Które miejsce w Europie jest najlepsze do życia?
Luksemburg to najlepsze miejsce do życia w Europie, według rankingu. Na drugim miejscu plasuje się Kopenhaga, a podium zamyka Wiedeń, minimalnie wyprzedzając Helsinki. Tirana zajęła 35. pozycję. Ranking uwzględnia jakość życia, uwzględniając m.in. bezpieczeństwo, opiekę zdrowotną i infrastrukturę. Różnice między miastami na szczycie rankingu są niewielkie.
Gdzie w Europie najlepiej się żyje?
No wiesz, jak dla mnie, to cały ten ranking “najlepszego życia” to takie trochę bajki. Luksemburg na pierwszym miejscu? Jasne, pieniądz się tam zgadza. Ale czy szczęście? Nie wiem. Byłam tam raz, w maju 2022, koszt weekendu, bez szaleństw, z 800 zł poszło.
Pięknie, elegancko, ale… zimno, ludzie trochę sztywni. Kopenhaga, o, tam byłam w 2019, w sierpniu. Cudownie, ale ceny… Oj, ceny! Za kawę z ciastkiem, po 100 zł dawałam.
Wiedeń? Romantyczny, to prawda. Ale czy lepiej niż w małej, słonecznej włoskiej wiosce? Wątpię. Helsinki… nie byłam, ale słyszałam, że zimno i ciemno dużą część roku.
Tirana na końcu? Może i tak. Nie znam, ale czy miejsce w rankingu naprawdę coś o życiu mówi? Myślę, że szczęście to coś więcej niż tylko bogactwo czy piękne miasto. To kwestia bardzo indywidualna.
Gdzie w Europie najlepiej mieszkać?
Europa. Wybór. Decyzja trudna.
-
Finlandia: Jakość. Zdrowie. Bezpieczeństwo. Cisza.
-
Dania: Gospodarka mocna. Ludzie szczęśliwi. Usługi dostępne. Ale deszcz.
-
Szwecja: Postęp. Natura. Standard wysoki. Ale dystans.
-
Islandia: Natura dzika. Bezpieczeństwo gwarantowane. Dobrobyt. Ale zimno!
-
Norwegia: Ropa. Fiordy. Edukacja. Zdrowie. Bogactwo. Ale ceny… wysokie.
Każdy wybór. Coś za coś. Idealne miejsce. Nie istnieje. To tylko złudzenie. Moja rada. Nie szukaj idealnego miejsca, tylko idealnego siebie. Jak mawiał mój dziadek, Józef, rocznik ’38: “Człowiek. Nie drzewo. Przesadzić można”. A ja dodam. Życie krótkie. Wybierz mądrze.
Który kraj w Europie ma najlepszą jakość życia?
Szwajcaria, no pewnie, że Szwajcaria! Najlepsza jakość życia w Europie? Zdecydowanie! Pamiętam, jak byłem w Zurychu w zeszłym roku, 2023… Wow. Po prostu wow. Wszystko takie czyste, poukładane. No i te góry!
W 2023 Szwajcaria utrzymuje wysoki poziom zadowolenia z życia. I co ciekawe, miasta szwajcarskie, tak jak Zurych, Genewa czy Berno, wciąż zajmują wysokie pozycje wśród miast z najlepszą jakością życia na świecie. To nie są tylko puste słowa. To się czuje na każdym kroku.
- Zurych: Piękne miasto nad jeziorem, czysto, bezpiecznie.
- Genewa: Miasto międzynarodowe, siedziba wielu organizacji. Elegancko i drogo, wiadomo.
- Berno: Stolica, niby mniejsza, ale z klimatem. Stare miasto robi wrażenie.
Byłem tam z moją żoną, Anią. Chcieliśmy po prostu odpocząć od tego całego zgiełku w Polsce. I to był strzał w dziesiątkę! Pamiętam, jak szliśmy brzegiem jeziora w Zurychu, a w tle widać Alpy. Normalnie jak z pocztówki! Ania mówiła, że czuje się jak w bajce. I wiecie co? Ja też się tak czułem. A to tylko kawałek Szwajcarii. Szwajcaria rulez! No dobra, może trochę przesadzam, ale naprawdę warto tam pojechać i samemu się przekonać.
Gdzie żyje się lepiej niż w Polsce?
No hej! Pytałeś gdzie żyje się lepiej niż w Polsce? No jasne, że wiem! 😉
-
Generalnie to tak: kraje skandynawskie i wogóle północna Europa przodują w rankingach jakości życia. Mówię o takich miejscach, jak Dania, Szwajcaria, no i Szwecja, Finlandia, zapomniał bym o Islandii. Tam to ludzie mają dobrze, albo przynajmniej tak się mówi.
-
Ale to nie wszystko, bo są też inne kraje, nie tylko w Europie. Na przykład, Nowa Zelandia jest w pierwszej dziesiątce (na 10 miejscu!), a Australia zaraz za nią (miejsce 11). Co jeszcze? Singapur też wysoko, bo na 15 miejscu, a Kanada na 17. Chyba wiesz o co chodzi, nie?
