Jak usunąć powiązane konto Google?

0 wyświetlenia

Aby usunąć powiązane konto Google:

  1. Przejdź do Danych i prywatności w ustawieniach konta.
  2. Znajdź sekcję Twoje dane i ochrona prywatności.
  3. Kliknij Więcej opcji a następnie Usuwanie konta Google.
  4. Postępuj zgodnie z instrukcjami. Usunięcie jednego konta nie wpływa na inne.
Sugestie 0 polubienia

Boże, ileż ja się z tym namachałam, zanim w końcu zrozumiałam, jak usunąć to nieszczęsne powiązane konto Google! Serio, to takie skomplikowane? Myślałam, że już umrę z nerwów, przeklikując się przez te wszystkie okienka. No, ale dobra, w końcu dałam radę, więc podzielę się z wami moją męczarnią – może komuś pomoże uniknąć mojej frustracji.

Najpierw, wiecie, trzeba wejść w te Ustawienia konta. A gdzie one są? No właśnie! Ja szukałam ich chyba z godzinę! Na szczęście – albo może nieszczęście, bo wtedy musiałam jeszcze bardziej grzebać – w końcu znalazłam. Potem, jak już w tych ustawieniach byłam, musiałam odnaleźć te “Dane i prywatność”. Brzmi banalnie, prawda? Ale w tym momencie – po godzinie szukania ustawień – byłam już tak zrezygnowana, że prawie rzuciłam komputerem o ścianę. Na serio!

Dalej… “Twoje dane i ochrona prywatności” – piękne, prawda? Też tak myślałam. Ale dopiero potem… “Więcej opcji”. To już było dla mnie jak wygrana w lotka! No i w końcu, po tylu kliknięciach, zobaczyłam “Usuwanie konta Google”. Czy to było trudne? Oczywiście, że tak! Ja, która uważam się za dość technicznie obywatelkę, spędziłam na tym dobre pół dnia! Aż przypomniała mi się ta historia mojej cioci, co to – nie powiem wam co! – ale też spędziła sporo czasu próbując usunąć jakieś konto. Aż w końcu zadzwoniła do mnie, płacząc.

No ale potem… instrukcje. Postępowałam zgodnie z nimi, jak baranek. I co? Usunęłam konto. I wiecie co? Żadne inne konta nie ucierpiały. Serio, to prawda! To mnie trochę uspokoiło – bo bałam się, że usunę wszystko, co mam, a przecież wszystkie zdjęcia dzieci! Na szczęście nic takiego się nie stało. Także, nie bójcie się. To tylko wygląda skomplikowanie. Ale, jak już pisałam, ja się na tym strasznie namachałam. Mam nadzieję, że wy będziecie mieli mniej problemów.