Kiedy najlepiej jechać na Termy Chochołowskie?

9 wyświetlenia

Osobiście uważam, że zima to idealny czas na wizytę w Termach Chochołowskich. Wyobrażam sobie ten kontrast: mróz szczypie w policzki na zewnątrz, a ja zanurzam się w ciepłej, parującej wodzie. Magia! Perspektywa relaksu w gorących basenach, gdy za oknem szaleje śnieżyca, brzmi wręcz bajecznie. To idealna ucieczka od zimowej chandry.

Sugestie 0 polubienia

Kiedy najlepiej jechać do Chochołowa? Ech, ciężkie pytanie! Sama się długo nad tym zastanawiałam. Bo wiecie, Termy Chochołowskie to nie tylko baseny, to takie… miejsce naładowane energią, czujecie? No ale kiedy tam jechać?

Osobiście? Kocham zimę w Chochołowie. Pamiętam, jak w zeszłym roku, było jakieś -10 stopni, a ja siedziałam w tym gorącym basenie, wpatrując się w te śnieżne zaspy za oknem. Cudownie! Naprawdę, magia! Wtedy poczułam, że wszystkie moje zmartwienia po prostu… topnieją razem ze śniegiem, który wtedy padał. Nie wiem jak to wytłumaczyć, ale to coś niesamowitego. A ten kontrast! Mróz szczypie w nos, a ty w tej ciepłej wodzie… To jest to!

Latem też byłam, ale to już nie to samo. Tłumy ludzi, duchota… Chociaż, było też fajnie, bo mogłam się opalać. Ale ta zima… To zupełnie inna bajka. Naprawdę. Zima to taka… intymna, rodzinna atmosfera. Czasem, wiecie, siedziałam sama w jacuzzi, i patrzyłam na gwiazdy, które przebijały się przez czarną noc. Niezapomniane!

Słyszałam, że wiosną i jesienią też jest fajnie, mniej ludzi. Ale ja, nie wiem, w zimie czuję się tam najszczęśliwsza. Może dlatego, że wtedy najbardziej potrzebuję takiego relaksu? Chyba tak. A ile to kosztuje? No nie pamiętam dokładnie, ale wydaje mi się, że w okolicach 50-70 złotych za wejście, zależnie od dnia i godziny. Ale serio, warto! Warto każde euro! Zdecydowanie. Sama się przekonajcie! Tylko weźcie ciepłe skarpety, bo ten spacer od parkingu do term… brrr! 😅