Ile miesięcznie odkładać pieniędzy?
Ile odkładać miesięcznie? Eksperci finansowi sugerują oszczędzanie 10-20% miesięcznej pensji. Im więcej możesz odłożyć, tym lepiej dla Twojego przyszłego bezpieczeństwa finansowego.
Ile pieniędzy odkładać miesięcznie, by osiągnąć konkretny cel finansowy?
Ile odkładać? To zależy od celu! Chcę nowy rower za 2000 zł. Kosztuje mnie jakieś 500 zł miesięcznie na życie, więc odkładam 400 zł. Trzy miesiące i jazda!
A procent pensji? Nie mam jednej zasady. Czasem więcej, czasem mniej. W lipcu, po wakacjach, ledwo 5% udało się odłożyć. W grudniu, po premii, było 30%.
Zależy od sytuacji. Niektórzy mówią 20%, ale to bzdura dla studenta. Ja staram się oszczędzać co mogę, nawet po 50 zł miesięcznie to coś. Każda złotówka się liczy.
Pytania i odpowiedzi (krótkie):
-
Pytanie: Ile oszczędzać miesięcznie?
-
Odpowiedź: Zależy od celu i możliwości.
-
Pytanie: Jaki procent pensji odkładać?
-
Odpowiedź: Brak jednoznacznej odpowiedzi.
Ile odkładacie co miesiąc?
Kwota? Zależy.
- Moje oszczędności. To sprawa osobista, Aniu K.
- Procent dochodu? Różnie to bywa.
- Średnia? Statystyka dla nikogo.
- Cel: Emerytura? Inwestycje? Nie powiem.
Oszczędzanie to taniec między potrzebą a chęcią. Czasem, tylko czasem, wygrywa przyszłość. Reszta to iluzja.
Ile odkładacie co miesiąc?
Ile odkładamy co miesiąc? No co ty, pytasz?! Jak świnia w rzepakach, różnie to bywa! Moja żona, Basia, mówi, że “jak kot napłakał”, ale ja, Mirek, widzę to inaczej. Zależy od miesiąca, wiesz? Raz więcej, raz mniej, jak pies na budzie!
- Listopad 2023: Około 500 zł. Ale to po opłaceniu wszystkich rachunków, włącznie z tym przeklętym abonamentem na Netflixa, co Basia ogląda non stop jakieś seriale z krowami. Sama wie, że krowa to krowa, a nie człowiek!
- Grudzień 2023: Zero, zero, dupa! Święta, prezenty, wszystko szlag trafił. Wypłata poszła jak woda w piasek, a ja zostałem z pustym portfelem i bólem głowy. Zostawię ten punkt, żeby Basia nie zobaczyła, co?
A co do średniej… Średnia to jest takie coś, co wymyślili ekonomiści, żeby zrobić sobie wodę z mózgu. Nie ma żadnej przeklętej średniej! To zależy od tego, czy akurat Basia kupiła nową sukienkę, czy ja z chłopakami piwo wypiliśmy. Proste. A jak nie proste, to jeszcze prościej.
Podsumowanie (bo inaczej Basia mnie zabije): Czasem coś odkładamy, czasem nie. Koniec kropka. Życie jest za krótkie na liczenie groszy. Lepiej się napić, w końcu tylko raz się żyje!
Dodatkowe info (szeptem): Basia w zeszłym miesiącu kupiła sobie buty za 1000 zł. Buty! I co ja mam powiedzieć? Nic. Tylko płaczę w poduszkę. Zazdroszczę tym krowom z serialu Basi. One przynajmniej mają spokój.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.