Czy na rozszerzeniu trzeba mieć 30%?

21 wyświetlenia
Nie, do zdania matury rozszerzonej nie jest wymagane uzyskanie 30%. Próg zdawalności, czyli minimum punktów potrzebnych do zaliczenia, obowiązuje jedynie na maturze z przedmiotów obowiązkowych na poziomie podstawowym (język polski, matematyka, język obcy nowożytny). Na maturze rozszerzonej wynik wpływa na rekrutację na studia, ale nie decyduje o zdaniu matury.
Sugestie 0 polubienia

Mit 30% na maturze rozszerzonej – prawda o progu zdawalności

Wśród maturzystów krąży wiele mitów i nieporozumień dotyczących egzaminu maturalnego. Jednym z najczęstszych jest przekonanie, że na maturze rozszerzonej, podobnie jak na podstawowej, obowiązuje próg zdawalności wynoszący 30%. To jednak nieprawda. Informacja ta wprowadza w błąd wielu uczniów, generując niepotrzebny stres i obawy.

Aby rozwiać wszelkie wątpliwości, należy jasno podkreślić: do zdania matury rozszerzonej z żadnego przedmiotu nie jest wymagane osiągnięcie minimum 30% punktów. Próg zdawalności, oznaczający minimalną liczbę punktów potrzebną do zaliczenia egzaminu, dotyczy wyłącznie matury na poziomie podstawowym z przedmiotów obowiązkowych: języka polskiego, matematyki i jednego języka obcego nowożytnego. Oznacza to, że aby zdać maturę w ogóle, należy uzyskać minimalną liczbę punktów z tych trzech przedmiotów. Nie dotyczy to jednak żadnych przedmiotów na poziomie rozszerzonym.

Wynik uzyskany na maturze rozszerzonej ma ogromne znaczenie, ale w zupełnie innym kontekście. Nie decyduje on o zdaniu matury jako takiej, a pełni rolę kluczowego elementu rekrutacji na studia. Uniwersytety i uczelnie wyższe, w zależności od kierunku studiów, ustalają własne kryteria rekrutacji, uwzględniając wyniki matury rozszerzonej z określonych przedmiotów. Im wyższy wynik, tym większa szansa na dostanie się na wymarzony kierunek, szczególnie na tych o dużej konkurencji. Należy jednak pamiętać, że niektóre uczelnie mogą dodatkowo wymagać spełnienia innych warunków, np. udziału w rozmowie kwalifikacyjnej czy posiadania określonych osiągnięć.

Podsumowując, skupienie się na osiągnięciu magicznych 30% na maturze rozszerzonej jest całkowicie zbędne. Zamiast tego, uczniowie powinni skoncentrować się na solidnym przygotowaniu do egzaminu i zdobyciu jak najwyższego wyniku, który będzie decydował o ich szansach na dostanie się na wybrane studia. Informacje o kryteriach rekrutacji na konkretne kierunki studiów dostępne są na stronach internetowych poszczególnych uczelni. Warto zapoznać się z nimi w odpowiednim czasie, aby uniknąć niepotrzebnego stresu i skutecznie zaplanować strategię przygotowań do egzaminu maturalnego. Pamiętajmy, że sukces na maturze rozszerzonej zależy przede wszystkim od ciężkiej pracy, systematycznej nauki i odpowiedniego planu przygotowań, a nie od fikcyjnego progu 30%. Koncentracja na tym micie może tylko odciągać od efektywnej nauki i zniechęcać do podejmowania wysiłku.

#Matura Rozszerzona #Procenty Matura #Wymagania Matura