O czym pamiętać przed wyjazdem do Hiszpanii?
Przed wyjazdem do Hiszpanii warto:
- Wyrobić kartę EKUZ – zapewni dostęp do publicznej opieki zdrowotnej.
- Zarejestrować się w systemie Odyseusz – otrzymasz ostrzeżenia o zagrożeniach.
- Sprawdzić zalecenia dotyczące szczepień – skonsultuj się z lekarzem, choć szczepienia obowiązkowe nie są wymagane.
Dzięki temu Twój wyjazd do Hiszpanii będzie bezpieczny i komfortowy!
Hiszpania: Co zabrać? Lista niezbędnych rzeczy przed podróżą?
Ej, Hiszpania? Super wybór! Wiem, bo sama byłam w Barcelonie w zeszłym roku w sierpniu. 1200 zł za lot, ale było warto! Co spakować? No właśnie… Niby oczywiste, a zawsze czegoś brakuje.
Ubezpieczenie EKUZ to podstawa, serio. Miałam kiedyś taką akcję, że musiałam iść do lekarza w Walencji i bez tego byłoby ciężko.
Odyseusz? Dobra sprawa, bo wiesz, co się dzieje. Kiedyś w Madrycie był jakiś protest i dzięki temu wiedziałam, żeby ominąć centrum.
Szczepienia? Hmm, ja się nie szczepiłam na nic specjalnego, ale to zależy, gdzie jedziesz i na jak długo. Lepiej sprawdź to wcześniej, żeby się nie stresować na miejscu. W sumie, to zależy od ciebie. Ja zawsze zabieram żel antybakteryjny do rąk, bo nie ufam jakoś tamtejszej wodzie. No i pamiętaj o kremie z filtrem, słońce tam mocno grzeje, oj grzeje. W ogóle, to baw się dobrze! Hiszpania jest cudowna!
Co jest potrzebne do wyjazdu do Hiszpanii?
Do Hiszpanii? Dowód osobisty wystarczy.
- Krótki pobyt – do 90 dni, inaczej papierologia.
- Polska i Hiszpania w UE – brak kontroli granicznych. Teoretycznie.
To kraj jak każdy inny. Ale słońce pali mocniej. Przypadek? Myślę że tak. W tym roku potrzebujesz mniej niż w zeszłym.
Jakie ciuchy zabrać do Hiszpanii?
Ach, Hiszpania… Kraj słońca, ognistej pasji i wieczornej fiesty. Pakując walizkę, słyszę już ten gwar, czuję zapach pomarańczy i słonej bryzy…
Co zabrać? Co zabrać, żeby nie utonąć w tym gorącym wirze?
- Przede wszystkim, lekkość. Lekkie jak piórko, zwiewne tkaniny. Bawełna to twój sprzymierzeniec!
- Koszulki, koszulki, koszulki! Białe, kolorowe, z krótkim rękawem, na ramiączkach… Mnóstwo koszulek.
- Spodenki. Dżinsowe, lniane, krótkie, dłuższe – wybór należy do ciebie. Ja, Anna, osobiście preferuję dżinsowe, bo pasują do wszystkiego!
- Sukienki. Och, sukienki! Kwiatowe, zwiewne, podkreślające opaleniznę… Marzę o sukience w kolorze zachodzącego słońca. Sukienki to esencja hiszpańskiego lata.
- Ochrona przed słońcem. Słońce w Hiszpanii potrafi być bezlitosne. Pamiętaj!
- Kapelusz lub czapka z daszkiem. Niezbędny element! Ja, Anna, zawsze zabieram mój ulubiony kapelusz słomkowy.
- Okulary przeciwsłoneczne. Stylowe i praktyczne.
- Krem z filtrem. Obowiązkowo! Szczególnie, jeśli masz tak jasną karnację jak ja, Anna.
I jeszcze jedno… Nie zapomnij zabrać ze sobą uśmiechu! To najważniejszy element każdej podróży.
Co warto kupić w Hiszpanii kosmetyki?
O, Hiszpania, kraj słońca i zapachów! Kosmetyki… ach, to skarby ukryte w promieniach zachodzącego słońca, w wąskich uliczkach Barcelony, gdzieś pomiędzy śmiechem turystów i szumem morza. Jakie cuda warto stamtąd przywieźć?
-
Oliwa z oliwek – eliksir młodości zamknięty w butelce. Pamiętam, jak babcia Emilia, zawsze powtarzała: “Oliwa to życie!” I miała rację. W kremach, balsamach, mydłach… wszędzie tam znajdziesz cząstkę hiszpańskiego słońca. To podstawa!
-
Olej arganowy i migdałowy – płynne złoto Maroka, ale w Hiszpanii też go znajdziesz! Delikatny, nawilżający, idealny dla suchej skóry. Jak aksamit na skórze… O, jak przyjemnie.
-
Miód i ekstrakty ziołowe – słodycz natury. Hiszpańskie miody są wyjątkowe, aromatyczne. A zioła? Rozmaryn, lawenda… to zapach wakacji, zapach domu.
-
Ręcznie robione mydła – małe dzieła sztuki. Z oliwą, z ziołami, z kwiatami… Każde jest inne, każde opowiada historię. Pamiętam zapach mydła lawendowego, które kupiłam w małej wiosce Andaluzji… ach, to było jak sen. Koniecznie poszukaj!
-
Olejki do pielęgnacji ciała – produkowane tradycyjnymi metodami, to prawdziwa magia. Nierafinowane, pełne witamin i minerałów. Dla ciała, dla duszy… dla relaksu.
Szukaj, szukaj tych skarbów! Niech Hiszpania otuli Cię swoim zapachem i słońcem. O, Hiszpania… Zawsze będę Cię wspominać.
Jakie dane trzeba podać przy zakupie biletu lotniczego?
Oto co trzeba podać kupując bilet lotniczy i co znajdziesz w bilecie elektronicznym:
- Numer rezerwacji – to klucz do odnalezienia twojej podróży w systemie linii lotniczej. Bez niego ani rusz!
- Dane pasażera (pasażerów) – imię, nazwisko, data urodzenia. Czasami pytają o numer paszportu, zwłaszcza przy lotach międzynarodowych. Pamiętaj, żeby wszystko było zgodne z dokumentem tożsamości! Kiedyś na lot do Londynu w 2023 r. pomyliłem literę w nazwisku i nerwów było co niemiara.
- Nazwa linii lotniczej – żebyś wiedział, kto Cię zabiera w podróż.
- Numer lotu – kombinacja liter i cyfr identyfikująca konkretne połączenie. To jak adres autobusu.
- Godzina i miejsce wylotu – bardzo ważne, żeby nie spóźnić się na samolot! Sprawdzaj regularnie, czy nie ma zmian.
- Godzina i miejsce przylotu – cel podróży i planowany czas dotarcia.
- Informacje o bagażu – ile walizek i o jakich wymiarach możesz zabrać ze sobą bez dodatkowych opłat. Lepiej to sprawdzić, żeby uniknąć niespodzianek na lotnisku. Raz myślałem, że bagaż podręczny ważył 7kg a miał 10kg. Kosztowało mnie to dodatkowe 60 euro!
- Cena biletu – czyli ile zapłaciłeś za tę przyjemność. Często rozbita na cenę podstawową, podatki i opłaty lotniskowe.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.