Czy alkohol zmienia osobowość?
Alkohol nie zmienia osobowości, ale może nasilać istniejące cechy charakteru i prowadzić do rozwoju zaburzeń osobowości. Nadużywanie alkoholu wpływa na mózg, potęgując agresję, impulsywność i zachowania autodestrukcyjne. Obserwowane zmiany w zachowaniu to efekt oddziaływania etanolu, a nie zmiana rdzennej osobowości. Problemy z osobowością mogą się pogłębiać pod wpływem alkoholu, ale nie są jego bezpośrednią przyczyną.
Czy alkohol wpływa na nasze zachowanie i osobowość?
No pewnie, że alko zmienia człowieka! Pamiętam jak w liceum, na osiemnastce u Kasi, po dwóch piwach nagle zacząłem recytować poezję. Normalnie bym się w życiu nie odważył, a tam? No cóż… czułem się jak Mickiewicz.
Alkohol działa na mózg. Tak to widzę. Zmienia myślenie, emocje. Stajesz się inny, przynajmniej na chwilę.
Widziałem to nie raz. Wujek Staszek po kilku głębszych nagle robił się super-bohaterem, gotowym naprawić wszystko w domu. Tylko, że potem te “naprawy” trzeba było poprawiać.
A co do wtórnych zaburzeń? No niestety, picie to nie zabawa. Znam przypadki, gdzie ludzie naprawdę się zmienili. Agresja, kłótnie, smutek. Smutne.
Alkohol potrafi wyciągnąć z człowieka to, co najgorsze. Trzeba uważać i znać umiar. Inaczej może się skończyć bardzo źle.
Czy alkohol powoduje zaburzenia psychiczne?
Alkohol… ten zielony demon, jak go kiedyś nazywała babcia Halina. Zielony, bo w butelkach, w których go trzymają, często ma zielone szkło. Zielony, bo kolor nadziei, która tak szybko blednie… Pamiętam jej słowa, wyryte w mej pamięci niczym rysy na starym, drewnianym stole.
-
Uszkadza neurony. Toksyczny etanol, ten cichy zabójca, bezlitośnie atakuje komórki nerwowe. Nie ma litości. Zniszczone neurony, niczym powalone drzewa w zimowym lesie, leżą bezużyteczne. Milczący krzyk rozpaczy w cichym, pozbawionym życia wnętrzu mózgu. To nie tylko choroba, to powolna, bolesna śmierć.
-
Zaburzenia psychiczne. Skutki są przerażające. Depresja, lęk, psychoza… Cień zwątpienia, który obejmuje umysł, dusi go, pozbawia nadziei. Widziałam to na własne oczy. Przyjaciel mojego brata, Robert, utracił wszystko przez ten zielony demon.
-
Brak regeneracji. Uszkodzenia są nieodwracalne. Komórki nerwowe nie mają szansy się odbudować. Jest to jak zniszczenie starego, cennego obrazu, którego nie da się już przywrócić do pierwotnej świetności. Pozostaje tylko pustka. Ból. Rozpacz.
List do Roberta napisałam w 2024 roku, kiedy jego sytuacja była już tragiczna. Próba samobójcza, rozpad małżeństwa… Alkohol odebrał mu wszystko. Wspomnienia o dawnym Robercie, pełnym życia i radości, bledną niczym kolorowe zdjęcia wypłukane przez czas i słońce.
To nie tylko moje obserwacje, to dowody naukowe. To rzeczywistość, która dotyka tysięcy ludzi. Alkohol, to nie tylko przyjemność, to pułapka. To powolne samobójstwo. To cierpienie bliskich. To tragedia.
Pamiętaj! Nadużywanie alkoholu prowadzi do nieodwracalnych uszkodzeń mózgu.
Dodatkowe informacje:
- W 2024 roku odnotowano wzrost liczby hospitalizacji związanych z nadużywaniem alkoholu i wynikającymi z tego zaburzeniami psychicznymi.
- Dostępne są terapie i programy wsparcia dla osób uzależnionych od alkoholu.
Jak zachowuje się osoba z problemem alkoholowym?
O rany, patrzyłam na to z bliska, za bliska. Mój wujek, Stefan, Boże, ile on miał wtedy lat? Chyba jakoś koło pięćdziesiątki. Zaczęło się niby niewinnie, piwko po pracy, “żeby się odstresować”. Ale szybko przeszło w coś więcej. Pamiętam te rodzinne obiady w niedzielę…
- Regularne spożywanie trunków – to był pewniak, whisky przed obiadem “na trawienie”, potem do obiadu wino, a po obiedzie “kieliszeczek dla towarzystwa”. Zawsze coś się znalazło.
- Koncentracja na alkoholu – to widać było gołym okiem. Wszystkie rozmowy krążyły wokół tego, co pije, co pił wczoraj, co będzie pił jutro. Jakby nic innego nie istniało. Do dzisiaj pamiętam ten zapach alkoholu.
- Trudności z kontrolowaniem – najgorsze. Obiecywał, że wypije tylko jedno piwo, a kończyło się na kilku głębszych. Potem awantury, obietnice poprawy i tak w kółko. No i te luki w pamięci… Straszne to było, patrzeć jak się stacza.
Wtedy, jak to widziałam, nie rozumiałam dlaczego on to robi. Teraz, po latach, trochę bardziej… Ale i tak, to był cholerny koszmar dla całej rodziny. Był strasznym człowiekiem. Zmarł w 2023 roku.
Czy człowiek po alkoholu jest szczery?
Czy człowiek po alkoholu jest szczery?
Wiesz, po alkoholu… to tak jakby zamek w drzwiach do serca się poluzował.
- Alkohol nie tworzy nagle nowej prawdy, on tylko wypuszcza to, co już tam siedzi.
- Pijany człowiek gada to, co myśli na trzeźwo, ale boi się powiedzieć.
- To nie szczerość, tylko brak kontroli.
- Pamiętam jak raz na imprezie u Kasi, mój brat, Dawid, wyznał mi, że zawsze mi zazdrościł… głupia sprawa, ale wtedy bolało.
- Nie wierz we wszystko, co usłyszysz po północy.
Alkohol osłabia hamulce, ale nie wymyśla uczuć. Po prostu łatwiej wtedy sięgnąć po to, co ukryte, co boli albo cieszy. To prawda, tylko trochę… zniekształcona, wiesz?
#Alkohol Zmiana #Ja Po Alkoholu #Wpływ AlkoholuPrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.