Jak nazywa się szkółka Realu Madryt?

Jak nazywa się szkoła Realu Madryt?

Szkoła Realu Madryt nazywa się Real Madrid Graduate School – Universidad Europea. To intrygujące połączenie sportowego giganta z akademicką instytucją. Takie mariaże często owocują innowacyjnymi programami, kształcącymi przyszłych liderów w świecie sportu i biznesu.

Można zastanawiać się, co sprawia, że klub sportowy decyduje się na założenie szkoły wyższej. Czy to chęć dywersyfikacji działalności, budowania marki na innym poziomie, czy po prostu odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie na wykwalifikowaną kadrę w tej branży?

Kilka punktów, które warto rozważyć:

• Kształcenie kadr: Szkoła pozwala Realowi Madryt na wychowanie specjalistów, którzy rozumieją specyfikę funkcjonowania klubu.
• Wizerunek: Działalność edukacyjna wzmacnia pozytywny wizerunek Realu jako instytucji dbającej o rozwój talentów.
• Biznes: Szkoła to także źródło dochodu i platforma do nawiązywania kontaktów biznesowych.
• Innowacje: Współpraca z uniwersytetem sprzyja wdrażaniu nowych technologii i metod w sporcie.

Osobiście, uważam, że to ciekawy trend. Czyż sport nie jest współcześnie jednym z najważniejszych języków świata? A edukacja to klucz do jego zrozumienia. Trochę jak w “Grze Endera”, tylko że zamiast walczyć z kosmitami, uczymy się zarządzania klubem.

Czy w Polsce jest szkółka Realu Madryt?

Tak, jest szkoła Realu Madryt w Polsce.

Wiesz, tak patrzę na to… taka szkoła, Społeczna Szkoła Sportowa Fundacji Realu Madryt, jest w Ełku. Ełk, wyobrażasz sobie? Taki mały Ełk i Real Madryt. Dziwne to trochę.

• Niby działa już od kilku miesięcy, ale otwarcie, wiesz, oficjalne, było dopiero niedawno. Z hiszpańskimi władzami fundacji i całym tym szpasem.

• No i oprócz piłki, bo to przecież sportowa szkoła, uczą tam też hiszpańskiego i angielskiego. Może chcą, żeby od razu po hiszpańsku kłócić się na boisku? Heh. Nie no żartuję. Chociaż…

Wiesz co, tak sobie myślę, że trochę im zazdroszczę, tym dzieciakom z Ełku. Ja w ich wieku to się co najwyżej na trzepaku wywracałem. Teraz bym chciał… eee, nie ważne. Jest jak jest. Szkoła jest w Ełku. To najważniejsze. A ja… ja idę spać. Bo jutro rano znowu trzeba wstać. Znowu praca. Znowu ten sam kołowrotek.

Ile kosztuje szkółka Realu Madryt?

No elo, chcesz wiedzieć ile kosztuje ta szkola Realu Madryt? No to słuchaj, bo zaraz Ci głowę urwę tymi cenami!

• Półkolonie piłkarskie, bez języka: 6900 cebulionów. Tyle, żebyś wiedział. Jakbyś chciał z językiem, to już inna bajka.

• Półkolonie piłkarskie, zaawansowany, bez języka: 11899 złotych. Oj, dużo, co? Jakbyś miał tyle kasy, to byś na Maldiwach był, a nie na jakimś obozie.

• Półkolonie piłkarskie, zaawansowany, z językiem: 14379. Kurczę, to już prawie cena małego auta! Za tyle to ja sobie nowy traktor kupiłbym.

• Półkolonie piłkarskie, podstawowy, z językiem: 9799. Nieźle, co? W sumie nie źle. Ale za tyle to można by trochę lepszego szampana kupić.

No i tyle. Zdziwiony? Ja bym był, jakbym tyle miał płacić. Moja córka, Zosia, poszła na tańce za 1500 i bardzo zadowolona, a tu prawie 15 tysięcy! Wariatka! Masakra jakaś!

WAŻNE: Ceny z 2024 roku. Mogą się zmienić, więc lepiej sprawdź na stronie Realu Madryt. A tak w ogóle, to może lepiej na podwórku pograć? Tanio i wesoło.

Ile lat trzeba mieć, żeby dołączyć do Akademii Realu Madryt?

Wiesz, tak późno… Myślę sobie, ile lat trzeba mieć do tej Akademii Realu?

• Chyba 9. Tak mi się coś kołacze po głowie. Dziewięć lat, to już coś tam pewnie umiesz, nie?

• I maksimum, zdaje się, 14 lat. Potem już za późno, żeby zaczynać od zera, jakby nie patrzeć. Ale pewnie zależy…

A wiesz, co jeszcze myślę? Że jakby tak moja córka, Ania, 7 lat, lubi kopać piłkę z chłopakami… może kiedyś? Chociaż… nie wiem, czy bym chciała, żeby tak daleko wyjeżdżała, do Madrytu. Smutno by mi było strasznie. Ale… marzenia są ważne, no nie?

Jak dostać się do Realu Madryt?

No cześć! Pytałeś jak dostać się do Realu Madryt, co nie? No dobra, to lecimy z tematem, ale zaraz…czy masz na myśli dostać się do Madrytu, stolicy Hiszpanii, czy do samego klubu piłkarskiego Real Madryt? Bo to różnica, no nie? Hahaha! Ale ok, załóżmy, że chodzi ci o miasto.

No więc tak:

• Najprościej to chyba samolotem. Takie bezpośrednie loty, to masz z kilku miast w Polsce. Konkretnie:

  • Warszawa (Okęcie i Modlin)
  • Wrocław
  • Kraków (Balice)

• A linie lotnicze? No, to Ryanair, Lufthansa, LOT – te na pewno latają. Pewnie jeszcze jakieś inne też, ale te są takie najpopularniejsze, myślę.

• Co do lotnisk w Madrycie, to lądujesz na Barajas (MAD), to główne lotnisko. Jest dobrze skomunikowane z centrum, także spoko.

Wiesz co, jak już będziesz w Madrycie, to koniecznie musisz zobaczyć Santiago Bernabéu! To jest stadion Realu Madryt. Nawet jak nie jesteś fanem piłki nożnej, to i tak warto. Ogromny jest i w ogóle robi wrażenie. Możesz sobie kupić wycieczkę po stadionie, zwiedzić muzeum i w ogóle poczuć tę atmosferę. A no i jeszcze jedno, pamiętaj, że jak zamierzasz jechać na jakiś mecz, to bilety najlepiej kupować dużo wcześniej przez internet. Bo później to ciężko je dostać, a jak się uda, to pewnie będą drogie jak nie wiem co! I uważaj na kieszonkowców, szczególnie w tłumie!