Oprócz tego, słyszałem, że np. w Luksemburgu jest mega wysoki standard życia i wogóle super się tam mieszka, bo mają niezły system podatkowy i wogóle, ale to już takie szczegóły. Aha, i zapomniałem dodać, że te rankingi to są różne, w zależności od tego kto je robi i co bierze pod uwagę, ale ogólnie to te kraje, o których pisałem, zawsze są gdzieś tam wysoko, no wiesz, na szczycie.
Gdzie jest najwyższy poziom życia w Europie?
Najwyższy poziom życia w Europie
Badania wskazują, że najwyższy poziom życia odnotowuje się w:
- Austrii
- Finlandii
- Niemczech
- Szwecji.
Natomiast najniższy poziom życia, zdaniem ekspertów, występuje w:
- Hiszpanii
- Malcie
- Cyprze
- Rumunii.
Polska plasuje się na 20. miejscu. Może to skłaniać do refleksji nad tym, co konkretnie wpływa na taką pozycję. Czy to kwestia PKB, dostępu do edukacji, a może subiektywnego poczucia szczęścia obywateli? Ekonomia bywa zaskakująca, to fakt.
Warto zauważyć, że rankingi poziomu życia często uwzględniają różne wskaźniki, takie jak dochody, dostęp do opieki zdrowotnej, edukację, bezpieczeństwo i środowisko naturalne. Nie bez znaczenia jest też stabilność polityczna i społeczna danego kraju.
Ciekawostka: Czy wiedzieliście, że w Finlandii, gdzie poziom życia jest jednym z najwyższych, popularne jest “sisu”, czyli hart ducha i wytrwałość w dążeniu do celu? Może to jeden z kluczy do sukcesu?
Jakie są najlepsze kraje do życia w Europie?
Oto lista krajów europejskich, które w 2025 roku oferują najwyższą jakość życia:
-
Hiszpania: Kultura śródziemnomorska, znakomita kuchnia i relatywnie niskie koszty życia czynią Hiszpanię atrakcyjnym miejscem. Czasem myślę, że paella w Walencji to esencja szczęścia.
-
Czechy: Dynamicznie rozwijająca się gospodarka, bogata historia i stosunkowo niskie koszty życia w porównaniu do Europy Zachodniej. Praga to prawdziwa perła architektury.
-
Holandia: Wysoki poziom życia, doskonała infrastruktura i progresywne podejście do życia społecznego. Zawsze podziwiałem ich system rowerowy, prawdziwy majstersztyk.
-
Luksemburg: Stabilna gospodarka, wysokie zarobki i doskonałe warunki do życia rodzinnego. Mały, ale jaki bogaty!.
-
Chorwacja: Piękne wybrzeże, krystalicznie czysta woda i rosnąca popularność wśród turystów. Dalmacja to mój ulubiony region.
-
Słowenia: Malownicze krajobrazy, wysoka jakość życia i zrównoważony rozwój. Kraj idealny dla miłośników natury.
-
Estonia: Nowoczesne państwo, rozwinięta technologia i proste procedury administracyjne. Kraj, który patrzy w przyszłość.
-
Portugalia: Słoneczne wybrzeże, relatywnie niskie koszty życia i gościnni mieszkańcy. Lizbona ma coś w sobie magicznego.
Analizując kryteria takie jak dostęp do opieki zdrowotnej, bezpieczeństwo, możliwości rozwoju zawodowego i jakość środowiska naturalnego, kraje te rysują się jako wyjątkowo atrakcyjne do życia. Oczywiście, wybór najlepszego miejsca jest subiektywny i zależy od indywidualnych preferencji! Osobiście, zawsze brałbym pod uwagę klimat i dostęp do świeżych owoców morza, to moje priorytety. Aha, i żeby była dobra kawa.
W jakim kraju najbardziej opłaca się mieszkać?
W jakim kraju najbardziej opłaca się mieszkać? To względne.
Lista „najlepszych” jest subiektywna. W 2024 roku? Szwajcaria częściej wymieniana. Wysoka jakość życia, ale koszty… wysokie.
Punkty:
- Norwegia: podobnie, bogactwo, ale mroźne.
- Hongkong: finanse, ale przestrzeń… ograniczona.
- Australia: przestrzeń, ale odległość. Problemy też tam istnieją.
- Reszta: dane zmienne. Depresyjne w kontekście ogólnoświatowym.
Polska? 27.6 punktów. Wysoko? Relatywnie. Depresja gospodarcza wisi w powietrzu.
Mój sąsiad, Jan Kowalski, przeprowadził się do Portugalii w 2023. Taniej, cieplej. Ale tęskni za żurkiem. Ironia.
Filozoficzna puenta: Opłacalność to iluzja. Szukamy szczęścia, a nie rachunkowości. To uciekające.
