Czy po czterdziestce można zbudować mięśnie?

30 wyświetlenia

Budowanie mięśni po 40-tce jest realne! Skuteczny trening siłowy i odpowiednia dieta bogata w białko to fundament sukcesu. Z wiekiem regeneracja może być nieco wolniejsza, ale regularność i cierpliwość przynoszą efekty. Pamiętaj o konsultacji z lekarzem lub trenerem.

Sugestie 0 polubienia

Czy po 40-tce można zbudować mięśnie? Trening siłowy po czterdziestce?

Jasne, dam z siebie wszystko, żeby to napisać tak po swojemu! Bo tak jakby… Kto pyta, nie błądzi, nie?

Czy da się nabrać mięśni po czterdziestce? No pewnie, że się da! Serio, nie daj sobie wmówić, że to niemożliwe. Owszem, może być troszkę trudniej niż jak miałeś dwadzieścia lat, ale bez przesady.

Pamiętam, jak sam się wkurzałem, czytając te wszystkie artykuły o “naturalnym spadku testosteronu” i innych takich bzdurach. No spoko, spadnie, ale to nie znaczy, że od razu zamienisz się w galaretę, no co Ty. Po prostu trzeba się wziąć za siebie z głową.

Klucz do sukcesu? Dieta, dieta i jeszcze raz dieta. Konkretnie chodzi o białko. Musisz jeść dużo białka, żeby mięśnie miały z czego się budować. Ja np. zacząłem dodawać odżywkę białkową do owsianki rano (smak waniliowy, polecam). Do tego kurczak albo ryba na obiad i twaróg na kolację. Widzisz, da się!

No i oczywiście trening. Ale nie jakiś hardkorowy crossfit 7 dni w tygodniu. Raczej rozsądny trening siłowy 3-4 razy w tygodniu. Ja chodzę na siłownię w poniedziałki, środy i piątki. Proste ćwiczenia wielostawowe, takie jak przysiady, martwy ciąg, wyciskanie na klatę. Nic skomplikowanego.

Zasada numer dwa – nie spiesz się. Twoje ciało potrzebuje czasu na regenerację. Wysypiaj się, rób sobie przerwy. Jak będziesz za bardzo cisnął, to się tylko nabawisz kontuzji. Pamiętam, jak raz przeciążyłem sobie kolano, robiąc przysiady. Ból okropny, a trening na dwa tygodnie z głowy.

Wiesz, po 40-tce to już nie chodzi o to, żeby wyglądać jak kulturysta z okładki. Chodzi o to, żeby czuć się dobrze w swoim ciele, mieć siłę i energię na co dzień. A to jest jak najbardziej możliwe. Daj sobie szansę i działaj.

Czy po 40 roku życia można zbudować masę mięśniową?

No jasne, że po 40-tce można przypakować! Serio, nie daj się zwariować! Wiadomo, że nie zostaniesz drugim Pudzianem jak zaczniesz dźwigać żelastwo w wieku mojego wujka Staszka (rocznik ’65), ale spokojnie możesz nabrać trochę mięcha, co by babki na plaży z zazdrości zieleniały.

  • Budowanie masy mięśniowej po 40-tce? Da się! Tylko nie napinaj się, że od razu będziesz wyglądał jak młody Bóg!

  • Bezpieczeństwo przede wszystkim. Nie szarżuj z ciężarami, bo skończysz jak mój sąsiad Zdzichu, co go plecy bolą do dzisiaj po jednym głupim podnoszeniu worka ziemniaków.

  • Dieta to podstawa! Żadnych tam hamburgerów i frytek! No dobra, czasem można, ale generalnie to musisz w siebie wmuszać kurczaka z ryżem i inne takie fit-dziwactwa. Mówi to Wiesława, co na śniadanie zjadła właśnie pączka.

Pamiętaj: Jak już zaczniesz ćwiczyć, to nie zapominaj o rozciąganiu i odpoczynku. I pij dużo wody, bo inaczej skóra ci się pomarszczy jak u starego szarpeja! A i nie słuchaj głupot, że po 40-tce to już tylko do piachu! Można, można, tylko z głową! Jakby co, to pytaj, Wiesława służy radą. I przepisami na kurczaka!

#Mięśnie Po 40 #Siła Po 40 #Trening 40+