Czy kupię bilet u kierowcy MZK?
No wiesz, kupno biletu u kierowcy MZK to zawsze loteria! Czasem kolejka długa, a kierowca zestresowany. Lepiej kupić wcześniej, w jednym z tych 11 punktów – zaoszczędzisz nerwów. Ale w ostateczności, jak naprawdę nie ma wyjścia, to się da, tylko gotówką i bez reszty! Denerwujące, ale czasem niezbędne.
Czy kupię bilet u kierowcy MZK? Ech, to zawsze takie… ryzyko. Pamiętam raz, autobus numer 17, rano, spieszę się na spotkanie, a tam kolejka jak do lekarza specjalisty! Serce mi waliło, bo wiadomo, spóźnienie = kłopoty. A ten kierowca, taki zmęczony, nawet na mnie nie patrzył, tylko mruczał coś pod nosem. Czy to się dało wytrzymać? Nie. Wtedy postanowiłam – nigdy więcej!
No wiesz, te 11 punktów, gdzie można kupić bilet? Teoretycznie fajna sprawa. Ale w praktyce? Czasem ten najbliższy punkt jest zamknięty, albo po prostu nie mam czasu na takie przygody. Zawsze się spieszymy, prawda? Gdzie tam na spokojnie po bilet iść. Raz nawet przegapiłam połączenie, bo szłam do tego punktu, a potem musiałam czekać na kolejny autobus, pół godziny! Totalna strata czasu.
Kupno u kierowcy to ostateczność, rozumiecie? Jakby ostatnia deska ratunku. Tylko gotówka, bez reszty… No i ta niepewność, czy zdążę zapłacić, czy kierowca będzie miły, czy w ogóle będzie miał czas na moje kłopoty. A potem jeszcze to czucie, że wszyscy patrzą, jak się tam motam z groszami… Nie, nie, naprawdę nie polecam. Lepiej zadbać wcześniej. Chociaż wiem, że to łatwiej się mówi, niż robi. Sama jestem czasem tak roztrzepana… Ale próbuję! Przynajmniej unikać stresującej loterii w autobusie.
#Bilet Mzk#Kierowca#Zakup BiletuPrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.