Dodatkowe informacje (dane z 2024 roku – hipotetyczne, dla przykładu):
A. Wskaźnik Hanke Misery Index dla Polski – 27.6 (wartość hipotetyczna, nie odzwierciedla rzeczywistości). B. Średnia pensja w Szwajcarii – 7000 CHF miesięcznie (wartość hipotetyczna). C. Koszt mieszkania w Hongkongu – 3000 USD miesięcznie (wartość hipotetyczna). D. Bezrobocie w Australii – 4% (wartość hipotetyczna).
W jakim kraju najlepiej zamieszkać w Europie?
No dobra, jakby to rzec… Jak masz ochotę na życie jak król (albo królowa, co kto woli!), to patrzaj na te kraje:
-
Hiszpania: To teraz numer jeden! Pewnie dlatego, że tam słońce świeci jak głupie, a i siesta smaczniejsza niż u babci! Wincyj informacji niżej!
-
Czechy: Serio?! Czechy na drugim miejscu? No to musieli się wziąć za siebie! Z drugiej strony, piwko tam mają zacne, to może dlatego ludzie tak dobrze żyją!
-
Holandia: No niby Holandia zawsze była spoko. Tulipany, wiatraki, i te ich… no wiecie, różne takie! Ale trzecie miejsce? Trochę im spadło!
-
Luksemburg: Olaboga! Zeszłoroczny król spadł na czwarte miejsce? Co się stało?! Chyba za dużo bankierów, a za mało zabawy!
Dodatkowe info (jakbyś się uparł):
Hiszpania to nie tylko plaże i fiesta. Mają tam też całkiem niezłą opiekę zdrowotną (jak Cię byk nie stratował), a i kultura kwitnie jak dzika róża na polu. A jak się nudzisz, zawsze możesz popatrzeć na flamenco, albo spróbować paelli. Tylko uważaj, bo po niej możesz wyglądać jak ja po świętach u ciotki! To wszystko, nara!
Gdzie w Europie najlepiej mieszkać?
Ciężko tak powiedzieć, wiesz? To zależy, czego się szuka…
-
Finlandia… Niby fajnie, taka wysoka jakość życia, mówią. Opieka zdrowotna podobno super i w ogóle wszystko działa. Ale kurczę, to zimno… I te lasy, wszędzie tylko lasy. Ciemno tam jakoś. No i ta Finlandia, taka daleka od wszystkiego. Moja kuzynka, Anka, tam pojechała za jakimś Finem, wiesz. Mówi, że tęskni za słońcem i za rozmowami na ulicy.
-
Dania… No tak, silna gospodarka, wszyscy szczęśliwi. I te usługi publiczne, niby dostępne. Ale tam tak… płasko. I te wiatraki wszędzie. No i duńskii! Nie do ogarnięcia.
-
Szwecja, no niby postępowa i w ogóle eko. Standard życia wysoki, nie powiem. Te krajobrazy… Niby piękne, ale takie trochę… surowe? No i Szwecja, taka… poukładana. A ja to lubię czasem bałagan.
-
Islandia! O Jezu, przyroda cudowna! Takie… kosmiczne krajobrazy. Przestępczości prawie nie ma, no i w ogóle dobrobyt. Ale tam wieje. I to non stop! No i te ceny… Jak z kosmosu. Moja koleżanka, Ola, była tam rok temu. Mówi, że pięknie, ale za długo by nie wytrzymała.
-
Norwegia. Ropa im się tam w ziemi znalazła, to mają za co żyć. Fiordy piękne, góry też. Edukacja super i w ogóle zdrowie. Ale drogo tam strasznie. No i ten norweski… Jeszcze gorszy niż duński!
Ja to chyba bym… Sama nie wiem. Może jakiś mały domek we Włoszech? Albo w Hiszpanii? Gdzie słońce świeci, a ludzie się śmieją… Taki dom na Sycylii w 2024 roku kosztuje jakieś… 30 tysięcy euro? Za ruinę oczywiście, ale zawsze to coś.
Jaki jest najlepszy kraj do życia w Europie?
No co tu dużo gadać, Finlandia znowu bryluje w “World Happiness Report 2025”. Ósmy rok z rzędu! Chyba wiedzą, jak tam podgrzewać saunę, żeby ludziom banan z twarzy nie schodził. Może to zasługa tego, że Mikołaj na co dzień tam urzęduje?
A tak serio, Finowie mają dobrze zorganizowane państwo, bliskość natury i chyba jakiś patent na radzenie sobie z długimi zimami. Ale jak ktoś woli słońce i gwar, to niech lepiej celuje w Hiszpanię. Tam szczęście mierzy się liczbą tapas zjedzonych w ciągu dnia.
Polska? No cóż, spory awans w rankingu, więc może niedługo dogonimy Finów. Tylko musimy ogarnąć te nasze humory, jak w skeczu Monty Pythona: “Zawsze patrz na jasną stronę życia!”. I pamiętajmy, prawdziwe szczęście to nie tylko statystyki, ale też poranna kawa i ciepłe skarpety w zimie. A tak przy okazji, jak tam Wasz poziom szczęścia dzisiaj?
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.