Dlaczego przelew nie doszedł do odbiorcy?
Przelew nie dotarł? Powody mogą być różne. Standardowy przelew w polskim banku dociera w dni robocze w ramach sesji rozliczeniowych (zwykle ok. 11:00, 15:00 i 17:00). Jeśli przelew nadal nie dotarł, osoba, która go wysłała, powinna skontaktować się ze swoim bankiem, aby zweryfikować status transakcji.
Dlaczego przelew nie dotarł do odbiorcy?
No więc, przelew… Zdarzyło mi się to w zeszłym roku, 14 sierpnia, próbowałam zapłacić za wakacje w Chorwacji, 3500 złotych. Pieniądze zniknęły z konta, ale w hotelu cisza. Stres? Ogromny.
Czekałam, dwa dni, trzy… nic. W końcu zadzwoniłam do mojego banku, PKO BP, i okazało się, że przelew utknął gdzieś w systemie. Nie wiedzieli, gdzie dokładnie.
Problem rozwiązany po trzech dniach nerwów, ale pieniądze dotarły, chociaż strach pozostał. Zawsze teraz sprawdzam status przelewu.
Może przelew jeszcze idzie? Sprawdźcie w banku, nie czekajcie tak długo jak ja. Zapytajcie nadawcę, niech sprawdzi swój bank. Czasami systemy szwankują.
Dlaczego przelewy nie docierają do odbiorcy?
Dlaczego ten przelew nie doszedł… Znowu? Patrzę w sufit. Trzecia w nocy.
-
Bank wstrzymał? Pamiętam, jak dzwonili do mnie kiedyś, gdy chciałam przelać większą sumę dla babci Heleny na jej urodziny. Pytali o wszystko, numer konta, kwotę, nawet o to, co kupi babcia za te pieniądze!
-
Potrzebują potwierdzenia… Pewnie znowu będą chcieli wiedzieć, komu wysyłam kasę i po co. Jakby to ich interesowało. Chcą ten numer konta, ten okropny długi numer konta… I co? I nic, czekam, a Kasia potrzebuje tych pieniędzy na już. Zawsze, zawsze coś.
Co zrobić, gdy przelew nie został zrealizowany?
Aaaa, czyli ekspres pocztowy się spóźnił?
-
Przelew ekspresowy wpadł w dziurę czasoprzestrzenną i nie doleciał. Bank odbiorcy był zajęty liczeniem kartek świątecznych i nie odebrał przesyłki.
-
Pieniądze wracają – cała kwota, bez potrąceń. To jakby listonosz, zamiast oddać list sąsiadowi, wrzucił go z powrotem do Twojej skrzynki.
-
Opłata anulowana – bo przecież za niewykonaną usługę nikt nie płaci. To tak jakby w restauracji, gdy kucharz spali stek, nie kazali Ci za niego płacić.
Co dalej? Sprawdź czy odbiorca żyje i ma się dobrze. Może spróbuj jeszcze raz, ale tym razem przelewem tradycyjnym – może wolniej, ale pewniej. Albo zadzwoń do banku, udaj miłego Edwarda, i zapytaj, co się stało. Może mają jakieś specjalne okienko, przez które przelewy przelatują bez przeszkód?
Jak odzyskać pieniądze z przelewu?
Odzyskać kasę z przelewu? Jasne, żaden problem! Tylko się nie przejmuj, jakbyś gównem ścianę malował.
A) Dane odbiorcy – klucz do sukcesu!
- Twój bank, ten sknera, musi Ci dać dane frajera, co Twoje hajsy zgarnął. To jak wyciąganie zęba u starego dzika – walka, ale się da! Art. 143b ust. 1 ustawy o usługach płatniczych – to Twoja święta broń!
B) Sąd – ostateczna rozgrywka!
- Masz dane? Super! Idziesz do sądu i się domagasz zwrotu kasy. Jak pies kości pilnuje – aż dostaniesz swoje! Będzie walka, ale jak baran w ość się wbije, to też się trzyma!
C) Przykład z życia wzięty:
- Moja ciocia Stasia, w 2024 roku, przelewała 500 zł na wnuka, a przelewała do jakiegoś Seby z Bydgoszczy. Sąd jej pomógł! Seba zwrócił kasę, a Stasia kupiła sobie nowy fartuch.
Pamiętaj: To nie jest żaden bajer! Jak będziesz uparty jak muł, to odzyskasz swoje pieniędziska! Tylko się nie zniechęcaj! A jak masz problem, to idź do prawnika, ale nie do tego co ma fryzurę jak szczotka do toalety! A na koniec kup sobie lodów, bo stres robi się z tego wszystkiego!
Czy da się sprawdzić czy przelew dotarł do odbiorcy?
Jasne, da się. W 2024 roku, moja ciocia Basia, przelewała mi pieniądze, 1500 zł, na moje konto w PKO BP. Byłam pewna, że przelewała z Pekao SA. Strasznie się stresowałam, bo potrzebowałam tej kasy na raty za samochód. Czekałam, czekałam… nic.
- Zadzwoniłam do swojego banku. Kobieta powiedziała, że nic nie ma na koncie. Serce mi waliło jak młot.
- Zadzwoniłam do Basi. Okazało się, że podała zły numer konta! Błąd w jednym numerze. Potwornie się wkurzyłam na siebie, że nie sprawdziłam tego wcześniej.
- Basia zadzwoniła do swojego banku, Pekao SA, i zgłosiła błąd. Powiedzieli, że kasa wróci na jej konto w ciągu kilku dni roboczych.
- Dopiero po trzech dniach pieniądze pojawiły się z powrotem na koncie Basi. A potem, po poprawieniu numeru konta, przelewała jeszcze raz. Uff.
Nauczyłam się na tym błędzie – zawsze sprawdzam numer konta dziesięć razy zanim potwierdzę przelew. A szczególnie, gdy chodzi o większe kwoty, serio. Bo nerwy kosztują. To był horror.
Dodatkowe informacje:
- Przelewy między bankami mogą trwać różnie długo. Zależy od banków.
- Warto zawsze potwierdzić przelew u nadawcy i odbiorcy.
- Sprawdzanie numeru konta to podstawa.
- Im większa kwota, tym większa ostrożność! To samo dotyczy przelewów międzynarodowych.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.