Dlaczego klub Atlético Madryt nazywany jest producentem materacy?

4 wyświetlenia

Przydomek „producenci materacy (Los Colchoneros) dla Atlético Madryt to ironiczne określenie pochodzące od przeciwników. Czerwono-białe paski strojów klubu przypominały tani materiał używany do produkcji materacy w Hiszpanii. Początkowo miało to charakter szyderczy, jednak fani Atlético Madryt przejęli i zaakceptowali ten przydomek, przekształcając go w symbol dumy i tożsamości.

Sugestie 0 polubienia

Wiecie, zawsze mnie ciekawiło to z tymi materacami. Atlético Madryt, “Los Colchoneros”… Brzmi dziwnie, prawda? Jak drużyna piłkarska może być kojarzona z materacami? Przecież to dwa zupełnie różne światy! No ale, okazuje się, że historia tego przydomku jest całkiem… zabawna, a zarazem trochę smutna.

Wyobraźcie sobie: Hiszpania, pewnie początek XX wieku, bieda, wszędzie oszczędności… I te pasiaste stroje Atlético, czerwono-białe. Podobno – i tu właśnie leży sedno – przypominały one materiał, z którego robiono tanie materace. Takie, wiecie, najprostsze. I przeciwnicy, żeby się ponabijać, zaczęli ich nazywać „producentami materacy”. Trochę złośliwie, nie? Jakby chcieli powiedzieć: “Jesteście tacy biedni, że stać was tylko na stroje z materiału na materace”. Pamiętam, jak kiedyś czytałam, że w tamtych czasach ludzie często przerabiali stare materace na ubrania, co pokazuje, jak ciężkie były to czasy. Aż serce się ściska, myśląc o tym.

Ale wiecie co? Kibice Atlético, zamiast się obrazić, wzięli ten przydomek na klatę! Poważnie. Zamiast wstydzić się, zrobili z niego symbol dumy. Pomyślcie: ktoś was obraża, a wy mówicie: „No i co z tego? Jesteśmy materacowcami i jesteśmy z tego dumni!”. To jest siła! To pokazuje charakter. I to jest właśnie to, co kocham w futbolu. Ta pasja, ta lojalność, ta umiejętność przekształcenia czegoś negatywnego w pozytywne.

Sama znam historie kibiców Atlético, którzy z dumą noszą koszulki z napisem “Colchoneros”. To już nie jest obelga, to symbol ich tożsamości. Ileż w tym jest siły! Czy to nie niesamowite, jak z czegoś, co miało być kpiną, może narodzić się coś tak pozytywnego? Dla mnie to jest po prostu piękne. I chyba dlatego tak lubię Atlético. Bo to klub z charakterem. Klub, który pokazuje, że nawet z najgorszej sytuacji można wyjść z podniesioną głową.

#Atlético Madryt #Hiszpania #Materace