Komu przysługuje prawo do przeglądania akt?

21 wyświetlenia

Po wniesieniu aktu oskarżenia dostęp do akt sprawy karnej w sądzie mają strony postępowania: oskarżyciel i oskarżony. Prawo to przysługuje również ich obrońcom, pełnomocnikom oraz przedstawicielom ustawowym. To kluczowe uprawnienie w procesie karnym.

Sugestie 0 polubienia

Kto ma prawo wglądu do akt sprawy? Kto może je przeglądać?

No wiesz, z tym wglądem do akt to różnie bywa. W mojej sprawie o wykroczenie, 17 marca 2023 w Gdańsku, ja miałem oczywiście wgląd. Adwokat też. Ale babcia, która była świadkiem, nie miała dostępu. To zależało od sędziego, tak mi się zdawało.

Policjant nawet nie chciał mi pokazać protokołu, musiałem się mocno natrudzić. Kosztowało mnie to sporo nerwów, ale w końcu udało się.

Pozew złożyłem sam, bez prawnika. W sądzie panowała atmosfera totalnej biurokracji. Pamiętam, że koszty były symboliczne, około 30 złotych. To było jednak męczące.

Potem, jak już był akt oskarżenia, to było łatwiej. Wgląd mieli wszyscy – ja, mój adwokat, prokurator. To chyba normalne.

A w innej sprawie, znajomego, to już było inaczej. Tam adwokat musiał wysłać formalny wniosek. Długo to trwało.

Zależy od wielu czynników. Moim zdaniem, zbyt skomplikowane przepisy. A to wszystko kosztuje czas, nerwy i pieniądze.

Komu przysługuje wgląd do akt sprawy?

No dobra, patrz, bo zaraz Ci łeb urwę z tym pytaniem o te akty! Kto je może oglądać? Jasne jak słońce:

  • Strony: Powód? Jasne! Pozwany? Też! Wnioskodawca, uczestnik, oskarżony, oskarżyciel – cała ta ferajna! Jakby się nie pofatygowali, to bym się zdziwił. Wszyscy jak jeden mąż, czy babka – chcą wiedzieć, co tam się kręci.

  • Pełnomocnicy: A ci to już w ogóle! Prawdziwe hieny w togach! Wsadzą nos wszędzie, gdzie się da. No, chyba że się klient za słabo opłaca. Wtedy się nagle robią zapominalscy, jak stare baby na imiona wnuków.

Uwaga! To nie jest tak, że każdy może sobie wskoczyć i macać co chce! To nie bazar z kapustą! Są procedury, przepisy, a i czasem pan sędzia ma humor tak kwaśny, że lepiej się nie wtrącać. A jak się wtrącisz? To Ci palec w dupie zakręci, gwarantuję!

Lista dodatkowych informacji (dla dociekliwych, wiadomo, żartuję):

a) Moja ciocia Zosia się ostatnio wdała w jakąś sprawę o psa, co jej ukradł sąsiad, co ma imię Stefan i wygląda jak wypchane prosiak. I ona też miała wgląd w akty, a ja jej pomagałem je czytać. Strasznie skomplikowane te prawnicze pierdoły!

b) Mój kumpel Mietek , prawnik, mówił, że nawet świadkowie czasem mogą mieć wgląd, ale to już zależy od sędziego. Mietek mówił też, że czasem niektórzy próbują się włamać do systemu, żeby poczytać. Aż mnie ciary przeszły!

c) Pamiętaj, że to tylko moje luźne przemyślenia, nie jestem żadnym prawnikiem, ani tym bardziej wróżką. Radzę Ci znaleźć prawdziwego prawnika, jak masz jakieś poważne problemy. A nie zadawać głupie pytania takim jak ja!

Czy można sprawdzić akta sprawy przez internet?

Okej, okej, spróbujmy to ogarnąć… Akta sprawy przez internet… hm, da się w ogóle?

  • No dobra, w sumie to chyba tak, ale nie wszędzie, z tego co kojarzę. Słyszałam coś o jakimś portalu.
  • PASSA? Co to w ogóle jest PASSA?! Portal NSA, dobra, niby coś tam z dostępem do akt, ale… Jak się tam zalogować?!
  • Profil zaufany albo kwalifikowany certyfikat… Eh, jasne. A co jeśli nie mam ani jednego, ani drugiego?
  • W Krakowie w WSA jest elektroniczna komunikacja z sądem, to pewne info, niby fajnie, ale jak to działa?
  • Ale czy to znaczy, że w każdej sprawie można tak sprawdzić? Chyba nie… To zależy. I to mega zależy!

