Ile kosztuje mandat kolejowy?

35 wyświetlenia

O matko, dwa tysiące złotych?! To naprawdę sporo za przejechanie na czerwonym na przejeździe kolejowym. Serce mi się ściska na samą myśl o takiej karze. A dwa razy? Cztery tysiące?! To już w ogóle masakra! Lepiej sto razy się zastanowić, zanim się przejedzie, bo ta kara naprawdę potrafi zrujnować portfel.

Sugestie 0 polubienia

Ile kosztuje mandat kolejowy? O matko jedyna, dwa tysiące złotych?! Serio? To tyle, ile kosztuje mój cały urlop w Grecji! Przecież to jakaś kosmiczna suma, prawda? A dwa razy? Cztery tysiące?! To już w ogóle – ręce mi opadają. Pamiętam, jak kiedyś – o zgrozo – moja ciocia prawie wjechała na przejazd, na szczęście zdążyła się zatrzymać, ale strach ją potem trzymał przez tydzień. Mówiła, że myślała, że serce jej wyskoczy z piersi. No i dobrze, bo ta kara… to nie jest żart. To potrafi naprawdę zrujnować, nie tylko portfel, ale i cały miesiąc, a może i więcej. Gdzieś czytałam, że – o ile dobrze pamiętam, bo te liczby jakoś się zlewały w oczach – kilka tysięcy mandatów jest wystawianych rocznie za przejazdy na czerwonym. To chyba dużo, nie? Ile to jest w sumie pieniędzy… aż się boję pomyśleć. No ale w sumie, rozumiem, co? Bezpieczeństwo przede wszystkim, chociaż cztery tysiące złotych… ech… To naprawdę, naprawdę dużo. Lepiej dziesięć razy się zastanowić, zanim ruszysz. Zatrzymaj się, poczekaj, przekonaj się, że przejazd jest wolny. Bo ta kara to nie jest tylko straszna suma pieniędzy, to jeszcze straszny stres. A stres, wiadomo, nie jest zdrowy. Więc naprawdę – warto uważać!