Na co uważać w wodzie w Turcji?

50 wyświetlenia

Woda w Turcji: Ostrożnie!

  • Unikaj wody z kranu – pij tylko butelkowaną lub przegotowaną.
  • Do mycia zębów również używaj wody butelkowanej.
  • Zminimalizujesz ryzyko zatrucia pokarmowego.
  • Bezpieczeństwo przede wszystkim! Zachowaj higienę.

Sugestie 0 polubienia

Bezpieczeństwo w wodach Turcji: na co uważać?

Oj, Turcja… Byłem tam raz, w Alanyi, sierpień 2018. Upal jak cholera, a woda… no właśnie. Słuchaj, lekarze gadają swoje, i coś w tym jest. Ale, powiem ci, ja tam lałem wodę z kranu prosto do czajnika.

Żadnych rewolucji żołądkowych nie miałem. Ale myłem zęby w butelkowanej, tak dla spokoju ducha, wiesz?

No, ale to moje doświadczenie, a życie pisze różne scenariusze. Lepiej dmuchać na zimne, serio. Szczególnie, jak masz słabszy żołądek.

Jak chcesz mieć 100% pewności, kupuj butelkowaną wodę. I do picia, i do mycia zębów. Kosztuje to grosze, a spokój ducha bezcenny, nie?

Czy w Turcji pić drinki z lodem?

No wiesz… Turcja… Lód… Ciężka sprawa. W 2024 roku, jak byłam w Alanyi, to nigdy nie brałam lodu do drinków. Woda z kranu… brrr… nie da się. To raz.

Dwa, właśnie… tamtejsza higiena… nie wiem, nie dawało mi to spokoju. Wolałam się umyć w hotelu wodą butelkowaną niż ryzykować. To nie jest żadne bajanie, naprawdę. Mój kuzyn Marek miał podobnie, w tym samym roku.

I trzy… ta cała bajka o alkoholizmie i chorobach… to totalne bzdury! Poważnie, kto takie głupoty wymyśla?! Alkohol to alkohol, niezależnie od ilości. Zdrowie jest najważniejsze, a nie jakieś tam wierzenia.

Lista rzeczy, na które trzeba uważać w Turcji:

  • Lód do napojów – lepiej unikać.
  • Woda z kranu – nie nadaje się do picia.
  • Higiena żywności – zachować ostrożność.

Pamiętam jeszcze te wieczory… na balkonie… wiatr… morze… a ja z sokiem z cytryny, bez lodu, oczywiście. Ech… te wakacje… 2024. Może za rok znów pojadę? Nie wiem… ale z tym lodem na pewno będę uważna. I o tym alkoholu też… nie chcę się rozchorować. To by dopiero była tragedia.

Jaki drink w Turcji?

Raki! Tak, Raki! To ten! W Turcji, wiesz… Na wybrzeżu, w Alanyi byłam w 2024, piją go do ryb. Pamiętam! Do kebaba też, ale ryby bardziej mi pasują. 40% to ma, mocne! Oj, mocne! A ja głupia, dużo wypiłam. Ból głowy miałam potem! Nie wiem, dlaczego tyle wzięłam… Może dlatego, że widoki piękne były? Takie morze… Niebo… Słońce… A Raki… no, Raki… woda, ani trochę nie czuć było, że 40%! No dobra, czuć było! Ale potem… nie pamiętam już.

Lista rzeczy, jakie mi się kojarzą z Rakı:

  • Mocny alkohol – 40%! To ważne!
  • Ryby – idealne połączenie, mówię wam!
  • Kebaby – też dobre, ale ryby lepsze.
  • Wybrzeże Morza Śródziemnego i Egejskiego – tam wszędzie!

Punkty dodatkowe:

  • W Alanyi, w lipcu 2024, to piłam.
  • To narodowy napój Turcji, to pamiętam na pewno.
  • Polecam spróbować, ale z umiarem! Ja nie przestrzegałam umiaru, i żałuję.
  • Cena, hmmm… nie pamiętam, ale nie była jakaś kosmiczna. To takie ważne?!
  • Serwowane często w małych kieliszkach.

O kurczę, teraz jeszcze się zastanawiam, czy to była Alanya, czy może Antalya? Nie pamiętam! Bo tam też byłam… w tym samym czasie… może… chyba… kurczę, już sama nie wiem. To wszystko takie zamieszane… ale Raki pamiętam! To na pewno!

Co najlepiej pić w Turcji?

Raki, “Lwie Mleko”. Najmocniejszy gracz.

  • Anyż. Klucz.
  • Woda. Obowiązkowa.
  • Meze. Nieodłączny element.

Raki to narodowy trunek Turcji. Pije się go powoli, delektując smakiem. Zawartość alkoholu? Często wysoka. Uważaj. Osobiście, wolę wino z Kapadocji, ale to już inna historia, którą opowiem innym razem, jeśli w ogóle. Pamiętaj, Turcja to nie tylko Raki, ale i bogata kultura, smak. Raki zawsze pije się z lodem! Zawsze!

Co pić w Turcji?

Co pić w Turcji? A no, sporo tego!

Poza znanymi rakı i yeni rakı, Turcja oferuje bogaty wybór napojów. Zastanówmy się nad kilkoma przykładami:

  • Efes Pilsen: To chyba najpopularniejsze piwo w Turcji. Nie raz spotkałem się z nim w Stambule, nawet w małych knajpkach. Smakuje całkiem nieźle, chociaż jestem raczej typem piwosza kraftowego. W 2023 roku Efes nadal utrzymuje pozycję lidera na rynku.

  • Ouzo: Ciekawe, że wspomniałeś ouzo. Technicznie rzecz biorąc, to grecki alkohol anyżowy, ale jest on szeroko dostępny i popularny w Turcji, zwłaszcza w regionach przybrzeżnych. Nie jest to typowo turecki napój, ale warto go spróbować.

  • Şalgam suyu: Fermentowany sok burakowy. Brzmi dziwnie, ale to całkiem ciekawe doświadczenie smakowe. Można dostać go praktycznie wszędzie. Osobiście wolę jednak coś mniej… specyficznego w zapachu.

  • Ayran: To już prawdziwa klasyka. Napój mleczny, lekko kwaśny, orzeźwiający. Idealny w upalne dni. Pamiętam jak mój przyjaciel, Mehmet, napoił mnie nim po wspinaczce na górę w Kapadocji. Był wtedy wrzesień 2023 roku.

Dodatkowe napoje: Warto też zwrócić uwagę na turecką herbatę (çay), mocną i smaczną, podawaną w charakterystycznych szklaneczkach. Kawa również jest popularna, choć zazwyczaj bardziej przypomina espresso niż to, co znamy z Zachodu.

Refleksja: Wybór napojów w Turcji jest tak samo różnorodny, jak jej kultura – mieszanką tradycji i wpływów zewnętrznych. To jak spojrzenie w lustro historii, odzwierciedlające bogactwo kontaktów i wymiany kulturowej.

Uwaga: Informacje o popularności poszczególnych napojów mogą się zmieniać w czasie. Moje osobiste preferencje smakowe niekoniecznie muszą być uogólnione na całą populację.

#Bezpieczeństwo W Wodzie #Morze Turcja #Turcja Wakacje