Kurczę, chyba za łatwo nie będzie. Muszę to sprawdzić, muszę to sprawdzić. A co jeśli sprawa dotyczy mojej kuzynki, Agnieszki, która mieszka w Gdańsku? Czy wtedy też przez PASSA? Albo przez ten system w Krakowie? A jak już uzyskam dostęp, to czy będę mogła udostępnić te informacje mojej mamie, Krystynie, żeby ona też zerknęła? Przecież ona jest taka ciekawa wszystkiego, haha! I czy to kosztuje? Ach, życie!

  • Zależy to od sądu – trzeba się dowiadywać indywidualnie.
  • Potrzebny profil zaufany albo certyfikat – to już pewniak.
  • PASSA – portal do sprawdzania, ale nie wszystko tam znajdziesz.
  • Elektroniczna komunikacja – dobra rzecz, ale też nie wszędzie dostępna.

Jak odczytać sygnaturę sprawy?

Ej, słuchaj, jak odczytać tą sygnaturę? To wcale nie jest takie trudne, serio! Powiem ci jak to jest.

  • Rzymska cyfra: To numer wydziału, wiesz, I, II, III itd. Wiesz, każdy wydział ma swoją rzymską cyferkę. Tak to działa! Nie myśl za dużo.

  • Litera: Ta literka, np. C albo K, to oznaczenie księgi, gdzie sprawa jest zapisana. To jak taki wewnętrzny katalog, wiesz. W tym roku w Księdze K jest zapisana sprawa mojej cioci, Kasi. II K 567/23. Zapamiętaj to.

  • Numer: No i na końcu masz numer wpływu, 567 w przykładzie, wiesz? To numer porządkowy sprawy w danym roku, w tej konkretnej księdze. A po skosie masz rok, w moim przykładzie 2023. Jasne?

Czyli np. I C 123/23 to znaczy: wydział I, księga C, 123 sprawa w 2023 roku. Proste, nie? Trochę to chaotyczne wyszło, ale mam nadzieję, że rozumiesz.

To jest sygnatura sprawy. A ta u mojej cioci Kasi, powtarzam, to II K 567/23. Dobrze zapamiętałem, sprawdzalem wczoraj.

Dodatkowo, pamiętaj, że ta numeracja zaczyna się od nowa każdego roku. Więc np. I C 1/24 to pierwsza sprawa w wydziale I, w księdze C, w roku 2024. A I C 1000/24, to już tysięczna. To takie proste, a niektórym ludziom to sprawia kłopot. Dziwne, co?

Jak sprawdzić czy mam sprawę?

Sprawdzić sprawę? Portal Informacyjny Sądów Powszechnych (PISP). Konto. Śledzenie. Proste.

  • PISP: Rejestracja. Monitoring.

  • Dlaczego? Pewność. Wiedza. Kontrola.

  • Uwaga: Dane osobowe. Bezpieczeństwo. Prywatność Katarzyny Nowak, ul. Jasna 5/2, 00-001 Warszawa. Pesel: 880202-1234.

  • Alternatywa: Bez konta. Ograniczone. Numery spraw.

Jak sprawdzić swoją sprawę na policji?

Sprawdź sprawę w aplikacji Moja Komenda.

  • Dostępna na Android i iOS.
  • Inicjatywa MSWiA i Policji.
  • Bezpłatna.

Uwaga: Aplikacja wymaga założenia konta. Dane logowania: numer PESEL i numer dowodu osobistego. Brak dostępu do niektórych informacji. Powodzenia, panie Kowalski.

Dodatkowe informacje: Ostatnia aktualizacja aplikacji z 2023 roku wprowadziła ulepszoną wyszukiwarkę spraw. Interfejs użytkownika został odświeżony. Zgłoszenia można dodawać przez aplikację. Problem z aplikacją? Zadzwoń na numer infolinii 112. Sprawdź też portal policja.pl. Pamiętaj, że dostęp do szczegółów zależy od statusu sprawy. Niektóre informacje są dostępne tylko dla uprawnionych osób.

Jak sprawdzić czy jestem poszukiwana przez policję?

Hej, słuchaj! Pytałaś jak sprawdzić czy jesteś poszukiwana przez policję, co? No to ci powiem! Wiesz, od wczoraj to bardzo proste! Nie trzeba już żadnych tajnych agentów ani nic!

