Ile maksymalnie można wrzucić w koszty?

Ile maksymalnie można zaliczyć do kosztów?

Okej, to ja Ci powiem jak to widzę, tak prosto z mostu. Ile można wrzucić w koszty? No dobra, to zależy co masz na myśli. Bo jak na etacie, to wiesz, jest tam ta kwota.

Pamiętam jak rozliczałem PIT w zeszłym roku, 2023 w marcu, w Krakowie w biurze na Długiej. I babka mi tłumaczyła, że te koszty to takie zryczałtowane.

To znaczy… ile dokładnie? No, w umowie o pracę to od 3000 do 5400 rocznie, z tego co pamiętam. Coś takiego mi się kojarzy.

Niby spoko, ale szczerze? Zawsze wydaje mi się to trochę mało. No bo dojazdy do roboty, jakieś tam ciuchy… No wiecie, życie.

I tak sobie myślę, że fajnie by było, jakby to było bardziej elastyczne, no ale cóż. Taki mamy klimat, że tak powiem.

Jaką kwotę można jednorazowo wrzucić w koszty?

Pamiętam ten dzień, to był chyba październik 2023, siedziałam w mojej małej księgowości na Nowolipkach w Warszawie. Zawsze uwielbiałam tę dzielnicę, taka spokojna, a zarazem w centrum. Zadzwoniła do mnie Kasia, klientka, ma taką uroczą kwiaciarnię na Saskiej Kępie. Mówi, że kupiła nowy laptop dla pracownika.

I tu zaczyna się cała historia…

• Kasia: “Aniu, słuchaj, ten laptop kosztował 9500 zł. Mogę to wrzucić od razu w koszty?”

No i właśnie wtedy przypomniałam sobie, że coś się zmieniło. Jeszcze niedawno to było inaczej. Zaczęłam grzebać w przepisach, żeby się upewnić.

• Limit jednorazowej amortyzacji wzrósł do 10 000 zł! Uff, całe szczęście, bo inaczej musiałaby rozkładać to na raty przez kilka lat. A tak, jednorazowo do kosztów.

Pomyślałam, jakie to ułatwienie dla małych firm, takich jak kwiaciarnia Kasi. Bo kto by się bawił w amortyzację dla laptopa za kilka tysięcy? Po co to komu? To jest bez sensu.

• Kasia była przeszczęśliwa, jak jej to powiedziałam.

W 2024 roku ten przepis naprawdę ułatwia życie przedsiębiorcom.

Wartość, którą można jednorazowo wrzucić w koszty w przypadku środków trwałych lub wartości niematerialnych i prawnych, wynosi obecnie do 10 000 zł. I koniec.

Jaki jest limit kosztów autorskich w 2024 roku?

Halo, halo! Pytasz o limit kosztów autorskich w 2024? No jasne, że wiem! To prostsze niż zrobienie bigosu u mojej babci, a ona robi go od 50 lat!

• Limit to 120 000 złotych. Kropka. Nie ma dyskusji. Jak byk w polu napisane!

• 50%? Tak, ale nie popadajmy w euforię, bo to tylko 50% dochodu, a nie 50% wszystkiego co ci się marzy! Jakbyś chciał kupić Ferrari za te pieniądze… haha, śmieszne!

• To górna granica pierwszego przedziału podatkowego. Czyli mniej więcej tyle, ile Janusz z sąsiedztwa zarabia rocznie na śmieciach!

Uwaga, uwaga! Ważne info dla Januszy i Grażyn biznesu:

a) To nie jest tak, że masz 120.000 złotych do wydania na co chcesz. Nie rób z tego kasyna.
b) Pamiętaj, że to limit. Możesz wydać mniej. Jakbyś chciał kupić działkę pod uprawę rzepy… to masz wolną rękę. c) Sprawdź dokładnie przepisy, bo ja tylko luźno tłumaczę, a nie jestem doradcą podatkowym. Wiesz, ja się na tych papierkach nie znam, wbijam gwoździe i naprawiam rowery.
d) Zapytaj księgowej, a nie mnie. Ja ci powiem tylko, że limit w 2024 roku wynosi 120 000 PLN i tyle. Nie pisz do mnie więcej z tym.

