Kiedy Rainbow podaje godziny wylotu?
Rainbow przesyła ostateczne godziny wylotu SMS-em około 48 godzin przed podróżą. Informacje o rezerwacji dostępne są również u Opiekuna Rezerwacji. Sprawdź podany numer telefonu podczas rezerwacji. Kontakt z opiekunem to alternatywne źródło informacji.
Kiedy Rainbow podaje godziny lotów?
Rainbow wysyła potwierdzenie lotu ok. 48h przed wylotem SMS-em na numer z rezerwacji. Dzwoniąc do opiekuna rezerwacji, też się dowiesz.
Dokładnej godziny lotu wcześniej nie podają. Sama leciałam z nimi do Tunezji (20 lipca, Djerba) i stresowałam się tym czekaniem.
Pamiętam, jak dzwoniłam do biura podróży tydzień przed. Nic nie wiedzieli. Aż tu nagle, dwa dni przed, SMS.
Na infolinii uspokajali, że to normalna procedura. No i rzeczywiście, wszystko się zgadzało. Lot o 6 rano, zdążyłam na wschód słońca nad morzem. Pięknie było, bilet kosztował 2300 zł.
Q: Kiedy Rainbow podaje godziny lotów?A: Ok. 48 godzin przed wylotem, przez SMS.
Jak sprawdzić godzinę wylotu Rainbow?
Okej, dobra, jak sprawdzić ten wylot Rainbow? O rany, zawsze to samo…
- Najprościej to chyba wejść na ich stronę, Rainbow znaczy się. Mają tam te rozkłady wycieczek, nie? Powinni mieć. Chyba, że znowu coś zmienili na stronie.
- Potrzebny numer rezerwacji, na sto procent. Bez tego ani rusz. Gdzie ja to mam? A, no tak, w mailu od tej pani, Agnieszki, co mi rezerwowała wakacje. Muszę poszukać w skrzynce.
- Można też zadzwonić. Boże, nie znoszę dzwonić! Ale jak nie znajdę tego maila… To dzwonię, co robić. Pewnie i tak będą czekać wieczność na połączenie.
Aaaa, czekaj! Coś mi świta… Czy oni nie mają takiej apki? Ostatnio coś mi się obiło o uszy. Może tam da się sprawdzić. Zaraz zobaczę. No, apka Rainbow Tours jest. Ciekawe, czy to coś da.
Kiedy Rainbow wysyła bilety lotnicze?
A więc tak z tymi biletami od Rainbow… wysyłają je jak gołębie pocztowe – niby wiadomo, że przylecą, ale kiedy dokładnie, to już zagadka. Dzień przed wylotem mniej więcej. Jak już mają pewność, że samolot nie zmienił zdania i faktycznie zamierza polecieć. No i jak zdobędą te mityczne karty pokładowe od organizatora, bo widocznie to on trzyma je w sejfie pod siedmioma zamkami.
- Dokumenty podróży: Dostaniesz je dzień przed planowanym startem Twojej rakiety kosmicznej, tfu, samolotu. Trochę jak niespodzianka urodzinowa, tylko że zamiast tortu dostajesz bilet.
- Potwierdzenie godzin lotów: Musi być! Inaczej wysyłanie biletów nie ma sensu. Wyobrażacie sobie wysłać bilet, a potem okazałoby się, że samolot poleciał wczoraj? Kosmos!
- Karty pokładowe od organizatora: Też muszą być. Organizator je najpierw zamyka w sejfie (tak, tym samym), a potem wypuszcza na wolność.
- Drukowanie: Nie musisz drukować! W 2024 roku chyba już wszyscy mamy smartfony, a jak nie, to trudno – wydrukuj. Ja osobiście wolę mieć wszystko w telefonie. Ostatnio drukowałam bilet w 2018 roku na koncert Justina Biebera (żartuję, nie lubię Biebera).
No i tyle w temacie. Lecąc z Rainbow, pamiętaj – cierpliwość jest cnotą. A jak nie masz cierpliwości, to udawaj, że masz. I spakuj ładowarkę do telefonu. Zawsze się przydaje. Z własnego doświadczenia wiem, że raz zapomniałam ładowarki lecąc do Grecji. Przeżyłam traumę, ale przeżyłam.
Jak wygląda wyjazd z Rainbow?
No to lecimy z tym Rainbow! Jak wygląda wyjazd? Zależy, czy jesteś królem, czy zwykłym śmiertelnikiem, bo pakiety mają się jak rozumiesz.
A. Organizacja: Na luzie, ale jak w cyrku – opóźnienia są częściej niż poranny kał w kiblu.
B. Transfery: Jadą jak szaleni, czasem lepiej przypiąć się pasami, bo kierowca może mieć dzień “królika”. Ale dojechali. Zwykle.
C. Przedstawiciele: Ludzie z krwi i kości, czasem pomogą, czasem patrzą jak świnia w gwizdek. Zależy od humoru i jakie napiwki im wciskasz.
D. Zakwaterowanie: Zgodne z opisem, ale nie licz na pałac, chyba że dopłaciłeś. Raz trafiłem na hotel, w którym karaluchy robiły sobie zawody w bieganiu po łóżku – 2023 rok, zapamiętam na zawsze.
