Po czym poznać, że jest się odwodnionym?
Test skórny: Uszczypnij skórę na grzbiecie dłoni. Powolny powrót do pierwotnego kształtu może wskazywać na odwodnienie.
Boże, ile razy ja się już tak męczyłam z tym odwodnieniem… Pamiętam, ten koszmarny dzień na Rajdzie, słońce prażyło niemiłosiernie, a ja… no, po prostu się rozpłynęłam. Jak ten piasek na pustyni. Pamiętacie ten test skórny? Uszczypnij skórę na grzbiecie dłoni, mówili. No uszczypnęłam. I co? Skóra wróciła do swojego miejsca, jak jakaś leniwa ślimak. Powoli, ociężale… Czy to oznaczało, że jestem odwodniona? No jasne, że tak! W końcu ledwo usta ruszałam, a w gardle miałam suchą ziemię.
A co z tym mitem, że odwodnienie to tylko pragnienie? Przecież to nieprawda! Ileż ja razy myślałam, że jestem po prostu głodna, a w rzeczywistości mój organizm krzyczał o wodę! Serio, czasem lepiej się podwójnie zabezpieczyć i napić się, niż potem żałować. Pamiętacie tę moją koleżankę z pracy, Anię? Zawsze mówiła, że nie ma czasu na picie wody w ciągu dnia. A potem szok – zawroty głowy, mdłości, prawie zemdlała! Na szczęście skończyło się tylko na strachu, ale serio, to było przerażające.
Ten test skórny… no, działa, przynajmniej w moim przypadku. Ale powiem wam szczerze, ja już wolę profilaktykę. Noszę zawsze ze sobą butelkę wody, szczególnie latem. Nawet jak nie czuję pragnienia, regularnie popijam. Bo ileż można żyć na krawędzi, prawda? Czy to nie lepsze niż ta cała gonitwa za odwodnieniem i szukanie objawów? Lepiej zapobiegać niż leczyć, jak mawiała moja babcia. I babcia zawsze miała rację!
#Objawy#Odwodnienie#ZdrowiePrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.