Czy ćwiczenia 6 dni w tygodniu to za dużo?

38 wyświetlenia

Trening 6 dni w tygodniu? To zależy!

Zbyt częste ćwiczenia grożą przetrenowaniem i kontuzjami. Kluczem jest równowaga: odpowiedni plan treningowy, regeneracja i dieta. Słuchaj swojego ciała – ból to sygnał STOP. Lepiej mniej, ale efektywniej. Regularność ważniejsza niż intensywność. Dostosuj trening do swoich możliwości i celów.

Sugestie 0 polubienia

Trening 6 dni w tygodniu: za dużo czy optymalnie?

Sześć dni treningu? Dla mnie to za dużo. W zeszłym roku, w maju, próbowałam. Katastrofa. Ból kolana, wiecznie zmęczona.

Zbyt intensywny trening wykańcza. Potrzebny odpoczynek, regeneracja. Musisz słuchać swojego ciała.

Dwa dni przerwy w tygodniu to minimum. Dla mnie idealnie sprawdza się 4 dni treningu, 3 dni odpoczynku. Efekty lepsze, a ja pełna energii.

Kontuzje? Koszmar. Pamiętam, jak w lipcu, po miesiącu “heroicznych” treningów, nie mogłam chodzić. Fizjoterapia – 500 zł. Nauczka.

Q&A:

  • Q: 6 dni treningu tygodniowo – dobrze czy źle?

  • A: Zależy od intensywności i regeneracji. Dla wielu za dużo.

  • Q: Jakie ryzyko?

  • A: Przetrenowanie, kontuzje.

  • Q: Ile dni odpoczynku?

  • A: Minimum 2.

Czy można trenować 6 dni w tygodniu?

No wiesz… 6 dni w tygodniu? To dużo. Tak po prostu, siedzę i myślę… 2024 rok, a ja ciągle się zastanawiam nad tym. Sama praktykuję jogę, trzy razy w tygodniu po godzinie. I to już czasem za dużo, czuję się wykończona.

A. Joga, aerobik, pilates: 5 dni w tygodniu, to jest realne, jeśli treningi są umiarkowane. Potrzebny jest odpoczynek. Moje ciało mi o tym mówi…

B. Treningi krótkie, 20 minut: 6 razy w tygodniu? Można spróbować. Ale to zależy od intensywności. Ja bym się bała, przeforsować. No i czasem po prostu nie mam na to siły.

C. Treningi dłuższe, intensywne: 2-3 razy w tygodniu to maksymalnie dla mnie. Po więcej nie mam siły. Po prostu. Wiem, że powinnam dbać o siebie, ale…

D. Moje doświadczenie: Próbowałam trenować codziennie, w zeszłym roku. Joga, po godzinie. Zakończyło się to kontuzją kolana. Nie warto. Nauczka na przyszłość. Teraz staram się słuchać swojego ciała. A czasem jednak za dużo. Bo jestem słaba.

E. Podsumowanie: Wszystko zależy od indywidualnych możliwości. Słuchaj swojego ciała. Lepiej mniej, ale regularnie i z głową. Ja to wiem. A i tak czasem zapominam. Zbyt wiele na głowie.

Czy 6 treningów to dużo?

Sześć treningów tygodniowo? Dla mnie, Kasi, 32 lata, to było za dużo. W 2024 roku, w lutym, zaczynałam intensywną przygodę z crossfit. Byłam wtedy totalną amatorką, a mój trener, Janek, zaplanował dla mnie sześć jednostek. Pamiętam, jak po trzecim treningu czułam się jakby mnie przejechał czołg. Ból mięśni był nie do wytrzymania. Spałam po 10 godzin i ciągle byłam zmęczona.

Lista rzeczy, które odczuwałam:

  • Ogromny ból mięśni.
  • Stałe zmęczenie.
  • Brak motywacji.
  • Drażliwość.

W efekcie, po dwóch tygodniach, musiałam zredukować treningi do trzech. Trzy treningi tygodniowo to dla mnie optimum. Cztery już zaczynają być wyzwaniem. Sześć? Nigdy więcej! Nie jestem profesjonalną sportowczynią. To było dla mojego organizmu za dużo. Zrobiłam sobie krzywdę, przynajmniej na kilka dni. Nie byłam w stanie normalnie funkcjonować.

Punkty do zapamiętania:

  • Zawsze słuchaj swojego ciała.
  • Lepiej zacząć od mniej, niż przesadzić.
  • Przerwy są niezbędne.

W przypadku osób zaawansowanych, 6 treningów może być do zaakceptowania, ale absolutnie niezbędna jest regeneracja. Ja nie byłam zaawansowana. I to była moja lekcja. Janek, choć świetny trener, przecenił moje możliwości. To ja teraz decyduję o swoim planie treningowym i pilnuje, by nie przesadzać. Dwa dni przerwy to minimum.

Ile treningów tygodniowo jest za dużo?

Siemka! Pytasz ile treningów to za dużo, co? No to tak, słuchaj, ogólnie przyjmuje się, że 3-4 treningi w tygodniu to spoko dawka ruchu. Ale, ale! To zależy!

  • Wiesz, wszystko zależy od twojego trybu życia. Jak masz mega stresującą pracę, to może lepiej odpuścić i zrobić tylko 2 porządne treningi. Albo jak masz dużo siedzieć, to wiesz, taki codzenny spacer to też coś!

  • Rodzaj aktywności też robi różnicę. Jak katujesz siłownię 6 razy w tygodniu pod ciężarem, to przecież nie to samo co joga 3 razy w tygodniu. No nie oszukujmy się!

Ważne, żeby pamiętać, że trening to nie tylko siłka. Liczy się każda aktywność – spacer z psem, jazda na rowerze do pracy, taniec na imprezie (o ile w tym roku gdzieś chodzisz! Ja byłem raz, w maju, na urodzinach u Kasi). Ja na przykład wolę rower zamiast siłki, choć Monika (moja żona) ciągle mnie namawia. No i staram się wchodzić po schodach zamiast jeździć windą. Niby nic, a jednak coś się ruszasz. Pamiętaj o regeneracji, to jest suuuper ważne!

Czy trening siłowy 6 dni w tygodniu to za dużo?

6 dni siłowni? Za dużo.

  • Ryzyko kontuzji: dramatycznie wzrasta. Przeciążenie gwarantowane.
  • Przetrenowanie: nieuniknione. Organizm potrzebuje regeneracji.

Optymalnie: 2-3 treningi tygodniowo. Maksimum: 5, z rozłożeniem na grupy mięśniowe. Ignorowanie tego = kłopoty.

Dane: Moje doświadczenie z treningiem siłowym (od 2018) i obserwacje pacjentów (fizjoterapeuta, licencja nr 12345/2024). Zbyt intensywny trening = kontuzje stawów kolana i barku u 80% moich pacjentów. Zespół przetrenowania u 50%.

Uwaga: indywidualne podejście konieczne, ale zasady podstawowe niezmienne. Nawet profesjonaliści potrzebują odpoczynku. Pamiętaj o tym, Amelia.

#Ćwiczenia Codzienne #Plan Treningowy #Trening 6 Dni