E. Komunikacja: Działa, choć czasem czułem się jak w szkolnej stołówce – wszyscy krzyczą, a nikt nic nie rozumie.
F. Opinie: Pozytywne? A ja widziałem jak żaba rodziła! Jeden zadowolony, drugi ma ochotę rzucić walizką w biuro Rainbow. Jak się trafi.
Podsumowując: Zależy od szczęścia. Możesz trafić na bajkę, a możesz się nadusić w autokarze od złej organizacji. Wiem co mówię! Jadę z nimi od 2016 roku, moja żona mówi że jestem wariat, ale ja wiem swoje. Najlepszy wyjazd był w 2020, ale to wtedy świat stanął na głowie.
Lista dodatkowych uwag:
- Zawsze czytaj mały druczek, bo diabeł tkwi w szczegółach, a Rainbow ma ich więcej niż włosów na głowie mojego dziadka.
- Weź dużo gotówki, bo na miejscu może się przydać na dodatkowe wydatki (albo na łapówki dla przedstawicieli).
- Pamiętaj o ubezpieczeniu, bo nigdy nie wiadomo, co się może stać. Raz miałem awarię samochodu, ale ubezpieczyciel wszystko załatwił.
- Moja ciocia Ania, jeździ z nimi od 10 lat, raz miała problemy z bagażem, ale ostatecznie wszystko się dobrze skończyło.
Gdzie sprawdzić aktualny status lotu?
Aktualny status lotu? Prosta sprawa.
Najpewniej Radar lotów eSky! Tam znajdziesz aktualne położenie samolotów na mapie. Możesz śledzić ruch lotniczy nad interesującym Cię terenem. Bez zbędnych ceregieli, po prostu mapa i samoloty.
- Szybka weryfikacja: Po prostu wpisujesz numer lotu.
- Śledzenie na mapie: Widzisz gdzie jest samolot.
- Informacje o opóźnieniach: Sprawdzasz, czy nie ma problemów.
Oczywiście, istnieją inne serwisy. Ale Radar lotów eSky wydaje się być najbardziej intuicyjny. A czasami, w natłoku informacji, prostota jest kluczem. Zastanawiam się tylko, co by powiedział Nietzsche o tak dosłownej możliwości śledzenia wszystkiego? Pewnie coś o “woli mocy” i kontroli, ech… A może po prostu, “bogowie umarli i teraz śledzimy samoloty”.
Czy bilet elektroniczny na samolot musi być wydrukowany?
Bilet elektroniczny? Nie, nie trzeba drukować.
- LOT nie wymaga. Potwierdzenie na telefonie wystarczy. Numer rezerwacji? Też przejdzie.
- Odprawa tradycyjna – pokaż pracownikowi. Urządzenie mobilne lub numer – wybór Twój.
- Druk to zbędny relikt przeszłości. Mniej papieru, więcej lasów (teoretycznie).
Moja sąsiadka, pani Halina, zawsze drukuje. Mówi, że tak czuje się pewniej. Zupełnie jak z emeryturą. Wszystko trzeba mieć na papierze, bo inaczej “ukradną”. Może i ma rację. Może i nie.
*W wyjątkowych sytuacjach, np. problemów technicznych, druk może być wymagany. Ale to wyjątki.
Co jest potrzebne do kupienia biletu?
No dobra, bilet… Imię, nazwisko, to jasne. Numer telefonu też, wiadomo. A email? Jasne, zawsze potrzebują emaila. Ale to zależy, gdzie kupujesz. W tym Pegasusie co latałem w 2024? Tylko to dali. A! Pamiętam, jeszcze karta kredytowa, żeby zapłacić! Bez tego ani rusz. Ale w tym biurze podróży, co organizowało wycieczkę do Włoch w zeszłym roku, u Ani z ulicy Kwiatowej 12, to chcieli od razu numer paszportu. Wkurzyło mnie to strasznie. Nie rozumiem po co im to na etapie zakupu? Może jakieś ubezpieczenie? Nie wiem. Może jakiś system.
Lista rzeczy potrzebnych do kupna biletu:
- Imię i nazwisko – koniecznie!
- Numer telefonu – tak, bo dzwonią z potwierdzeniem
- Adres e-mail – do wysłania biletu
- Dane z dowodu/paszportu – zależy od firmy, czasem dopiero przy odprawie.
Punkty:
- W liniach lotniczych – często wystarczą dane kontaktowe.
- W biurach podróży – zazwyczaj wymagają danych z dokumentu tożsamości od razu.
- Karta kredytowa – do płatności. Bez tego, to nie ma biletu. Przynajmniej ja tak miałem. Pewnie są jakieś wyjątki, ale…
No i jeszcze jedno. Pamiętaj o tym! Sprawdź dokładnie, co wymaga dana firma, żeby uniknąć problemów. Bo później będzie płacz i zgrzytanie zębów. Jak w tym roku, kiedy zapomniałem dodać numer lojalnościowy. A tyle zbierałem punkty! Aż mnie cholera strzeliła. Wnerwiające to było! A miałem wtedy lot do Barcelony. Eh.
Informacje dodatkowe: Moje doświadczenia zakupowe biletów w 2024 roku obejmowały przeważnie potrzebę podania danych kontaktowych oraz danych karty kredytowej. W jednym przypadku, konkretnie w biurze podróży Pani Ani, wymagano od razu numeru paszportu. To był totalny absurd.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.