Jak rozpoznać złe trawienie?

2 wyświetlenia

Oj, z własnego doświadczenia wiem, jak potrafi dać w kość złe trawienie. Najgorzej, jak człowiek ledwo coś zje, a już czuje te okropne mdłości i wzdęcia! Albo, co gorsza, dopadnie go biegunka... Brrr, aż mnie skręca na samo wspomnienie. I ta okropna niemoc, zmęczenie bez powodu, które po prostu wysysa energię. Refluks to już w ogóle koszmar, szczególnie w nocy. Człowiek się męczy i nie może normalnie funkcjonować. Znam to aż za dobrze.

Sugestie 0 polubienia

Jak rozpoznać złe trawienie? Ech, temat rzeka… a raczej żołądek pełen kłopotów. Sama wiem, jak to jest męczyć się z żołądkiem. Pamiętam, jak kiedyś po prostu zjadłam, wydawałoby się, normalny obiad – kurczak, ziemniaki, surówka – nic specjalnego. I co? Ledwo doszłam do domu, już mnie skręcało. Mdłości, wzdęcia, jakbym balon połknęła. Masakra! A najgorsze, że człowiek nie wie, co jeść, żeby potem nie żałować. Czasem mam wrażenie, że wszystko mi szkodzi. Znajome mi to uczucie, kiedy po posiłku zamiast czuć się sytym i zadowolonym, czujesz się… po prostu źle. Ciężko w brzuchu, takie dziwne bulgotanie, a czasem wręcz ból. I ta ciągła zgaga… Budzisz się w nocy z takim pieczeniem w gardle, że szklanka wody nie pomaga. Koszmar! A biegunka? Nie będę wchodzić w szczegóły, ale chyba każdy wie, jakie to okropne uczucie. Kompletnie wyłączające z życia. Przecież nie da się normalnie funkcjonować, kiedy co chwilę musisz biec do toalety. Gdzie tu jakaś normalność? Czytałam gdzieś, że prawie 70% ludzi ma jakieś problemy z trawieniem. Serio? Aż tylu? To przerażające. A przecież dobre trawienie to podstawa zdrowia. Jak ma się organizm dobrze odżywiać, skoro wszystko idzie na marne? No właśnie… Sama się nad tym zastanawiam.