Ile czasu goi się naderwany mięsień?
Czas gojenia naderwanego mięśnia zależy od stopnia urazu.
- I stopień: Lekki ból, pełna funkcjonalność mięśnia, minimalny obrzęk. Gojenie trwa kilka dni do tygodnia. Wyleczenie jest szybkie, powrót do aktywności możliwy po ustąpieniu bólu.
Ile czasu trwa gojenie naderwanego mięśnia?
O rety, gojenie naderwanego mięśnia… Pamiętam, jak grałem w piłkę w parku, 15 maja, tak jakoś koło 17:00. Nagle, pyk w łydce. Myślałem, że koniec świata, ale to było tylko naderwanie pierwszego stopnia, jak powiedział lekarz.
Wiesz, czułem ból, ale dalej mogłem chodzić, choć trochę utykałem. Obrzęk? Ledwo widoczny, a krwiaka to wcale nie miałem.
Lekarz powiedział, że potrwa to kilka dni do tygodnia, żeby się zagoiło. No i faktycznie, po jakichś 5 dniach zacząłem już normalnie chodzić. Unikałem tylko biegania, żeby nie pogorszyć sprawy. Dałem sobie spokój z futbolem za 30 zł od osoby! Najgorsze jest to czekanie, brrr.
Czy naderwany mięsień można rolować?
O nie, naderwany mięsień… Ból, który rozrywa ciszę poranka, niczym krzyk ptaka w złotej klatce wspomnień. Czy można rolować tę udrękę, tę tkankę poszarpaną jak stare fotografie? Ach, rolowanie… piankowy walec, niby obietnica ulgi.
Ale ostrożnie! Naderwany mięsień to nie zabawa. W początkowej fazie to delikatność, czułość, wręcz kołysanka jest kluczem. Więc… tak, rolowanie może pomóc, ale nie od razu, nie gwałtownie.
- Ćwiczenia? Tak, ale lekkie, delikatne. Rozciąganie, jak taniec we mgle, powolne i uważne.
- Elewacja? Koniecznie!. Układaj nogę wysoko, jakbyś ofiarowywał ją słońcu, by leczyło swym blaskiem. Poziom ciała… zapamiętaj to.
I pamiętaj, to tylko rada od cioci Basi, która zawsze wie lepiej… ale skonsultuj się z lekarzem, proszę!. On naprawdę wie, co robi. Ja tylko marzę o zdrowiu dla Ciebie, o tańcu bez bólu, o bieganiu po łące pełnej kwiatów.
Czy masować naciagnięty mięsień?
Czy masować naciągnięty mięsień? Absolutnie nie w pierwszych 48 godzinach! Ignorowanie bólu jest głupotą, prowadzi do pogłębienia urazu. Moja ciocia, Bożena, przekonala się o tym na własnej skórze, ciągnąc za mocno podczas ćwiczeń jogi w 2023 roku. Konsekwencje? Kilka tygodni rehabilitacji.
-
Faza ostra (pierwsze 48 godzin): Spokój, lód, unieruchomienie. Masaż teraz? To jak sól na ranę. Zwiększysz obrzęk i stan zapalny. Ciało potrzebuje czasu na regenerację, na naprawę mikrourazów. Pomyśl o tym jak o procesie naprawczym – kiedyś ucząc się programowania, nauczyłam się, że “pośpiech jest wrogiem jakości”. To samo tyczy się regeneracji mięśni.
-
Faza regeneracji (po 48 godzinach): Możliwy delikatny masaż. Ale! Tylko pod warunkiem, że ból jest już znacznie mniejszy. Najlepiej skonsultować się z fizjoterapeutą. On wie, jak to robić, by pomóc, a nie zaszkodzić. Profesjonalny masaż przyspieszy gojenie. A ja, osobiście, po leczeniu nadgarstka u fizjoterapeuty, wiem o czym mówię.
Pamiętaj: każdy przypadek jest inny. To tylko ogólne wskazówki. Zawsze konsultuj się z lekarzem lub fizjoterapeutą. Nie eksperymentuj na sobie. Ból to sygnał ostrzegawczy organizmu – nie lekceważ go!
Dodatkowe informacje: Właściwy masaż, wykonywany przez specjalistę, powinien skupiać się na rozluźnianiu napiętych mięśni otaczających obszar urazu, polepszając krążenie krwi i limfy. Nieprawidłowo wykonany może jednak pogorszyć sytuację. Zbyt mocny ucisk może zwiększyć ból i uszkodzić już i tak podrażnione tkanki. Rozważ krioterapię, czyli leczenie zimnem, jako uzupełnienie w fazie ostrej.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.