.
- Ciśnieniomierz. Kupić. W aptece. Albo na Allegro.
- Sport. Zacząć biegać. Znowu. Kiedyś biegałem. Dawno.
Co się stanie jak będę jadła 1000 kcal dziennie?
Jak będę jadła tylko tysiąc kalorii…? To niby schudnę szybko, tak? Ale co z tego, jak to będzie tylko woda, a nie tłuszcz, którego tak nienawidzę?
-
Po dwóch tygodniach waga pokaże mniej, no fajnie. Ale co dalej?
-
Pamiętam, jak Kasia z biura kiedyś tak robiła. Najpierw euforia, a potem… wieczne zmęczenie i włosy jej wypadały. I znowu przytyła.
-
To nie ma sensu, chyba że chcę sobie zniszczyć zdrowie na własne życzenie. A ja chcę jeszcze zobaczyć, jak moja córka, Maja, idzie na studia za parę lat.
-
Tysiąc kalorii… to jakby nic nie jeść. A ja kocham jeść. No dobra, może powinnam to zmienić, ale nie tak drastycznie.
-
Wolę powoli, ale zdrowo. I żeby potem nie żałować, że schudłam, ale za jaką cenę.
Wiem, że to długo trwa, ale przynajmniej potem nie będę żałować.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.