Co jest najlepsze na bardzo silny ból gardła?

Co jest najlepsze na ten okropny, rozsadzający gardło ból? Ojej, wiem coś o tym! Ostatnio miałam to samo, czułam się jakby mi ktoś tam wewnątrz rozbijał szkło… Pamiętam, łzy leciały mi po policzkach z bólu, prawda?

Na ten koszmar, co prawda, kilka rzeczy pomogło:

• Miód z cytryną: No dobra, klasyka, ale serio działa! Jak wiem, że muszę przełknąć, to robię sobie taką miksturę – łyżeczka miodu, dużo soku z cytryny, trochę ciepłej wody. Pamiętam, kiedyś babcia zawsze mi tak robiła, kiedy byłam chora. To ciepło rozchodzi się po gardle, a miód trochę osładza gorycz, no i chyba ma jakieś te swoje właściwości, przeciwzapalne, tak czytałam.

• Płukanki solą: To już trochę mniej przyjemne, ale bardzo skuteczne. Rozpuścić łyżeczkę soli w szklance letniej wody i płukać kilka razy dziennie. Nie wiem jak to działa, ale naprawdę zmniejsza ten obrzęk. Pamiętajcie jednak, żeby nie robić tego za często, bo można podrażnić gardło jeszcze bardziej. Ja zrobiłam to może z pięć razy, i pomogło.

• Ciepłe napoje ziołowe: Herbata z lipy, rumianku… ahh, to jakieś pocieszenie dla duszy i ciała! Nawilża, łagodzi, a i trochę ciepła robi dobrze. Tylko uwaga na za gorące napoje, bo mogą jeszcze bardziej podrażnić. Znalazłam gdzieś, że nawet kilka badań wykazało, że zioła mają naprawdę pozytywny wpływ na ból gardła.

• Pastylki do ssania: Te to jak małe cukierki ulgi, ale pamiętajcie, żeby nie przesadzać. Ja się na nich trochę uzależniłam, hah!

• Odpoczynek i nawodnienie: To najważniejsze! Wiem, łatwo się mówi, trudniej robi. Ale naprawdę, leżenie w łóżku i picie dużo płynów to podstawa zdrowienia. A na dodatek nie wkurzacie się – stres tylko pogarsza sprawę.

• Unikanie drażniących potraw: No bez sensu jest jeść ostrą paprykę albo pić zimne napoje, kiedy się ma ból gardła, prawda? Ja się na tym przejechałam…

No i tyle, może to komuś pomoże. Trzymajcie się ciepło i dużo zdrowia! Obyście nie musieli tego przechodzić, bo to naprawdę nieprzyjemne!