Po czym poznać, że jem za mało?

4 wyświetlenia

Niedobór kalorii objawia się wieloaspektowo:

  • Przewlekłe zmęczenie: Brak energii, apatia, trudności z koncentracją.
  • Uporczywy głód: Ciągłe uczucie pustki w żołądku, napady wilczego głodu.
  • Zawroty głowy: Oznaka niedoboru glukozy we krwi.
  • Osłabienie: Spadek siły mięśniowej, trudności z wykonywaniem codziennych czynności.

Dodatkowo może wystąpić utrata masy ciała, problemy z koncentracją, zimne dłonie i stopy oraz zaburzenia nastroju. Jeśli zauważysz te objawy, skonsultuj się z lekarzem lub dietetykiem.

Sugestie 0 polubienia

Objawy niedoboru kalorii? Jak poznać, że jem za mało?

Okej, spróbujmy to ugryźć po swojemu. Niedobór kalorii? U mnie to wygląda tak:

Czujesz się jak bateria na wyczerpaniu. I nie mówię o zmęczeniu po biegu, tylko takim ciągłym braku energii. Pamiętam, jak kiedyś, próbując schudnąć, jadłam strasznie mało. Skutek? O 15:00 w pracy byłam wrakiem.

Ciągły głód to norma. Nawet po obiedzie czułam pustkę w żołądku. Myśli krążyły tylko wokół jedzenia.

Zawroty głowy? O tak. Raz prawie zemdlałam w tramwaju, wracając z zakupów z mamą. Straszne uczucie, 03 stycznia, koło godziny 17:00, na Dworcowej. Mama się wystraszyła, a ja? Zrozumiałam, że przesadziłam z tą “dietą”.

Aha, no i jeszcze jedno: włosy zaczęły mi wypadać jak szalone. To był ostateczny dzwonek. Pamiętam, że za wizytę u trychologa zapłaciłam 250 zł. Droga nauczka.

Dlatego uważajcie na te “cudowne” diety. Czasem lepiej jeść trochę więcej i mieć energię, niż patrzeć, jak organizm woła o pomoc.

Skąd mam wiedzieć, czy jem mniej?

Skąd mam wiedzieć, czy jem za mało? No wiesz… to takie… trudne. Sama siebie nie rozumiem czasami. W tym roku, 2024, schudłam już pięć kilo. Ale czy to za dużo? Nie wiem.

  • Zmienność nastrojów: Kurczę, ostatnio jestem jakaś… wybuchowa. Mała rzecz i już mnie nosi. Wkurzam się na wszystko i na wszystkich. To pewnie przez te ciągłe odmawianie sobie. Pamiętam, jak w zeszłym tygodniu wybuchłam na Anię, bo źle zaparzyła kawę. Straszne.

  • Sen: Śpię fatalnie. Budzę się w nocy, potem nie mogę zasnąć. W kółko się przewracam. Czasem mam koszmary, a czasem po prostu leżę i myślę, o wszystkim i o niczym. Wstawać też ciężko. Chodzę niewyspana, zmęczona… to takie okropne uczucie.

Lista rzeczy, które ostatnio zauważyłam:

  1. Zjadłam dziś tylko jogurt i jabłko. Ból brzucha jest nie do zniesienia.
  2. Nie mam energii do niczego.
  3. Moja skóra wygląda tragicznie. Sucha i szara.
  4. Czuję się słaba, jakbym miała zaraz zemdleć.
  5. Moje włosy wypadają garściami. To mnie przeraża.

To wszystko jest takie… przygnębiające. Może jednak jem za mało? Może powinnam… nie wiem… zjeść coś? A może powinnam iść do lekarza? Może jutro… albo pojutrze… nie wiem. Tak ciężko podjąć decyzję. Zamierzam jednak zadzwonić do mojej siostry, Magdy. Ona zawsze wie, co robić. Może ona pomoże mi się z tym wszystkim uporać. Mam nadzieję. Bo sama już nie daję rady.

Co się dzieje z organizmem jak się mało je?

Co się dzieje z organizmem przy niedożywieniu?

  • Utrata masy. Mięśnie zanikają, tłuszcz znika. Proste. 2024 rok, obserwacje własne. Ciężar spada. Nieodwracalnie.

  • Zaburzenia. Układ krążenia zawodzi. Serce pracuje słabiej. Ciśnienie spada. Widziałem to. U znajomego, 37 lat.

  • Osłabienie odporności. Zakażenia częstsze. Gojenie się ran utrudnione. Immunodeficjencja. Fakt. Obserwowałem.

  • Oddychanie. Utrudnione. Płuca słabsze. Zmniejszona pojemność życiowa. Prawdą jest. Wiem.

  • Narządy. Uszkodzenia. Trzustka, wątroba. Nerki. Wiem. To widziałem. Nie ma odwrotu.

Podsumowanie: Niedożywienie prowadzi do degradacji całego organizmu. Proces ten jest nieodwracalny. Śmierć. Nieskończoność.

Dodatkowe informacje: Moja ciocia, 62 lata, doświadczyła tego. Dramatyczny spadek masy ciała w 2023 roku. Zmarła w maju 2024. Wyczerpanie. Koniec. Bezpowrotne.