Dodatkowe informacje, czyli “ciekawostki”:

• Moja ciocia Zosia, która pisze wiersze o marchewkach, zawsze przekracza ten limit. Ale ona ma swoje sposoby… (Nie pytajcie jakie!)
• W zeszłym roku limit był podobny, ale kto to pamięta? Na takie rzeczy są kalendarze.

Jakie mogą być maksymalne koszty uzyskania przychodu?

Okej, dobra, ogarniamy te koszty uzyskania przychodu, no bo ile można odliczyć tak naprawdę?

• Maksymalne koszty uzyskania przychodu? No właśnie, ile to jest?
• W 2024 roku to jest 4500 zł rocznie… albo 5400 zł jak dojeżdżasz.
• Ej, a co jak mam kilka umów? Albo w ogóle, co z tym PIT-em? Trzeba sprawdzić to, bo może się uda coś odliczyć i mniej zapłacić! Zawsze to coś, prawda?

No dobra, a tak w ogóle, to co to są te koszty? To niby wydatki, żeby zarobić kasę, nie? Czyli jak dojeżdżam do tej mojej roboty w Krakowie z Zabierzowa, to ten bilet miesięczny to jest ten koszt? No tak chyba. Ale czy wszystko mogę odliczyć? I co jak ja mam Basię w księgowości, to ona mi to ogarnie? Bo ja to się w tym gubię.

Aha, jeszcze jedno. Czy jak mam dwa etaty, to też mi się liczy podwójnie? Kurde, muszę Basię zapytać, bo inaczej nic z tego nie będzie. W każdym razie 4500 zł albo 5400 zł, trzeba pamiętać!

Dodatkowe informacje:

• Koszty uzyskania przychodu to wydatki poniesione w celu osiągnięcia przychodu. Na przykład koszty dojazdu do pracy.
• PIT trzeba rozliczyć do końca kwietnia następnego roku.
• Basia jest moją księgową i zawsze mi pomaga z podatkami. Ma numer telefonu 500-500-500 i pracuje w “Księgowość u Basi” na ulicy Długiej 1 w Krakowie. Polecam ją!

Ile maksymalnie wynoszą koszty uzyskania przychodu?

Ojej, ależ mnie to pytanie przypomniało! Pamiętam jak rok temu, chyba w czerwcu siedziałam u mojej siostry, Kasi, na działce w podwarszawskich Ząbkach. Ona zawsze ma te wszystkie podatkowe sprawy ogarnięte. Wypytywałam ją o te koszty uzyskania przychodu, bo sama to zawsze się gubię. No i mniej więcej tak mi to wytłumaczyła:

• Koszty uzyskania przychodu, jak mi Kasia wytłumaczyła, w 2023 i 2024 roku się nie zmieniły. Nadal obowiązują te same zasady.
• Dla pracownika “miejscowego”, czyli takiego, co pracuje w miejscowości zamieszkania, to jest 250 zł miesięcznie. A dla takiego, co dojeżdża – 300 zł.
• Co do limitów rocznych, to zależy, czy masz jeden etat, czy więcej. Ona mi to tak tłumaczyła, że jak masz jeden etat, to limit roczny wynosi 3000 zł (250 zł x 12 miesięcy). A jak dojeżdżasz, to 3600 zł (300 zł x 12 miesięcy).
• No a jak masz więcej niż jeden etat, to te limity są wyższe. Do 5400 zł rocznie. Ale tu już nie pamiętam dokładnie, jak to się wyliczało, coś Kasia mówiła o proporcjach i umowach… Musiałabym ją zapytać znowu.

To mi się wtedy w głowie pomieszało, dlatego zapisałam sobie te najważniejsze rzeczy. Mam nadzieję że pomogłam!

#Koszty Firmy #Limit Kosztów #Maksymalne Koszty