Co zrobić, gdy ktoś nas oczernia?

1 wyświetlenia

Ojej, jak mnie to wkurza, kiedy ktoś oczernia! Najgorsze jest bezsilne uczucie. Na szczęście, nie jest to bezkarne – można dochodzić swoich praw. Grożą kary, nawet więzienie! Ale poza tym, najważniejsze jest dla mnie odzyskanie spokoju ducha. Może mediacje? Albo po prostu skupienie się na tym, co dobre, a nie na tych paskudnych kłamstwach.

Sugestie 0 polubienia

Ojej, oczernianie… kto tego nie zna? Brrr, aż mnie ciarki przechodzą, jak sobie pomyślę. To takie… podłe. Czujesz się bezradny, co? Jakbyś stał na środku pustyni i krzyczał, a nikt nie słyszy.

No ale dobra, co robić? Bo siedzieć i płakać to wiadomo, że nic nie da. Na szczęście, cholera jasna, da się z tym walczyć! Prawo stoi po naszej stronie, podobno. Mówię “podobno”, bo wiecie, te sądy… różnie to bywa. Ale grożą kary! Poważne kary! Nawet więzienie, słyszeliście?! Chociaż, no powiem wam szczerze, mnie tam więzienie dla kłamcy nie pomoże, co nie?

Dla mnie najważniejsze jest… no właśnie, co? Spokój ducha. Odzyskanie tego, żeby móc znowu normalnie spać, nie myśleć o tym ciągle. Pamiętam, jak kiedyś… dobra, nie będę się rozwodzić, ale wiem, co czujesz.

Może mediacje? Serio, zastanawialiście się nad tym? To takie siadanie z tym… tym oczerniaczem… i próba dogadania się. Brzmi strasznie, wiem. Ale czasem, no serio, czasem to działa. A jak nie mediacje? To wiecie co? Skupcie się na dobrym. Na tym, co macie, na ludziach, którzy was kochają. Na faktach! Bo kłamstwa… no cóż, kłamstwa zawsze wyjdą na jaw, co nie? Prędzej czy później. Tylko jak długo trzeba czekać…? To jest pytanie, na które, niestety, nikt nie zna odpowiedzi. Trzymajcie się!