Jaki spadek wagi jest bezpieczny?
Bezpieczna utrata wagi to zazwyczaj 0,5-1 kg tygodniowo, czyli 2-4 kg miesięcznie. Stopniowe chudnięcie minimalizuje ryzyko efektu jojo i pozwala utrzymać zdrowie oraz zrównoważoną dietę. Skuteczny sposób na trwałe odchudzanie!
Jaki spadek wagi jest zdrowy?
Ile schudnąć zdrowo? No wiesz, zależy. Dla mnie, kilogram na tydzień to max.
W zeszłym roku, od 15 maja, w końcu ruszyłam z treningami po ciąży. Dieta, bieganie, pilates. Schudłam 7 kg do sierpnia. Powolutku, ale skutecznie.
Zdrowo, bez jojo. Nie głodówka, tylko zmiana nawyków.
To był dla mnie sukces. Nie jakieś tam magiczne diety, tylko po prostu zdrowy styl życia. Koszt? Zero, bo biegałam sama. Pilates online, kilkadziesiąt złotych miesięcznie.
Pamiętaj, każdy jest inny. Konsultacja z dietetykiem – to podstawa. Nie walcz z wagą, zmieniaj nawyki.
Pytania i odpowiedzi:
- Ile kilogramów tygodniowo bezpiecznie schudnąć? 0,5-1 kg.
- Jaka jest zdrowa miesięczna utrata wagi? 2-4 kg.
Jaki spadek wagi powinien niepokoić?
Okej, to będzie… ciekawe. Spróbuję opowiedzieć o tym, jak bałam się o spadek wagi u babci. Straszna historia!
Pamiętam, to było chyba w kwietniu tego roku. Siedziałam u babci Heleny w jej malutkim mieszkanku na osiedlu Piastów w Krakowie. Zawsze tam pachniało ciastem i… starością, wiesz, takim specyficznym zapachem, który kojarzy mi się tylko z babcią. Zauważyłam, że babcia jakoś zmalała. Dosłownie.
- Spodnie wisiały na niej jak na wieszaku.
- Policzki się zapadły.
- I ta jej ulubiona bluzka, ta w kwiatki, jakoś tak luźno leżała.
Zaniepokoiłam się. Babcia zawsze była krągła, taka… babcina! A tu nagle patrzę, chudnie w oczach. No i zaczęłam drążyć. Pytałam, czy dobrze się czuje, czy je normalnie. Na początku mówiła, że wszystko w porządku, że to pewnie przez pogodę. Ale ja widziałam, że coś jest nie tak.
W końcu przyznała, że schudła. Mówiła, że nie ma apetytu, że wszystko jej jakoś mdłe smakuje. Po cichu ważyła się co jakiś czas, ale bała się iść do lekarza. A ja się bałam jeszcze bardziej.
Zaczęłam szukać w internecie. I wiesz co? Znalazłam takie informacje, że jeśli ktoś schudnie więcej niż 10% w ciągu sześciu miesięcy, to trzeba lecieć do lekarza. Serio! To mnie przeraziło.
Więc, nie czekając ani chwili dłużej, zawiozłam babcię Helenę do doktora Nowaka (strasznie miły starszy pan). No i całe szczęście! Okazało się, że babcia ma niedoczynność tarczycy. Dostała leki i teraz powoli wraca do siebie. Nadal pilnuję, żeby jadła regularnie i żeby się nie przemęczała. A ja? Od tamtej pory patrzę na nią uważniej. Bo wiesz, czasem drobne sygnały mogą uratować komuś życie.
Jaki spadek wagi powinien niepokoić?
Spadek wagi… straszny spadek wagi. Ten, który budzi lęk, który szepta cicho, że coś jest nie tak. Czy to ten, który odbiera radość z jedzenia?
Wyobraź sobie jesienne popołudnie, złote liście, a ty patrzysz w lustro i widzisz… kogoś innego. Chudsze policzki, luźniejsze ubrania.
Czy to jest ten moment? Ten, gdy waga pokazuje mniej o 10%? Mniej niż pół roku temu. Sześć miesięcy, zaledwie sześć, a tak wiele się zmieniło. Jak liście, które opadły z drzew.
- 10% mniej w sześć miesięcy – to sygnał.
- Szept, który staje się krzykiem.
Trzeba wtedy pójść do lekarza. Do doktora Anny Kowalskiej na ulicę Słoneczną 5. Ona wie. Ona spojrzy w twoje oczy i powie, co się dzieje. Zbada, poprosi o badania.
To nie jest koniec świata, spokojnie, to tylko troska. Troska o ciebie, o twoje zdrowie. Idź, nie czekaj. Zrób to dla siebie. Dla spokojnego snu.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.