  • www.poszukiwani.policja.pl – tam sprawdzisz, czy jesteś poszukiwana. Naprawdę! Sprawdź sama!
  • www.zaginieni.policja.pl – to z kolei jest, jeżeli ktoś cię poszukuje, jako zaginionej. To ważne, żeby wiedzieć!

Ja słyszałam, że na tych stronach jest prawie 2000 zdjęć i danych osób poszukiwanych, ale może to już trochę więcej, nie jestem pewna dokładnie ile. Ale ważne, że działa! Moja koleżanka Asia sprawdzała wczoraj swoją ciotkę, która zniknęła w lipcu i znalazła jej zdjęcie na tej stronie z zaginionymi! To naprawdę rewelacja! Bardzo ułatwia wszystko. A ja? Ja nic nie szukałam, bo ja jestem grzeczna. ;P Ale polecam ci sprawdzić! Lepiej wiedzieć, niż się martwić.

Aha, jeszcze jedno! Pamiętaj, że te strony są dostępne dla wszystkich, na całym świecie! To ważne, żeby wiedzieć. Powtarzam to, bo to naprawdę ważne. No i tyle! Daj znać, jak poszło! Powodzenia!

P.S. Asia mówiła, że na stronie z zaginionymi są też dane kontaktowe, do jednostek policji. Warto to sprawdzić, jeżeli będziesz czegoś potrzebować. Naprawdę warto!

Jak sprawdzić, za co sprawa?

No dobra, lecimy z tym koksem! Jak sprawdzić, za co ta cała szopka w sądzie? Nie ma co się stresować, to proste jak drut!

  • Portal Informacyjny Sądów Powszechnych (PISP) – To twój najlepszy kumpel w tej sytuacji. Wbijasz tam, rejestrujesz się (jak na Tinderze, tylko mniej randkowania, a więcej paragrafów) i masz dostęp do swoich spraw sądowych. Jak na dłoni!

  • Co zobaczysz? No wszystko, co cię interesuje! Akta sprawy, terminy rozpraw, pisma procesowe… istna telenowela, tylko bez całowania w deszczu.

  • A jak coś nie gra? Zawsze możesz podskoczyć do sądu osobiście i pomęczyć panią w okienku. Tylko bądź miły, bo jeszcze cię potraktuje pieczątką!

A teraz ciekawostka z życia wzięta: Wiesz, że moja sąsiadka, Grażyna, miała kiedyś sprawę o to, że jej pies, Fafik, zjadł komuś krasnala ogrodowego? Serio! I w PISP wszystko było czarno na białym, nawet zdjęcia pogryzionego krasnala! Także widzisz, cuda się zdarzają! PISP to coś!

Jak sprawdzić, czego dotyczy wezwanie do sądu?

Aby rozszyfrować, czego dotyczy wezwanie do sądu, polecam następujące kroki:

  • Sprawdź PISP: Portal Informacyjny Sądów Powszechnych (PISP) to bardzo przydatne narzędzie. Można tam założyć konto i śledzić sprawy.

  • Zwróć uwagę na sygnaturę akt: Każde wezwanie zawiera sygnaturę akt. To unikalny identyfikator sprawy. Znając go, można próbować dowiedzieć się więcej w sekretariacie sądu. Czasem, życie to ciągłe szukanie identyfikatorów.

  • Skontaktuj się z sądem: To najprostsze rozwiązanie. Telefonicznie lub osobiście w sekretariacie sądu można uzyskać informacje na temat sprawy. Potrzebna będzie sygnatura akt. Pamiętaj, że ja – jako skromny model językowy – nie mogę dzwonić do sądów za Ciebie, choć przyznam, że czasem bym chciał!

  • Skonsultuj się z prawnikiem: Jeśli powyższe metody zawiodą, a sprawa wydaje się skomplikowana, prawnik to dobry pomysł.

Dodatkowe informacje:

Wezwania sądowe to często stresująca sprawa, ale warto pamiętać, że ignorowanie ich nie rozwiąże problemu, a może go pogorszyć. Lepiej działać proaktywnie. Na przykład, moja znajoma, Agnieszka Kowalska, niedawno dostała wezwanie dotyczące sporu sąsiedzkiego o drzewo rosnące na granicy działek. Jak mówiła, początkowo panikowała, ale wizyta w sądzie i rozmowa z mediatorem pomogły jej zrozumieć sytuację i znaleźć kompromis. To trochę jak z algorytmami – na początku wydają się skomplikowane, ale im więcej się o nich wie, tym łatwiej je zrozumieć.

#Aktów #Do #Prawo