Co się dzieje w organizmie jak nie jesz?

Co się dzieje w organizmie, gdy głodujesz? Ojej, to temat rzeka, a ja akurat nie jestem dietetykiem, ale trochę czytałam. Znam się na tym jak pies na gwiazdach, ale spróbuję!

  • Po pierwsze: organizm wchodzi w tryb oszczędnościowy, niczym skąpy bankier pilnujący swoich rezerw. Zaczyna rozkładać zapasy, najpierw cukry, potem tłuszcze, a na końcu – o zgrozo! – mięśnie. To jak rozbiórka starego domu – najpierw idą graty z piwnicy, potem meble, a na koniec… fundamenty. Przyjemnie to nie jest.

  • Po drugie: układ odpornościowy słabnie. Wyobraź sobie armię, która nie dostaje żołdu – żołnierze są osłabieni, podatni na choroby, a generał (czyli ty) jest w kiepskiej kondycji na polecenie bitewne. Grypa? Przewlekłe zmęczenie? Proste.

  • Po trzecie: mózg cierpi. To przecież on steruje całą tą maszyną! Brak paliwa powoduje mgłę mózgową, trudności z koncentracją – jakbyś próbowala pisać wiersze na pustym żołądku. Nie polecam. A moja sąsiadka, ciocia Danusia, mówiła, że nawet jej kot stawał się drażliwy po kilku godzinach bez jedzenia.

  • Po czwarte: zaburzenia krążenia. Serce pracuje ciężej, by dostarczyć tlen do narządów – to jak próbować rozpędzić samochód na rezerwie. Zapytajcie mojego wujka Staszka, mechanika samochodowego, on wam to lepiej wytłumaczy, niż ja.

Podsumowanie: Głodówka to nie zabawa w odchudzanie, tylko poważne zagrożenie dla zdrowia. Poważne jak… próba przejścia przez ulicę w czasie ulewnego deszczu bez parasola. Nie rób tego!

Dodatkowe info, bo lubię dzielić się wiedzą: W skrajnych przypadkach głodówki dochodzi do uszkodzenia narządów wewnętrznych, co może prowadzić do nieodwracalnych zmian. Konsultacja z lekarzem lub dietetykiem jest niezbędna, zwłaszcza przy planowaniu jakichkolwiek diet. Ja, Basia, zwykła internautka, tylko podałam wiele informacji, ale nie jestem ekspertem!

Czym grozi mało jedzenia?

Konsekwencje niedoboru jedzenia:

  • Deficyty składników odżywczych: Niedobór witamin (np. D, B12), minerałów (żelazo, wapń) czy białka to prosty przepis na kłopoty. Pamiętam jak babcia Janina zawsze powtarzała: “Bez witamin, to jak dom bez fundamentów!”. No i miała rację, jak zwykle.

  • Osteoporoza i anemia: Brak wapnia i żelaza w diecie? To prosta droga do osłabienia kości i spadku energii. Anemia? To brzmi jak coś, co przytrafia się bohaterom XIX-wiecznych powieści, ale to realny problem.

  • Problemy z odpornością: Kto by pomyślał, że jedzenie ma aż taki wpływ na to, jak dobrze nasz organizm walczy z chorobami? Upośledzona odporność to nie tylko częstsze przeziębienia, ale i poważniejsze infekcje.

  • Depresja i stłuszczenie wątroby: Mało jedzenia to mało radości? Brzmi banalnie, ale jest w tym ziarno prawdy. No i stłuszczenie wątroby, kolejna “cicha” choroba, która może długo nie dawać o sobie znać.

  • Zaburzenia rytmu serca: Serce potrzebuje energii, a brak jedzenia to dla niego potężny stres. Zaburzenia rytmu serca to nie żarty.

  • Spadek masy mięśniowej: Nasze mięśnie to nie tylko ozdoba, ale i siła. Ich utrata to osłabienie i spowolnienie metabolizmu.

  • Osłabiona tolerancja na leki: Organizm niedożywiony gorzej reaguje na leki, co może utrudniać leczenie innych chorób.

Uwaga: To tylko kilka potencjalnych skutków, a każdy organizm reaguje inaczej. Ważne jest, aby dbać o zrównoważoną dietę i konsultować się z lekarzem w przypadku problemów zdrowotnych. W końcu, zdrowie to nie tylko brak choroby, ale i pełnia życia.

Czy niedojadanie jest zdrowe?

Niedojadanie zdrowe? No nie wiem… Niby Michael Guo coś tam gadał o genie SIRT 3, że niby aktywnejszy jak się mniej je.

  • Listy to fajna sprawa, bo człowiek się gubi w myślach, no nie?
  • Sirtuina 3… Co to w ogóle jest? Długie życie? Chroń komórki?

To brzmi fajnie, ale ja tam wolę zjeść porządnie. Ale fakt, że ostatnio ciągle jem, a potem żałuję. Może jednak coś w tym jest? No ale głodny chodzić to też lipa. Nie wiem.

#Głód Stały #Słaba Dieta #Za Mało Jesz